Tak się zastanawiam, czy te problemy facetów z kobietami, to jest epidemia XXI wieku, czy faceci mieli je juz wczesniej. Na tyle co sam sobie odpowiadam, to gdyby chłopcy mieli aż takie problemy z kobietami wcześniej, to gatunek męski by wyginął, wiec w pewien sposób musi to być następstwo zmiany sposobu wychowywania chłopców. Kiedyś mały synek miał za wzór ojca, który go chwalił gdy zrobic cos dobrego i matke która go chroniła, gdy coś zawalił. Do tego małego chłopca od wczesnych lat dziecinnych w delikatny sposob zmuszano do podejmowania ryzyka, a wiec również poznawania kobiet. A teraz, ehh świat staje na głowie. Kobiety wychowuja dzieci w duchu zle pojmowanego bezpieczenstwa, bo tak sa zaprograwowane przez naturę. I tym samym krzywdzą swoich synow. A wy jak myslicie ? chętnie usłyszę wasze opinie.
Faceci od niepamiętnych czasów chcą dominować , mieć jak najlepsze kobiety i być najlepszymi kochankami. Czasy zmieniają się wraz z ludzmi. Wcześniej kobiety siedziały w domu przy garach , a facet pracował i miał ostatnie słowo do powiedzenia. W obecnych czasach zobacz jak to kobiety pozazdrościły i chciały równouprawinienia. Każdej wydaje się , że chce być niezależna i samowystarczalna. Co do ` cipowatości` mężczyzn. Przez coś takiego jak telefony , smsy , fejsbuki ludzie przestali ze soba rozmawiac i zastępują to właśnie takimi rzeczami. Nie mają tyle odwagi. Lecz patrzymy tutaj też z pewnej skrajności , ponieważ trafia tu sporo rozpaczonych mężczyzn. Popatrz na to z tej strony ile jest związków i ludzie jakoś żyją ze sobą. To , że jest internet i każdy jak ma problem i wpisze w google : jak wrocic do bylej , czy jak poderwać dziewczyne .. to już inna sprawa.
` One zawsze wracają `
Chciały równouprawnienia, z winy mezczyzn
faceci stali sie kurewsko leniwi i wyslali baby do pracy, co im tak tez za bardzo nie pasuje 
ale jaka laska sie przyzna 
ona lubi być niezależna,własne zdanie itp itd. Jednak jest to wszystko imo ściema.
Zapytaj o to kobiet, to ciekawy temat do rozmów jest
kontakty damsko-meskie , chociaż sporo iluzji mają , dopóki nie zauważą , że się znasz na rzeczy
` One zawsze wracają `
Uwielbiam to. Nie ma jak włożyć wszystkich do jednego worka. Pomijam już, że wątpię, żeby te wnioski były wyciągnięte na jakiejś konkretnej podstawie. Ja naprawdę lubię chodzić do pracy. Więc co? Albo nie jestem kobietą, albo wyparłam swoje prawdziwe pragnienia siedzenia i nic nierobienia.
Ludzie są różni, zawsze byli i będą różni. Są kobiety, które lubią chodzić do pracy. Są takie, które otwarcie mówią, że wolą pracować w domu.
Przyczyny są różne:
Rozpadanie się rodzin jest skutkiem wielu samotnych matek wychowujących dzieci bez wzoru ojca.
Dzisiejszy świat to nie to samo co 100 lat temu, teraz są komputery, telewizja, internet i inne duperele, przez co młodzi spędzają czas w zły sposób.
No i na przykład też to, że w pożywieniu, środkach chemicznych itd. znajdują się estrogeny, które jak wiemy są nazywane żeńskimi hormonami.
No i zapomniałbym dodać, że wielu facetów WALI KONIA I OGLĄDA PORNOSY - stają się przez to bardziej ciotowaci, leniwi, apatyczni i boją się kobiet.
Odpowiedzią na 99% pytań zadanych na forum jest po prostu prawdziwa pewność siebie.
Do póki pierwszy raz nie chwyca kobiece i porzadnie ją wymacaja
Wierze, ze dotyk kobiecego ciała, cyca, czy tez jej zapach sprawią, ze nigdy nie wrócą do wielbienia JPG czy AVI 
czy w jakich tam innych formatach zapisuje sie filmy.
Wiecie co chłopaki???
