Masz rację! Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Pamiętam jak kiedyś ktoś powiedział że "to czy wyrwiesz pannę zależy tylko od Ciebie samego, nikogo innego"- autora przepraszam jeśli jakoś coś przekręciłem

Zbyt namącone, na pewno intencje masz dobre ale postaraj się żeby to czytelne było

vodrinker - Tylko to nie do końca jest tak jak u nas mężczyzn . Bo My rzeczywiście patrzymy na wygląd, w pierwszej kolejności na wygląd. Jednak u Kobiety to akurat stoi na drugim miejscu, rozumiesz dla nich szczególnie liczą się emocje i wnętrze.
Jeśli będziesz bo dajmy tak jak zatoczyłem w blogu przykład z bangy, stosował po skoku i przed nim kino oraz zastosujesz KC po emocjach u Kobiety, to naprawdę one ci pocałunku nie odmówią ewentualnie na pierwszym spotkaniu to zależy jak ufna wobec Ciebie jest Kobieta jaki Raport o sobie zbudujesz.
W oczach Kobiety stajesz się najbardziej atrakcyjny dzięki swojemu zachowaniu oraz jakie emocje możesz jej dostarczyć, to znaczy czy w ewentualnym związku z Tobą nie będą się nudzić.
A wiesz jaki na to wszystko jest dowód? Sam powiedz ile razy szedłeś ulicą i widziałeś śliczną panne z gościem co m a więcej pryszczy niż kurzu na drodze? Właśnie jeśli koleś potrafi spełnić powyższe warunki i nie jest cwaniakiem po prostu jest oryginalny, to naprawdę ma ogromne szanse.

Dreadnought - zawsze oddajesz pole, gdy panna nie zareaguje na Ciebie pozytywnie przy pierwszym spotkaniu? Bo ma np gorszy dzień? Ona przecież to przemyśli jak wróci do domu, i bardzo prawdopodobne jest że Ci jednak nie odmówi spotkania. Szczególnie jeśli będziesz potrafił z nią rozmawiać i nie że ty wkoło nawijasz, tylko po prostu daj jej się wygadać wiem że czasami gówno nas obchodzi co one mówią ale wiesz trzeba udawać, i ona myśli że się świetnie rozumiecie więc trzeba się nauczyć IMPROWIZOWAĆ.

W moim przypadku te rady działają, ta strona zmieniła mnie w bardzo dużym stopniu bo uwierzyłem w siebie, wiedziałem że wygląd nie jest już tak ważny jak to co potrafisz zrobić z kobietą ona ma się przy tobie czuć BEZPIECZNA, Ma sie Śmiać, i być wesoła, i Musi mieć dostarczane dużo emocji na początku pozytywnych potem jakaś huśtawka, to umacnia związek jeśli sie umie to unormować.

wiesz, ja tez nieraz szedlem z brzydka dziewczyna za reke przez miasto. nie wiem w sumie po co, tak jakos wychodzilo. ale nie pocalowalbym takiej, bo mnie brzydza.
w kazdym razie nie wierze ze charakterem da sie nadrobic kazdy detal swojej urody. sa po prostu rzeczy, ktorych dziewczyna moze sie brzydzic. poza tym zostaje jeszcze kwestia wieku, zasad i innych pierdol. wiec nie chodzi tylko o wyglad.

No no, coraz lepiej onetouch.

Wyrażę swoje zdanie w tej kwestii. Nie każdą kobietę poderwiesz będąc sobą, nie udając kogoś. Jasna sprawa, że możesz mieć i intuicję i farta i trafiać oraz dostosowywać się do gust kobiet, które uwodzisz. TO się nazywa już manipulacją, ale co tam... tylko nie mniej jednak, to jest głupie, aby ciągle kogoś udawać i dostosowywać się do świata- prawda i tak wyjdzie na jaw.

Dlatego uważam, że poderwać można każdą, ale nie każdą można utrzymać, bo istnieje coś takiego jak temprerament i ognia z wodą nie ożenisz.

i też zależy od kontekstu, bo jak dziewczyna leci do sądu po rozwód (pieniądze) i jest już spóźniony to cię prawdopodobnie oleje na ulicy. Nooo, chyba, że mówimy o tym cudzie, z serii 'przeznaczenie'.

Nie do końca, szczególnie gdy ktoś potrafi grać na emocjach, można przecież grając na emocjach tak obrócić sprawę że strasznie to kobietę zaintryguje. Obracając Kota ogonem, możesz ją rozśmieszyć, bądź cały negatywny stan emocjonalny a więc to zdenerwowanie przekierować na Pozytywną Emocję Wobec Ciebie.
Ale to już trudna sztuka uwodzenia.