zaproponować pół na pół czy olać to- bo jak ona zaprasza to ona finansuje Dodam ze jej sukotarcza została rozbita kompletnie wiec chyba moge sie troche zrobic miły i wporządku...w sensie tego prezentu.
zaproponować pół na pół czy olać to- bo jak ona zaprasza to ona finansuje Dodam ze jej sukotarcza została rozbita kompletnie wiec chyba moge sie troche zrobic miły i wporządku...w sensie tego prezentu.
Najprostszym rozwiązaniem będzie rozmowa z ową kobitą. O związku tu nic nie piszesz, więc po prostu ją o to zapytaj - nie wspominaj o pół na pół, tylko spytaj jak chce rozwiązać sytuację. Dowiesz się więcej od niej, niż od nas.
To zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Ja zazwyczaj nie dokładam się. To jej rodzina i to ona Ciebie zaprasza.
Wystarczy otwarcie porozmawiać
"Dyskrecja jest cnotą.
Gdy ona mówi: Nie tutaj...
Ty odpowiadasz: Oczywiście..."
chlopaki maja racje,grzecznie sie zapytaj,a co z prezentem,jak macie to rozwiazac,w sumiej jak zaprasza to powinna prezent ogarnac...ja tez teraz ide na wesele,tez mnie zaprosila,ale powiedziala,ze prezent juz kupi,wiec ja mowie,ok to ja zawoze i odwoze
Jeśli to nie Wasi wspólni znajomi, tylko jej znajomi/rodzina, to ona powinna kupić prezent i nie na miejscu byłoby wymaganie od Ciebie, żebyś się dorzucił. I ja bym się nawet sama z siebie nie dorzuciła. Ona niech kupi główny prezent, Ty za to możesz kupić coś drobniejszego, jakieś kwiaty, czy wino dla Młodych, jakiś dodatek.
Ostatnio jak byłem na weselu jako os. towarzysząca to do prezentu się nie dokładałem , lecz kupiłem mały bukiecik kwiatów dla Pani młodej. Taki mały gest , a nie idziesz z pustymi rękoma.
` One zawsze wracają `
wyhoduj rzeżuchę i daj ją pannie młodej
skoro to jej rodzina to i ona zaprasza to powinna kupic prezent a ty jakis drobiazg
Mi sie wydaje ze prawidlowo powinno byc tak, ze ona wklada w koperte a Ty zajmujesz sie reszta..kwiatki duperele itp.
Zasady portalu