...Również sporo czasu poświęciłem przemyśleniom, Dlaczego świat schodzi na psy... i dlaczego jest na świecie coraz to mniej prawdziwych mężczyzn, a za to kobiet z "jajami" coraz więcej... Kuba ma rację... dawne czasy naszych dziadków pradziadków były inne... bardziej naturalne... Tak kobiety były od małej dziewczynki wychowywane w ten sposób, że mają one służyć swoim mężczyznom, mają one chronić i opiekować się potomstwem, mają się zająć domem, gdy mężczyzna pracuje, idzie na polowanie, by utrzymać rodzinę...
Mężczyźni za to mieli z kąt czerpać autorytet... Ponieważ słowo Ojca było słowem świętym i syn nie miał prawa się jemu sprzeciwiać... wręcz było to coś oburzającego... mimo wszystko synowie z ojcami spędzali wiele czasu, i chcąc nie chcąc taki syn wyrastał, na podobieństwo ojca... córki za to wyrastały na podobieństwo matek, które nie miały czasu, a tym bardziej przyzwolenia na, flirtowanie, czy podrywanie innych mężczyzn... Ale dobra to nie o tym chciałem napisać... Więc wiecie do jakiego wniosku doszedłem, szukając przyczyn Frajerskich zachowań mężczyzn, młodych mężczyzn i "sukowatych" zachowań kobiet, młodych kobiet??? więc Ja znajdowałem przyczyny WSZĘDZIE!!! Telewizja, Gazety, Czasopisma,Reklamy, bilbordy... Według mnie największy wpływ na zachowanie się chłopaków względem dziewczyn i odwrotnie mają ogólne media, dokładnie filmy, w których kreuje się związki, zachowania ludzi w Hollywood-ski styl przeżywania fascynacji drugim człowiekiem, i w filmach oczywiście jest Happy End, a w realnym życiu "Spadaj Frajerze..." ale, jak chłopak nie ma kontaktu z ojcem, bo ojciec jest zbyt zajęty karierą, pracą, by w tych ciężkich dla Polaka chwilach móc pozwolić sobie na odpowiednie rozplanowanie życia, to taki chłopak zaczyna brać za autorytet, wszystko to, co go otacza... Przeglądałem również różnego rodzaju czasopisma i to ku mojemu zdziwieniu, kierowanych dla "PRAWDZIWYCH MĘŻCZYZN" i nawet sobie nie wyobrażacie, jakie brednie są tam wypisywane, Jak bardzo zrobione są te czasopisma pod Kobiety. W tematach... "POCIĄGAJĄCY MĘŻCZYZNA, lub CIACHO", czy inne gówna... Jest po prostu kierunek na kreowanie prawdziwego frajera bez racji swojego bytu, ani zdania, gdyż wstyd jest, facetowi gdy ten ma jakąś inną myśl niż kobieta NO RZESZ QRWA JA PIERDOLĘ... Po prostu brednie... Do potęgi... Jeżeli chodzi o dziewczyny, młode kobiety to poczytajcie choćby BRAWO GIRL, czy coś w tym stylu...
Nie będę pisał, bo nie chcę "zaśmiecać" forum
Mozna powiedzieć, że dzieki tej stronie i naszej ciężkiej pracy każdego z osobna poprawiamy prawdziwym mężczyznom średnią
DLa siebie, naszych kobieta i naszych przyszlych dzieci 
Dodam do tego, że rodzice często dzieciom w tym momencie rekompensują brak rodzicielstwa (czyt. inaczej: bezstresowe wychowanie) pieniędzmi.
Kupują iPhony, smaochody na 18tki itp. Wszystko zaczęło się nieco ponad 20 lat temu od pierwszych tzw. dorobkiewiczów - i tu nie chcę nikogo obrażać, bo Ci ludzie ciężko pracują na to, aby ich dzieci mogły wysoko dojść. Jest jedno 'ale' - te dzieci nie są nauczone szanowania czegokolwiek i przez bezstresowe wychowanie nie mają wpojonych zasad.
I tak ewoluują ciągle żądając.
Przykre, ale do tego wszystkiego dochodzi to, co opisaliście wyżej. Mix ewolucyjny bestresowego wychowania, postęp technologiczny, globalizacja czy emancypacja kobiet, która dążą do równania mężczycznom, co daje dewaluacje klasycznej rodziny.
Może tak ma być, ale to jest już teraz wyścig szczurów, a my tutaj rozmawiamy o tym, jak zachować zimną krew w najgorszej sytuacji.
