Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pełna gama sytuacji

Portret użytkownika GDP

Witam.
Opiszę Wam Panowie moją wczorajszą akcję w klubie, żebym za jakiś czas zobaczył jaki robię progres.

Od czego by tu zacząć? Aaa już wiem Laughing out loud. Wbijam do klubu studenckiego przed 23. (Byłem sam, mój kumpel miał dołączyć później bo był na jakichś tam urodzinach). Było mało ludzi bo zwykle full jest koło północy. Siadłem przy barze. Sączę soczek i rozglądam się dyskretnie za jakimiś znajomymi twarzami oraz ewentualnymi celami. Spotkałem parę otworzonych przeze mnie wczesniej i niedomkniętych dziewczyn, ale miałem excusa że jakoś z nimi już nie chciałem nic działać. Gadka szmatka jak zwykle o fryzurze ochroniarza itp.

Przyszedł kumpel (cholera on zna wszystkie laski w każdym klubie!) poznał mnie z barmanem i w rozmowie z nim widzę dwie HB8 siedzące przy barze i rozglądające się po sali(ich kumpel akurat nie znał). Były tak blisko, że wystarczyło że do nich zawołałem. nie musiałem nawet podchodzić, więc wyglądało to w miarę naturalnie. Otwieracz był słaby, ale dopiero raczkuję walę im: Cały wieczór macie zamiar tutaj siedzieć i się po sali rozglądać? Chodźcie potańczyć. Nie zgodziły się bo mówią że musza piwo wypić, no dobra pogadalismy z nimi chwile z kumplem, a potem uciekły poprawić skarpety w stanikach.
No nic myślę sobie 0:1 ale dopiero początek meczu.

Druga akcja to była totalna porażka .
Do baru podchodzą dwie dziewczyny jedna znajoma HB7, Druga HB8.
kulturalnie zwróciłem HB7 żeby przedstawiła mi HB8 co bezzwłocznie uczyniła. Uderzylismy na parkiet. Myślę sobie: hmmm skoro to jest HB8 to pewnie jest bardzo pewna siebie więc trzeba ostro zaatakować żeby nie pozwolić obudzić jej wewnętrznej suki.
Ja: Uważasz się za ładną?
Ona: oczywiście
Ja: masz szczęście bo inaczej nikt nie chciałbym pewnie z Tobą gadać (wiem że równie dobrze mogłem sobie strzelić w dupe rakietą V3 i liczę na konstruktywny opierdol). Co łatwo było przewidziec nie miała ochoty na kontynuację znajomości i uciekła.
Myślę sobie no dobra stary 0:2 ale pamiętaj o PRAWIE ŚREDNIEJ( stworzyłem je sobie na własne potrzeby podrywu) które mówi: liczba lasek które poderwiesz jest wprost proporcjonalna do liczby lasek które otworzysz).
poszedłem się przewietrzyć chwilę.

Kumpel po chwili do mnie dołączył. Chwile gadamy, obok stanęły sobie 3 niewiasty. mniej więcej HB6-7 wszystkie. Tutaj otwieracz udał mi się spoko bo po prostu gadałem z kumplem i wciągnąłem je do naszej rozmowy pytając o jakąś tam opinię. pogadalismy i oczywiscie idziemy na parkiet.Jedna z nich chyba wyszła po angielsku, zostaliśmy z naszymi przypadkowymi mogę powiedzieć targetami. Ja w tańcu kino, widać że była uległa więc od razu KC. Po tym wiedziałem że, nie będzie problemu z numerem telefonu. Oczywiście się myliłem. Kazałem jej zapisać numer w mojej komórce a jako że mój telefon jest dość zaawansowany to nie za bardzo sobie z tym radziła. Trochę ją znegowałem za to i powiedziałem że może zadzwonie. Była zachwycona. Szybka analiza wyniku 1:2. Myślę sobie już bramka kontaktowa jest więc trzeba przycisnąć. prawo średniej zaczyna działać.
Udałem się do baru po sok. Stoję tam popijam. Podchodzi kiedyś otwarta znajoma Hb7, z nieznajomą HB8. oczywiscie zwróciłem uwagę żeby mi ją przedstawiła. HB8 poszła po piwo do stolika, wtedy gadam ze swoją znajomą HB7 i patrzę a ona ma gumę wklejoną we włosy. NIe omieszkałem o tym wspomnieć. Hb7 wpadła w panikę i pobiegła do HB8. Ja niewzruszony stoję dalej przy barze i popijam soczek, aż tu nagle ktoś łapie mnie za ramię, Po odwróceniu wzroku widziałem tylko otwartą dłoń zmierzającą z zawrotną prędkością w kierunku mojej facjaty. Plask!!! Myślę co jest kurwa! Okazuje się iż ta dłoń należy do wspomnianej Hb8 i jeszcze dostałem opierdol, za to że wkleiłem jej koleżance gumę we włosy. Przyznam że nie wiedziałem co powiedzieć więc po prostu zaprzeczyłem. Byłem w szoku.
na szczęście nie bolało bo nie trafiła czysto.
Jakoś specjalnie się tym nie przejąłem bo moja pewność siebie pozwala mi olewać takie sytuacje. To było coś w rodzaju żółtej kartki za faul, którego nie popełniłem.

