Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak wrócić do byłej, kilka porad które zmieni Twoje życie.

Portret użytkownika Zły Tomi

Przez dłuższy czas byłeś z kobietą, ale ona zerwała z tobą. Została urażona twoje męska duma oraz straciłeś wspaniały związek, do którego chcesz wrócić.
Jako że człowiek lubi mieć wszystko na gotowe, ja Ci w skrócie napisze parę porad które sprawią że ona do Ciebie sama wróci.

A więc zaczynamy.

Zanim wykonasz te kroki to przemyśl na chłodno cały wasz związek. Co sprawiło że się rozstaliście? Czy się realizowałeś, spełniałeś swoje marzenia, traktowała Cię z szacunkiem, zastanów się czy na pewno chcesz do niej wrócić, jeśli chcesz to czytaj dalej.

Po pierwsze skoro dziewczyna była z tobą to musiałeś mieć wysoką wartość a jak zerwała to miałeś niską, może byłeś zazdrosny, pieskowaty, pojawiły się problemy z którymi nie dałeś sobie rady itd. Przeanalizuj początek i koniec swojego związku i wyciągnij z tego wnioski, niech to będzie dla Ciebie lekcją i nie popełniasz więcej tych błędów.

Po drugie, uczyń swoje życie jeszcze ciekawszym, zapełnij swój wolny czas, chodź na siłownie, spotykaj się z ludźmi, znajdź hobby, albo wróć do tego które zrezygnowałeś (Po tym jak dziewczyna zakazała Ci je robić albo sam przestałeś). Niech twoje życie nie będzie nudne, spraw aby kobieta chciała znów wejść w twój świat.

Krok trzeci, nie dzwoń do niej, nie pisz, w ogóle nie utrzymuj żadnego kontaktu, to ona ma zacząć tęsknić za tobą, teraz jakiekolwiek próby powrotu nie wyjdą. Na jej smsy nie odpisuj od razu niech poczeka na odpowiedź ze 3-5 godzin a jak będzie dzwoniła to masz być szczęśliwym facetem, nawet bardziej niż kiedy ją poznałeś. Nie rozmawiaj z nią jak to jest źle i że chcesz wrócić do niej, rozmawiaj na neutralne tematy.

Krok numer czwarty, zacznij spotykać się z dziewczynami, może na początku będzie Ci trudno wrócić do gry, ale tydzień, dwa i ponownie zaczną Cię otaczać piękne kobiety. Zacznij się umawiać z innymi kobietami, koleżankami, przyjaciółkami, nowo poznanymi dziewczynami. A to wszystko po to aby jak zobaczyła Cię z inną kobietą albo usłyszała że masz kogoś innego to dostała szału. Niech będzie zazdrosna aby to ona chciała wrócić do Ciebie. Ma zobaczyć że znów masz wspaniałe życie.
To wszystko po to aby ona sama chciała do Ciebie wrócić a Ty masz zastanawiać się czy chcesz wrócić do niej.

Zrobiłeś to wszystko, udało się? Jasne że tak, ona chce wrócić do Ciebie, ale ty nie chcesz i nie będziesz chciał tej dziewczyny, poznasz już inną kobietę która Cię bardziej zainteresuje. Po tym czasie na chłodno stwierdzisz że twoja eks nie spełniała twoich oczekiwań, nie była dziewczyną której Ty chcesz. A nowa da Ci więcej radości niż była, powroty do byłych w 95% kończą się rozstaniem, to nie jest to samo, dawne życie nie wróci.

Pamiętaj że "Tego kwiatu jest pół światu", skoro znalazłeś tą jedyną w swoim mieście albo gdzie indziej, to ile ich może być na całym świecie?

Odpowiedzi

Portret użytkownika jimi

Polykam nie pluje hehe o tym

Polykam nie pluje hehe o tym lodzie i lykaniu powiedzialem swojej eks jak sie klocilismy po rozstaniu i jak sie okazalo wrocila do bylego ahahaha razem zabalawoac:D:D:D:D

Portret użytkownika Creasy

"Krok trzeci, nie dzwoń do

"Krok trzeci, nie dzwoń do niej, nie pisz, w ogóle nie utrzymuj żadnego kontaktu, to ona ma zacząć tęsknić za tobą, teraz jakiekolwiek próby powrotu nie wyjdą. Na jej smsy nie odpisuj od razu niech poczeka na odpowiedź ze 3-5 godzin a jak będzie dzwoniła to masz być szczęśliwym facetem, nawet bardziej niż kiedy ją poznałeś. Nie rozmawiaj z nią jak to jest źle i że chcesz wrócić do niej, rozmawiaj na neutralne tematy."