Jeśli ktoś czuje się obrażony - przepraszam, nie generalizowałem, to moja subiektywna opinia.
Jeśli mimo to - cóż, nie masz dystansu do tego co napisałem.
Pozdrawiam,
Za dużo iluzji facetom wciskaja media, kolezanki i frajerzy. Poza tym wielu chłopaków rozmawia przez smsy, gg itp. A później boi się rozmawiac w realu z kobietą, czy jak kto woli w tesco. Poprostu w naszych czasach mężczyzna musi być bardzo odporny psychiczne by mieć mentalne jaja.
Teraz są takie czasy. Wpływ mediów, polityki, trendów, ewolucji kultury.
W XVIII wieku było jeszcze gorzej. Mężczyźni byli bardzo delikatni i płakali w teatrze/operze.Oczywiście nie wszyscy.
Można powiedzieć że zawsze byli tacy mężczyźni tylko w różnym stopniu nasilenia.
Za 200 lat będzie inny trend a za 400 jeszcze inny.
To prawie tak jak z modą.
Pisałem bloga mniej więcej o tym
http://www.podrywaj.org/podrywan...
Tak przy okazji wczoraj w biedronce widziałem chłopaka. Biło od niego ciotowatością. Może homo może nie.
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
"W XVIII wieku było jeszcze gorzej. Mężczyźni byli bardzo delikatni i płakali w teatrze/operze.Oczywiście nie wszyscy."
Ale jak trzeba było to baba po pysku dostała.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Bardziej stereotypowych komentarzy w zyciu nie widzialem.
Tak bylo, jest i bedzie, poki Homo Sapiens istnieja.
Tak bylo w czasach jaskiniowcow, tak jest i teraz.
A zwalanie winy na internet...
Kiedys wysylali listy, zostawiali kartki pod drzwiami, itd.
Myslicie, ze faceci kiedys nie bali sie rozmawiac z pannami?
Oczywiscie, dzisiaj moze wydawac sie to fajne, ale tylko dlatego, ze prawie tego nie ma. Przed rewolucja internetowa bylo to na porzadku dziennym. Gosciu nie mial odwagi to wysylal list milosny do panny, ktorej nie znal.
A to, czego brakuje, to jest w cenie. Jak cnota.
Rownouprawnienie sprawilo, ze owszem kobiety staly sie bardziej niezalezne. Ale nie popadajmy tu w jakies skrajnosci i nie kreujmy kobiety, jako potwora, ktorego szerokim lukiem najlepiej omijac.
Takie gadanie... "wszyscy". Zupelnie jakbym powiedzial, ze wszyscy Polacy to zlodzieje. A tak w ogole to kiedys nie bylo rozbitych rodzin. To tylko dzisiaj swiat schodzi na psy, bo to media, internet, gadu gadu i smsy.
Per aspera ad astra
Uff, nie jestem sama. Po raz kolejny powtórzę, że ludzie są różni. Kiedyś też były kobiety, które nie lubiły gotować, czy siedzieć z dziećmi w domu, ceniące sobie niezależność. Kiedyś też byli mężczyźni nieśmiali i lękliwi. Kiedyś też były kobiety tzw. "kury domowe". Kiedyś też byli mężczyźni konkretni i pewni siebie.
Pisanie o rozbitych rodzinach już pominę. Kiedyś ojcowie umierali na wojnach, teraz się ludzie rozwodzą. Poza tym rozwód wcale nie oznacza, że dziecko kontaktu z ojcem nie ma. Może się zdarzyć tak, że po rozwodzie ma lepszy kontakt z ojcem, niż dziecko, które z ojcem mieszka na co dzień. Dodatkowo od jakiś 20 lat obserwuje się większe zaangażowanie ojców w wychowanie dzieci, ale to temat rzeka.
Nie twierdzę, że czasy się nie zmieniają, bo tak nie jest. Ale żeby stwierdzać, że wraz z początkiem XXI wieku mężczyźni stali się tacy, a kobiety takie? Dla mnie przesada.
Jeszcze dodam, że ogólnie śmieszy mnie takie mówienie "w tamtych czasach", "w wieku takim i takim". To co wiemy, to jedynie z książek/filmów itd. Myślę, że prywatnie u ludzi żyjących kiedyś działo się wiele ciekawych rzeczy, tylko o nich po prostu się nie mówi.
