Opisuje tutaj taki mały sposób z własnego życiowego doświadczenia, i wcześniej z rad mojego starszego kolegi.
Sprawa jest prosta masz kolegę/przyjaciela z którym chlejesz wódę, chodzisz na panienki itd.? Skoro masz takiego zaufanego kumpla, i pewnego razu wybieracie się na panienki, spróbuj zastosować to co niżej opiszę, w moim przypadku zadziało a panna sama podeszła do mnie.

Pewnego razu, przechadzając się po klubie szukaliśmy jakieś fajne panienki, no i są, 2 ponętne brunetki, Nie zastanawiając się długo podeszliśmy z kumplem i nawiązaliśmy z nimi dialog, postanowiłem że zastosuję metodę "wykaż zainteresowanie jednej i przerzuć się na jej koleżankę" Więc tak zrobiłem, rozmawiałem z jedną z nich, pokazałem że się nią interesuje, negowałem ją tak żeby zeszła z niej pewność siebie ale też żeby jej tym nie urazić, po prostu się śmiała, i w pewnym momencie odwrót do tańca poprosiłem jej koleżankę, wiesz co stało się w głowie tej dziewczyny która mnie naprawdę zainteresowała? Ona pomyślała coś w stylu" Kurde co zrobiłam nie tak, że ten koleś rozmawiał ze mną a tańczyć poszedł z moją przyjaciółką" , gdy zwinołem numer tej drugiej panny, która ogólnie mniej mnie zainteresowała i powiedziałem że musimy zrobić przerwę. Masz racje zjebałem z tą drugą panienką ale ona nie byłą moim celem moim celem była ta pierwsza, podszedłem do baru zamówiłem drinka i właśnie wtedy podeszła do mnie ta panna która mnie interesowała. Widzisz podeszła sama z siebie a wiesz dlaczego? BO ją wcześniej zaintrygowałem, a kobiety są tak zbudowane że są dociekliwe i muszą dowiedzieć się co zrobiły nie tak. Widzisz mój plan się powiódł bo tańcząc z nią stosowałem Kino a w czasie tańca granice na jakie pozwala ci kobieta są o wiele większe niż te na ulicy.
Pewnie chcesz wiedzieć jak się to skończyło? A jak myślisz? Czy się rozstaliśmy? Odpowiedz brzmi NIE! Po upływie może 20 minut tańca i namiętnych pocałunków wyszedłem z nią na "SPACER" tak powiedziałem jeśli już z tobą wyjdzie to wiedz ,że najprawdopodobniej będziesz mógł zrobić z nią wszystko. "SPACER" zakończył się na tylnim siedzeniu samochodu mojego przyjaciela, a numer dała mi sama, a nawet było tak że poprosiła o mój i rano zadzwoniła żeby ustawić się na spotkanie. Ta metoda nazywa się, a nazwa wzięła się chyba od samej metody czyli"ZAINTERESUJ, OLEJ, i PRZELEĆ"