Definitywnie kontakt urwany jest jak bazooka na jej cholerne mocarstwo. Jeden pocisk a duży bałagan w jej głowie. Żadnego pisania i płaczu na wszelkich portalach.

Świat jest tak mały , ze chcąc nie chcąc do spotkania i tak dojdzie.

"Jak to nie zadziała to spróbuj inną technikę, może jest to NLP nie wnikam, wiem że sam ją wykreowałem, dla ludzi ze słabym żołądkiem radzę tego nie czytać
Połóżcie się na łózko wygodnie albo usiądźcie i zamknijcie oczy, ważne by byście wyciszyli się. I teraz uruchomcie wyobraźnie, wyobraź sobie swoją kobietę, uśmiechniętą prawdziwy ideał, i teraz dodajcie innego kolesia, może to być jej były, obecny albo znajomego. Są razem i są szczęśliwi, nagle ona kuca, ściąga mu spodnie, bokserki i zaczyna pieści ustami jego penisa, wyobraź to sobie dokładnie, robi mu laskę i nagle się spuszcza w jej ustach, ona to połyka. Ok, teraz wyobraź że wróciła do Ciebie, stoicie obok siebie i się z nią całujesz, poleciałeś w ślimaka ma trochę ospermione usta i język, ale Ci to nie przeszkadza. I na koniec wyobraź sobie że robisz laskę temu kolesiowi co ona wcześniej mu robiła, liżesz dokładnie delektując się tym, i połykasz spermę. Po tym za każdym razem jak będziesz się z nią całował będzie wracał obraz z jego kutasem, nawet jej wzmianki o seksie spowodują powrót tych obrazów. Można oczywiście tylko pierwszą część z samym obciąganiem jego penisa przez nią, ale dalsza część jest dla wytrwałych, którzy świata nie widzą poza swoją byłą. Ten tekst nie był testowany, więc zrobię z was króliki doświadczalne "

Jałowa inwencja. Pomocna ale jałowa.

potwierdzam. zerwany kontakt

potwierdzam. zerwany kontakt to super broń.
Creasy super to opisałeś Smile

Portret użytkownika jimi

To od teraz nie popełniaj

To od teraz nie popełniaj tylko weź się za siebie!!! Zero kontaktu ona ma sie piersza odezwać...

Portret użytkownika Zły Tomi

"Definitywnie kontakt urwany

"Definitywnie kontakt urwany jest jak bazooka na jej cholerne mocarstwo. Jeden pocisk a duży bałagan w jej głowie. Żadnego pisania i płaczu na wszelkich portalach."

Dobrze napisane

"Jałowa inwencja. Pomocna ale jałowa."

Czy da radę to może się przekonamy jak jeden z użytkowników napisze, ale nie liczyłbym na nagłe uzdrowienia. Poprzednie kroki powinny załatwić sprawę, o ile użytkownik weźmie się do roboty, a nie będzie siedział i czytał sądząc że już opanował i nie musi tego ćwiczyć.

"jeżeli dziewczyna zerwała i popełniałem kilkakrotnie bląd w punkcie trzecim to jeszcze moze to się odwrocic?"

A co masz odwrócić? Rób wszystkie kroki aż do skutku, chyba nie chcesz wrócić do niej?
Zerwany kontakt da jej sporo do myślenia i prędzej czy później zadzwoni do Ciebie albo się spotkacie gdzieś, wtedy pokaż że jesteś szczęśliwym facetem który przyciągnie inne kobiety, a nie wrakiem który bez niej nie widzi życia.