Dlatego zawsze wychodzilem z zalozenia, ze historia lubi byc zaklamana, miec podpieta ideologie z heroizmem na czele.
"Kiedys nie bylo rozbitych rodzin, wszyscy byli spoko, i w ogole to swiat byl konkretny. A dzisiaj to tylko pedaly i plastiki" mowiac kolokwialnie.
Dokladnie, praktycznie jedyne zrodla to ksiazki. A i tu trzeba wybierac te pozycje, ktore moga powiedziec cos wiecej niz to, ze Polacy to narod wybrany, a Niemcy zawsze byli wrogiem ludu.
Tak w ogole to te cale narzekanie na ludzkosc XXI w. jest dziwne. Zamiast ksztaltowac wlasna i rodziny przyszlosc, tkwimy w marazmie przeszlosci i z lezka w oku wspominamy powstanie warszawskie przy flaszce wodki.
Per aspera ad astra
Niektórym męskim cipą powinno się odcinać jaja za ich frajerstwo usłyszy jeden z drugim że taki jest trend i zaczyna się tak zachowywać a następni idą za nim za chwilę jakiś ciul dziecko urodzi bo usłyszy że tak wypada
"Mężczyzna powinien być taki, żeby kobiety szalały przy nim, za nim i po nim."
Ja powiem tyle...
Przez fb,nk ,fotke i internet..w całej swej okazałosći wliczając setki różnych stron ,(pornograficznych też) faceci wolą rączką pomachać w domu i po sprawie..
Bo przecież z kobietą się spotkać..dotknąć ,pocałować ,mieć jej zapach na ubraniu ?? O feeeeee (boże.widzisz i nie grzmisz)
Dlatego ,mamy takie społeczeństwo ,mlodych zdolnych xD;]
Dziękuje tyle z mojej strony.
Nie znam się na niczym, prócz życia..
Macie rację
Tak nas teraz wychowują. Ja wam powiem, że mam 16 lat, w moim życiu ojciec nie istniał, nie było skąd brać wzorców a wszyscy wciskają jeden i ten sam kit. Wychowują nas media, telewizja... Wierzymy w jakieś bzdury z reklam. Na szczęście postanowiłem się zmienić bo uznałem, że należę właśnie do grona takich frajerów. Pozwólcie, że sobie skopiuję tekst z mojego dziennika.
Przez jakieś 15 lat żyjesz w bagnie usłanym iluzjami. Wychowano Cię tak, że nie masz własnego zdania w towarzystwie, z każdym się zgadzasz, nikomu nie powiesz nigdy nic złego bo w końcu to rodzice ciągle truli Ci, że masz niemieć wrogów. Nauczyli Cię życia według ostrych zasad, bez luzu i własnego punktu widzenia. Nauczyli Cię tak, że nawet nie możesz się bronić gdyby ktoś przypadkiem chciał Ci wpi***olić. Nauczyciele w szkole dziennie powtarzają Ci stały schemat który sami opanowali i który jest według nich bezpieczny więc się go trzymają - "musicie się uczyć by potem mieć z czego żyć (wykonując prawdopodobnie pracę której nie będziecie lubić), by kupować sobie rzeczy codziennego użytku bez których możecie być wytykani palcami w społeczeństwie (prawdopodobnie rzeczy które nie są nam potrzebne) aż w końcu by znaleźć tą jedną dziewczynę w życiu poznaną przypadkiem na ulicy i założyć z nią rodzinę (dziewczynę która może nawet nie być dziewczyną waszych marzeń ale lepiej brać tą bo może już nigdy takiej okazji nie będziecie mieli)". Jesteś człowiekiem, który jest uczony według nudnego schematu życia w którym żyje każdy - i gdy tylko ktoś próbuje się z niego wydostać będą Cię w nim zatrzymywali (może poprzez zazdrość? może poprzez strach?). Nauczyciele nauczą nas może zasad Fizyki, Matematyki i j.Polskiego w którym to nie wiadomo dlaczego jest rz i ż czy też u i ó - ale nie nauczą nas pozbycia się strachu i wyjścia poza własne bariery - gdyż sami żyją w strachu i sami mają bariery. Mówisz będę zawodowym piłkarzem - od razu ktoś sprowadza Cię na ziemię mówiąc, że musisz pracować jak każdy, wykonywać pracę jak każdy a nie grać w piłkę dla pieniędzy, zresztą "trzeba być naprawdę dobrym" - je**ne stereotypy. Pradziadek nie był piłkarzem, dziadek też nie i twój ojciec też nie więc i ty nie będziesz - dlaczego? Bo tak. Musisz żyć jak każdy! Myjesz zęby 2 minuty. Dlaczego? Bo tak Ci kiedyś kazali. Chodzisz spać o 22 codziennie. Dlaczego? Bo tak Cię nauczyli. Żyjesz z dnia na dzień bo taką masz filozofię życia. Olewamy zasady i stałą filozofię życia!
