sluchajcie. mam maly problem. jestem w zwiazku od niedawna, i sie tak zastanawiam, czy odzywac sie do dziewczyny pierwszy czy nie ? ja mam takie przekonanie, ze jak sie odezwe do niej to wtedy ona mysli ze mi na niej zalezy i jest coraz lepiej, jej coraz baedziej zalezy, a jak sie nie odzywam i nie pisze, to wydaje mi sie, ze ona sobie mysli ze mi juz nei zalezy i poprostu mam przekonanie, ze laska przestaje o mnie myslec i mnie oleje.
co o tym sadzicie ? moze mam zle przekonanie ? moze jednak lepiej czekac az to ona napisze pierwsza, i wtedy bedzie o wiele lepszy efekt ?
pozdro 
Chłopie, w związku są ważniejsze rzeczy niż zastanawianie sie czy pisać czy nie. Zaangażowania ma być 50/50, każdy ma dawać z siebie po równo. Raz odezwij się Ty, na następny raz czekaj aż ona napisze. Jeśli Ty będziesz zaczynać rozmowę cały czas, dajmy na to przez tydzień, później zrób przerwę i zobacz jak ona na to zareaguje. Jeśli zacznie sama 1 pisać to ok, jeśli zacznie na Ciebie najeżdżać ze się nie odzywasz, powiedz jej że Ty się zawsze 1 odzywałeś, więc jeśli miała Ci coś do powiedziania, dlaczego sie nie odezwała.
Tak że, czasami rozmowę zacznij Ty, a później czekaj aż ona to zrobi.
Powodzenia życzę