Kolejny zestaw poznany na parkiecie. Dwie Hb9. długo z nimi tańczyliśmy, ale były bardzo oporne na jakieś mocniejsze kino. Widziałem, że łatwo nie pójdzie i tak faktycznie było. Mój target po kilku tańcach, negatywach, jakichś tam żarcikach odmówiła podania mi numeru. Stwierdziłem dobra lecimy na prawo średniej. Nie ta to następna:). Wynik spotkania 1:3 w plecy

Kolejny sok przy barze, z drugiej jego strony siedzi ta agresywna Hb8 od której dostałem liścia. Myślę sobie spoko zobaczymy jak odeprze mój atak Laughing out loud. Podchodzę, i mówię: słuchaj nie wkleiłem Twojej koleżance żadnej gumy we włosy,a Ty zachowałaś się jak suka, odwróciłem się i odchodząc usłyszałem tylko przepraszam przepraszam przepraszam.

Dobra ostatnia akcja. Po jakimś czasie i paru tam niewinnych tańcach zauważyłem wspomnianą wyżej waleczną HB8 pijącą piwo na kanapie. Podchodzę i mówię. Musisz mi wynagrodzić swoje zachowanie. Na poczatek chce zatańczyc.
poszedł ST że pije piwo, więc je odstawiłem i juz nie było oporów. Tańczymy, kino jest, ale nie było za bardzo IOI z jej strony. Przynajmniej nie zauwazyłem. Wyciągnąlem ją na takie podwyższenie. tam się prawie przewróciła bo miała wysokie szpile Tongue. W pewnym momencie, ona mówi ze idzie usiąść. Dobra idz. Poszła i siadła na kanapie gdzie nie bylo nikogo więcej. Pewnie chciała żebym jak pieseczek do niej przybiegł. W sąsiedniej loży siedział mój kumpel z jakaś HB7. Zauwazyłem cos fajnego mianowicie wiaderko z lodem Laughing out loud. Myślę uuu trzeba zrobić z tego użytek. Za chwilę przyszła jakaś HB7 pomachała do mnie i usiadła na kanapie. Nic nie powiedziałem tylko wyciągnąłem rękę w jej stronę sugerując że chcę zatańczyć. Chwilę później tańczyliśmy na parkiecie. Kino bez problemu i to całkiem ostre. Miała na sobie kapelusz więc oczywiście sobie go pożyczyłem. gdy chciała mi go zabrać nie pozwoliłem i myślę sobie no to będzie kara. Podbiegłem do wiaderka z lodem i zabrałem dwie kostki, które wylądowały u niej w staniku. potem oczywiście je wyjęła i wrzuciła mi za koszulę. Generalnie sporo ST robiła ale ostre negatywy rzucałem(nauczony doświadczeniem z kilkudzisiesieciu minut wcześniej już nie tak ostre. Generalnie na parkiecie pierwszy raz miałem coś takiego ale, to było coś w stylu że laska chciała mi pokazać że jestem needy. Oddalała sie ode mnie i przywodziła palcem lub pnąc się przy filarze. Poradziłem sobie z tym. Całkiem zabawnie to wyglądało.Potem to juz było przegięcie jej koleżanka do nas dołączyła i próbowała mnie spławić w tańcu. Dobry shit test swoją stroną. Nie udało się jej bo moja Hb7 lgnęła do mnie. Wtedy jej koleżanka oznajmiła że idą do domu. Nie tracąc czasu wyjąłem telefon i mówię zęby wpisała numer:
ja: wpisz swój numer
7: nie masz swojego?
ja: mam dlatego teraz wpisz swój
7: po co Ci ?
ja: chce sprawdzić czy jest w Tobie coś co mnie zainteresuje
7: powiedziała coś w stylu, że nie musi mi nic udowadniać.
Koleżanka zaczęła ciągnąć ją do domu więc podała mi numer tak na szybko, powiedziałem że nie zdążę zapamiętać, ale one już poszły. Pisałem o tym na forum, w każdym razie mam ten numer. Teraz zobaczymy jak to się potoczy.