A mnie drazni pierdolenie, ze ktos bez ojca sie wychowal i nie mial skad meskich wzorcow czerpac.
Od wiekow, odkad istnieja wojny, itd. istnialy spoleczenstwa, ktore byly tym problemem dotkniete.
Po prostu. Albo wezmiesz zycie w swoje lapy, albo wine bedziesz na los zwalal.
Per aspera ad astra
No i dobrze. Ale faktem jest, że jak masz ojca jest łatwiej i masz skąd czerpać wzorce. Ktoś niema? Trudno! Będzie trudniej ale też idzie sobie poradzić i właśnie tak też robię.
To prawda jeżeli nie weźmiesz życia w własne ręce to po prostu nic nie zmienisz jednak ktoś biorąc życie we własne ręce może mieć już łatwiej a ktoś trudniej. Także mimo wszystko są pewne fakty.
Dlaczego facet obrasta cipa... To nie zaden trend, czy moda. Taka jest po prostu kolej rzeczy, ze teraz przyszla kolej na facetow, musza sie czegos nauczyc. PRzez lata kobiety byly traktowane jako "milczace", nie mogly glosno mowic o fantazjach seksualnych, nie mogly sie malowac gdy chodzily do szkoly, nie mogly dlugo przebywac po za domem, bo stara nawala scierka. A facet? Stal sie LENIEM, traktowal kobiete jako PANIA OD KUCHNI i myslal, ze tam jest jej miejsce, bo jest plytka i glupia. Stawal sie z czasem TYRANEM, bo jemu mozna bylo, a kobiecie nie. On byl panem swiata, a ONA byla od zaspokajania i karmienia. ON dawal dom, ktory to ONA miala posprzatac. Nie pasuje, to wypierdalaj. PEwnego dnia, w ziemie jebnal piorun i od tego blysku kobiety przejrzaly na oczy. Teraz, jesli facet jest leniem, chleje browary co wieczor, ignoruje kobiete, jest skala w lozku, to ona mowi mu WYPIERDALAJ. A on sie zastanawia: JAK TO KURWA? DLACZEGO? WIec przyszly czasy, w ktorym prawda wyszla na jaw. To nie anomalie, to nie wina facebooka, nk, gg, smsow. To wina FACETÓW. ALe przyczyny leza w manipulacjach spoleczenstwem, kreowania wizerunku grzecznego mezczyzny, ktory co niedziele chodzi do kosciola z kwiatami w zebach. Kobiety pokazuja, kim tak naprawde sa. I jesli facet pozwoli jej na sucze zachowanie, to ona bedzie suka, ale nie dlatego, ze taka sie urodzila... dlatego ze na to jej pozwalano. ALe trafi sie silniejszy i ona przestanie byc suka. A jesli facet sie rozleniwi, ona pokaze mu pazurki jak kazdemu poprzedniemu. Faceci wbiegaja na forum zrozpaceni, bo pozostawialy ich kobiety. A przyczyny sa wszedzie takie same. ILUZJE i bierne zachowanie. Ta sa czasy, w ktorych facet ma nauczyc sie zrozumiec, skad sie biora jakies tam zachowania kobiet. PRzez te nauki oni sami beda silnymi samcami. Ale przede wszystkim jest czas, na nauke MYSLENIA. Tak zwana ewolucja naszego gatunku. NIe wyrosna nam z tej przyczyny drugie kutasy, a kobietom cycki na plecach. To ewolucja umyslu. Mozna powiedziec po cichu, ze kobiety maja swoja cicha rewolucje. Wyszly z kuchni, zrzucily fartuchy i nawalaja facetow po jajach swoimi technikami. I to nie jest tak, ze facet z dnia na dzien staje sie co raz wieksza pizda. Po prostu teraz wyszlo ilu facetow ma z tym problem. Mozliwe, ze za jakis czas kobiety beda dominujace i okaze sie, ze to bez sensu, ze tak nie moze byc, ze to nie ich miejsce. Wtedy one sie naucza swojej natury. Natura faceta jest zapewnie bezpieczenstwa kobiecie swoja sila fizyczna i umyslu. KObieta zdominowana przez to czuje sie bezpieczna i moze spokojnie isc sciezka danego faceta.
