Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jesteś już moja - co się dzieje, gdy jesteśmy w związku

Portret użytkownika tomek.frk

Długo się zastanawiałem, czy podjąć się tego tematu. Mianowicie: ZWIĄZEK - co robimy i jak zmienia się nasze postępowanie w miarę upływu czasu. (Opisana sytuacja miała miejsce w moim związku).

Poznajemy kobietę, etap budowania wczesnego raportu mamy za sobą. Spotykamy się coraz częściej i nasze spotkania są dłuższe, lecz jako PP (przyp. autora "początkujący podrywacze") wiemy, że mamy kończyć pierwsi spotkania, nie pisać setek sms-ów. ALE! Tak właśnie - ALE! Co się z nami dzieje gdy jesteśmy w związku?

Otóż panowie zapominamy o poznanych zasadach, nie stosujemy typowych gierek, które mają miejsce przy podrywie. Z "zimnych drani" zmieniamy się znów w normalnych "chłopaków".

Ale czy aby na pewno zapominamy? Odpowiedź jest prosta: NIE! Nie zapominamy. To leży głębiej. Pewien "zaprogramowany" cel naszego żywota został zdobyty. Tak, człowiek jak również inne "ssaki" w życiu szuka idealnego partnera, aby przekazać najlepsze geny potomstwu.

Więc, uznaliśmy, że mamy już "wymarzoną" partnerkę u boku i już nie należy przykładać takiej wagi do wywoływania pozytywnych emocji. Co nami kieruje? Rutyna. Przyzwyczailiśmy się do "dobrego" i jest nam z tym cudownie. Więc po co się starać, jeżeli mamy partnerkę u boku?

Jakiś czas temu zakończyłem właśnie taki związek. Na początku dostarczałem kobiecie wiele emocji. Z czasem, gdy nasze relacje przeszły na etap związku, po prostu miałem lenia w du*ie Smile

Także koledzy, którzy jesteście w związku z kobietą lub będziecie, pamiętajcie o tym!
Nie przestańcie korzystać z wiedzy, którą posiadacie. Jest ona cenna. Jeżeli nie doświadczacie tego w tej chwili, nie zniechęcajcie się. Potrzeba czasu a docenicie całą wiedzę i wszystkie rady, które otrzymaliście.

Pozdrawiam tomek.frk

(Liczę na wasze komentarze co do wpisu)

Odpowiedzi

Portret użytkownika Maniak

Pozytywny wpis chyba nic

Pozytywny wpis chyba nic więcej nie mogę napisać na ten temat...

A ja dopiszę: Moim zdaniem,

A ja dopiszę:
Moim zdaniem, nie trzeba stosować technik. Aby dobrze prowadzić związek po prostu te techniki - mianowicie bycie sobą totalnie - trzeba mieć na 100%. Masz mieć na stałe swój świat, w którym ona będzie. To tak, jakby były 2 zbiory, które mają jakąś część wspólną, pamiętając o tym, że Ty ciągle się masz rozwijać - i piszę tutaj o rozwoju osobistym w ogóle (dalekosiężne cele życiowe, sport, praca itp).

Co więcej, trzeba być po prostu do końca rozwniętym samcem, który ma perspektywy. Swoje perspektywy, który nie jest ukierunkowany tylko na : spłodzenie syna, zasadzenie drzewa i wybudowanie domu. Trzeba chcieć zawsze czegoś więcej, mocniej, ale życiowo dla siebie. One dobrze wiedzą, że uszczknie kawałek tortu który Ty upieczesz. I za każdym razem masz piec nowy, lepszy, o ciekawszej kompozycji smakowej.

Tak myślę. Tyle na razie.
Dobranoc.

Portret użytkownika ejdzej

Ha, to prawie jak

Ha, to prawie jak postępowanie kobiety po zawarciu związku małżeńskiego - ustatkowałam się, koniec diety Smile)

W tym przypadku - ustatkowałem się, koniec podrywu.
Lepiej byłoby gdyby nie działo to w ten sposób. Jak kolega wyżej napisał, trzeba pozostać sobą i wszystko będzie po naszej myśli.
Znam tego lenia, musimy z nim walczyć;)

Ejdzej wydaje mi się, że

Ejdzej wydaje mi się, że musimy go zwalczyć. Raz dobrze zwalczony nie będzie z nas wychodził.

W ten sposób, że jak masz pasję np. rower, i będziesz miał ich kilka, naprawiał, kolekcjonował miał MTB, kolarke, ostre, DH.. to w ten sam sposób mmasz życ. Kolekcjonować co raz to nowe doświadczenia, sytuacje, rozwój nonstop, ale własnym trybem, wyuczonym przez całą Twoją socjalizację.

Hawk.

Portret użytkownika Italiano

Jedyne co jest dobre w tym

Jedyne co jest dobre w tym blogu to końcówka ... co do reszty nie podoba mi się to uogólnianie: poznajemy, zapominamy, stosujemy. Jeśli się czegoś nauczyło i przyłożyło do nauki to nigdy nie zapomnimy czy rozleniwimy się bo wszystko będzie w dupie. Zdarzają się momenty, że damy ciała ale wtedy właśnie wychodzi to jak się przyłożyliśmy do nauki danego materiału. Nauczyłeś się, podniesiesz się i dasz dziewczynie dużo emocji, tyle ile powinieneś dawać oraz będziesz trzymał fason w końcu podjąłeś decyzje, że wchodzisz w związek. A jeśli się nie nauczyłeś to leżysz i kwiczysz, czyli dzieje się to co napisałeś na początku ...

Portret użytkownika tomek.frk

Italiano zgadza się. Dlatego

Italiano zgadza się. Dlatego na początku bloga dodałem PP(przyp. autora - początkujący podrywacze.
Chyba się zgodzisz, że początkujący nie będzie w stanie tego ogarnąć jak doświadczony PUA Smile

Portret użytkownika Italiano

Aaaa akurat ten fragment w

Aaaa Wink akurat ten fragment w nawiasie ominąłem ... zazwyczaj nie czytam tego co w nawiasach - muszę zmienić podejście.

Portret użytkownika Alejandro

tak sie zastanawiam... czy

tak sie zastanawiam... czy majc 18 lat, mozesz wiedziec az tyle o zwiazkach, ze dajesz nam rady, czy po prostu nie miales tematu na bloga?

Portret użytkownika tomek.frk

Alejandro mam kumpli, którzy

Alejandro mam kumpli, którzy tak postępowali/postępują w związkach. A takie tematy poruszane są u nas przy piwku ;]
Jak również sam byłem za czasów gimnazjum w takim związku, jak również od kiedy uczę się technik podrywu w liceum.

Portret użytkownika Czarny22

KObieta trzeba od czasu do

KObieta trzeba od czasu do czas udostarczyc kilku emocj to tak jak by dorzucic do ognia ktory z czasem moze wygasnac. Bo rutna bardzo czesta zabija zwiazek .. Przeciez zawsze ona moze poznac innego ciekawszego wiec zamaist leniuchowac to pielegnowac to wszytko o co walczylismy w pocie czola