Podsumowując:
-wynik spotkania 2:3, ale mimo wszystko nie było źle
-prawo średniej działa
- brakuje mi doświadczenia i to ewidentnie, ale na szczęście uczę się na własnych błędach
- wszystkie te sytuacje dają mi sporo punktów do doświadczenia

Wszelkie konstruktywne komentarze mile widziane... Pozdrawiam GDP

Odpowiedzi

Niezłe jaja z tą hb8 co Ci z

Niezłe jaja z tą hb8 co Ci z liścia zajebała. Dobrze to potem rozegrałeś Smile

Portret użytkownika GDP

Mogłem to zrobić lepiej, bo

Mogłem to zrobić lepiej, bo potem była na mnie wkurzona, że zabawiałem się lodem z inną dziewczyną. Jakbym lepiej rozegrał to od obu bym telefon wyciągnął

To z tym lodem było ok, ona

To z tym lodem było ok, ona chciała żebyś do niej przyszedł a Ty się z inną bawiłeś, zazdrość wzbudziłeś. Napisz co dalej z tą Hb8 sie działo. Gadałeś z nią czy?

Portret użytkownika wacek

Coś robisz źle... Tylko nie

Coś robisz źle... Tylko nie wiem co... Za mała skuteczność. Bawisz się ze wszystkimi - to dobrze. Może za dużo tych negów? Negi rzucasz jak dziewczyny udaje nie wiadomo kogo. Czegoś ci brakuje albo to po prostu zły dzień. A ta koleżanka na końcu co zabrała ci laskę to nie żaden ST tylko zwykła babska zazdrość Tongue

Portret użytkownika GDP

Wiem, że coś robie źle bo to

Wiem, że coś robie źle bo to był dopiero mój drugi MĘSKI wypad do klubu Smile. Muszę jeszcze troche postudiować książkę Mysterego. To w połączeniu z ćwiczeniem powinno dać szybki progres Smile.

Tamta HB8 nie odzywała się do mnie. Kiedy target Hb7 poszła do domu, kumpel czekał na mnie przy barze i obok niego siedziała ta HB8 od której dostałem liścia. Grzebała coś w telefonie, ale miała mega focha Smile. Nawet na mnie nie spojrzała. Miała telefon typu slide taki sony ericsson więc jej go deliktatnie zamknąłem żeby zwrócić na siebie jej uwagę to nawet nie spojrzała Smile. Uznałem, że z nią już nic dzisiaj nie ugram i z kumplem poszliśmy do domu bo już nie było prawie nikogo w klubie.

To rzeczywiście się wkurwiła.

To rzeczywiście się wkurwiła. Ale chuj z nią Smile

GDP W ktorym klubie

GDP
W ktorym klubie studenckim sie bawisz ?

Portret użytkownika GDP

W synapsie, ale to już moje

W synapsie, ale to już moje ostatnie podrygi tam bo go zamykają i będzie remont

Caly semestr w prawie kazda

Caly semestr w prawie kazda srode i czwartek tam sie bawie Wink. Wolalem Medyka ale tez jest poki co remontowany...

Portret użytkownika GDP

Byłem w tę środę też. Ladies

Byłem w tę środę też. Ladies Night to jest to Laughing out loud

Ja wrocilem w srode rano do

Ja wrocilem w srode rano do domu. Wprawdzie mialem na ladies night dotrzec ale niestety mi autobus uciekl Sad.
W kazdym razie jest prawie, ze pewne, ze w ta srode i czwartek tez tam zabaluje...

Portret użytkownika GDP

W tym tygodniu mam imprezę

W tym tygodniu mam imprezę międzywydziałową w czwartek więc pewnie synapse sobie daruje, bo nie daje rady finansowo Smile.

Portret użytkownika CasanoVVa

No z tym PLASK ! MINIMALNIE

No z tym PLASK !

MINIMALNIE !

Też otrzymałem nie raz Plaska.
Ale później przekształcałem całą sytuację tak , ze dla tej kobiety byłem juz całkowicie nie dostępny.

Ale najpierw zagaduję ją tak , ze IOI jest ogromne co do mnie.

Kiedy widzę , ze jest zachwycona odchodzę i mam w dupię ją.