Faceci to coraz większe pizdy:
Wygląd, malowanie paznokci, grzywki na boczek, wklepywanie kremiku na zmarszczki, golenie nóg.
Słuchanie jakiś azjatyckich pedalskich pseudo-rockowych zespołów, gdzie członkowie zespołu wyglądają jak baby.
Brak męskich zainteresowań, sporty walki, piłka, koszykówka czy choćby piłka ręczna.
Teraz facet ci prędzej wymieni 10 firm kosmetycznych niż żarówkę.
Jestem nie tolerancyjny, ale facetom w spodniach rurkach, z grzywką, w pedalskich różowych koszulkach polo, wątłych, tacy którzy gwoździa nie umieją wbić, mówię stanowcze nie.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
No takim skrajnościom tez jestem na NIE. Jak pisalem swojego posta, też pomyślałem o facetach, któzy golą swój dywan z klaty specjalnie dla jakiejś kobity, by być super atrakcyjnym. Nie podoba się mój dywan? to wypierdalaj. ;D Są pewne granice w byciu atrakcyjnym. Zbytnie przekroczenie ich może spowodować bycie shemale'm, ladyboy'em.
Mieszkałem z kolesiem kiedyś w akademiku, który pewnego dnia miał dylemat, czy włosy na klacie potraktować woskiem czy laserem (!). Zdębiałem, od tamtej pory moje życie zmieniło się...
Narzekacie narzekcie jaki to nasz wiek przesrany.
Spójrzcie na emancypację kobiet z drugiej strony. W tych zachwalanych przez was dawnych czasach kobieta nie mogła przeżywać seksualnych rozkoszy. Bzykano się przy zgaszonych światłach z koszulą sciągniętą tylko do pępka, a spodniami do kolan.
A teraz - kobiety coraz odważniej mówią o seksie i coraz odważniej seks uprawiają. Za czasów młodości naszych rodziców - mówienie o seksie przed ślubem było tabu, wręcz piętnem (a tak przynajmniej wynika z ich historii i narzekań przy okazji gościn i rozmów jak to świat idzie na psy).
A teraz seks możesz mieć całkowicie bez zobowiązań (to ta optymityczna wersja
)
A, że faceci noszą grzywki. Nasi ojcowie całowali się wzajemnie w policzek na powitanie i przytulali, teraz to uchodzi za gejozę. Grzywki - jest moda, a właściwie to już sie skończyła. Teraz jest fryz na sarmatę
Potem będzie fryz na ptasią kupę, a potem coś jeszcze innego. Moda modą, a Ty se rób co chcesz i pozwól innym robić co chcą.
A kryzys mężczyzny. No ponoć był jakis kryzys ojcostwa w latach 60tych, 70tych zdaje się. Jacyś amerykańscy socjologowie stwierdzili, że to wina wojen, wietnamu, kryzys rodziny nuklearnej.
Kiedyś były wojny. Wieczorem kładziesz się spać, a rano budzisz się w wiosze spalonej przez tatarów, czy innych szkopów. Kiedyś ludzie na podziębienie umieralni (np. Krój Władysław Jagiełło w wieku osiemdziesięciu paru lat, co na tamte czasy było fenomenem, a to dlatego, że utrzymywał czystośc - kąpał sie raz w tygodniu, co dla otoczenia było dziwactwem i niewątpliwie jakimiś pogańskimi obyczajami). Dziś walczy się z rakiem, a za 100 lat może raka zwalczymy tabletką.
Jesteście pewni, że tak bardzo wolicie tamte czasy?
Tyleć.
Papaski.
Ja taki mały offtop, ale wiecie, że w średniowieczu za zdradę za czasów bodajże Kazimierza Wielkiego, albo Bolesława Chrobrego (?) (dobra nie wiem, który król panował)
WIĄZANO DO SŁUPA i każdy mógł ją posuwać przez 24h za freeko, każdy menel
A mężczyzn zabierało się na pomost, wyjmowało sprzęt, kładło się do belki i przybijało gwoździem. Dawano takiemu delikwentowi nóż i wiecie co miał zrobić...
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?