Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak to wspaniale być panem sytuacji

Portret użytkownika Vim

Dzisiaj miałem samotny wieczór, bo moja dziewczyna pojechała do Sopotu z koleżanką, umówiłem się na spacer z jedną z moich byłych (nie tą, która mnie zostawiła i której zachowania Wam tu opisywałęm, z jej poprzedniczką). Najpierw miała przyjść do mnie, ale nie mogła, więc umówiliśmy się pod biblioteką (chciała oddać książki). 

Spotkaliśmy się, przywitaliśmy, weszliśmy do biblioteki. Eks (nazwijmy ją Regina) oddaje książkę, ale że ją miała w domu za długo, musiała zapłacić karę, więc trochę czasu jej to zajęło. Ja przykucnąłem przy regałach i przeglądałem książki, zaś Regina co chwilę na mnie patrzyła, w pewnym momencie podwinęła trochę bluzkę i oparła rękę na biodrze tak, żebym widział jej gołe ciało. Co chwilę zerkała na mnie, żeby sprawdzić, jakie to na mnie zrobiło wrażenie - niestety, żadnego.

Wyszliśmy i wydaje mi się, że oczekiwała, że jednak ją zaproszę do siebie, ja jednak postanowiłem zabrać ją do parku. Czemu akurat tam? Biblioteka i ten właśnie park mają dla mnie pewne szczególne znaczenie. Jakieś trzy lata temu ona ze mną zerwała i potem przez prawie rok się za nią uganiałem. Byłem z nią wtedy właśnie w tych miejscach, mając nadzieję, że uda mi się ją odzyskać. Odniosłem wtedy połowiczny sukces, to jednak zupełnie inna historia, którą kiedyś być może opiszę Wam ku przestrodze.

Tak czy inaczej, poszliśmy tam i usiedliśmy na tej samej ławce, co przed laty. Trochę się w tym miejscu pozmieniało - najważniejsze jednak, że zmieniłem się ja. Zauważyłem, że teraz to ja byłem panem sytuacji, to ja rządziłem, ja byłem wyluzowany i to mnie nie zależało. Ona mówiła różne rzeczy, starając mi się przypodobać, a ja się zastanawiałem: "Co ja w niej kiedyś widziałem?".

Potem ją odprowadziłem do miejsca, gdzie czekał na nią jej chłopak i pożegnaliśmy się. 

Mogę więc odtrąbić zwycięstwo. Teraz jeszcze tylko wymażę z głowy resztki wspomnień o byłej (niewiele już tego) i będę wolny. Czego życzę sobie i wszystkim tym, których dziewczyna zostawiła. Wyjdziecie z tego  i jeszcze się będziecie zastanawiać, co Wy w niej widzieliście!

Odpowiedzi

Portret użytkownika frozenKAI

podobał mi się wpis! klasa

podobał mi się wpis! klasa godna 007:-)
pozdrawiam.

Portret użytkownika zezercik

Hmm. Bardzo fajnie napisane.

Hmm. Bardzo fajnie napisane. Szczególnie ostatnie zdanie. 

Chociaż dziwi mnie że po kilku latach (i będąc już w nowym związku) pozostało ci trochę smutku czy żalu... ale tak czasem jest że długo potrafi boleć.