"Zrobiłeś to wszystko, udało

"Zrobiłeś to wszystko, udało się? Jasne że tak, ona chce wrócić do Ciebie, ale ty nie chcesz i nie będziesz chciał tej dziewczyny, poznasz już inną kobietę która Cię bardziej zainteresuje:)"

To jest szczera prawda:) ja już nazbierałem kilka koleżanek i szczerze śmieje się z siebie samego ze chciałem być z była. Jak ja do cholery tak długo wytrzymałem pieskowanie?! a na serio są momenty ze mam w brzuchu motylki słysząc nasza piosenkę albo przy wspominaniu czego kolwiek. Przez ostatnie 3 lata byliśmy nierozłączni, a raczej ja latałem jak debil za nią:P Wtedy wystarczy sobie wyobrazić najgorsze chwile i od razu odechciewa się pisać do niej.

szczerze nie da się dwa razy wejść do taj samej rzeki

Jak musisz spróbuj i wbijesz na chama i co się okazuje. Jest inaczej, bo nurt już dawno odegnał wodę, w której poprzednio stałeś.Nigdy już to nie będzie to samo:)

po tym wyimaginowanym lodzie i pocałowaniu jej to ciągle mi się na pawia zbiera:P

powroty sa do bani chya ze na

powroty sa do bani chya ze na prawde po dlugim czasie

Bo po pierwsze musialo byc cos nie tak zeby zwiazek sie rozpadl. Wiec jesli wrocicie z czasem wrocą te same problemy.

Po drugie po co zamartwiac sie jedna jak tego kwiatu jest pol swiatu

Portret użytkownika Andrew28

Nic nowego nie wymyśliłeś, po

Nic nowego nie wymyśliłeś, po prostu przepisałeś to wszystko co było już napisane o powrotach przez innych użytkowników...

A ten Twój NLP na koniec to już kompletna tragedia... To wyobraź sobie, że spotykasz laskę swojego życia, zakochujesz się a po roku Twoja miłość oznajmia Ci, że przed Tobą spotykała się z pięcioma innymi... Każdemu obciągała i łykała spermę jak młody pelikan... Więc według Twojej teorii masz już w tym momencie zaliczone pięć soczystych kutasów i 2,5 litra wypitej spermy...

Z takim myśleniem daleko nie zajdziesz...
pozdrawiam.

Portret użytkownika Zły Tomi

"Nic nowego nie wymyśliłeś,

"Nic nowego nie wymyśliłeś, po prostu przepisałeś to wszystko co było już napisane o powrotach przez innych użytkowników..."

Niby nic nowego, ale dla wielu użytkowników jest to coś nowego, możesz być pewien ze ani jednej linijki nie skopiowałem od innych, możliwe że ktoś napisał podobnie, ale to już jest zbieg okoliczności.

"A ten Twój NLP na koniec to już kompletna tragedia... To wyobraź sobie, że spotykasz laskę swojego życia, zakochujesz się a po roku Twoja miłość oznajmia Ci, że przed Tobą spotykała się z pięcioma innymi... Każdemu obciągała i łykała spermę jak młody pelikan... Więc według Twojej teorii masz już w tym momencie zaliczone pięć soczystych kutasów i 2,5 litra wypitej spermy..."

Przerzuciłeś to na inny aspekt życia aby się na siłę uczepić, raczej tego nie skomentuje.

Portret użytkownika Zły Tomi

To akurat nie jest ważne,

To akurat nie jest ważne, gdybyś czytał że zrozumieniem to byś wiedział że to jest zachęta aby Ci którzy chcą wrócić zaczęli to czytać. I nie chodzi tutaj o zemstę, robimy to dla Siebie aby nie użalać się nad sobą. To jest opcjonalne zakończenie, jest możliwość że nie będzie chciała wrócić, ale nas to już nie będzie obchodzić bo znajdziemy inną kobietę. Trochę kreatywności w myśleniu nie zaszkodzi, nie sądziłem że będę musiał podać wszystkie możliwe scenariusze...
Tytuł nie odnosi się do efektu, możliwe że przeczytałeś w przelocie fragmenty, nie czytając całości.

Portret użytkownika lukas198820

Swięta prawda. Jeśli ty laske

Swięta prawda.

Jeśli ty laske zostawiłeś bo ona cos robiła źle co nie podonało ci sie (nie chodzi mi o zdrady czy cos w tym stylu) i np byłes dobrym człowiekiem, to być może wróci.

ALE!!!
Nie ma możliwości powrotu do Panny jeśli ona cie sama rzuciła.
Sam nie znam takiego przypadku.