Witajcie! Rok temu poznałem bardzo miłą, życzliwą, a przede wszystkim piękną kobietę. Ma 17 lat i nie miała jeszcze żadnego chłopaka! Czyż to nie zaskakujące? "Zarywałem" do niej, próbowałem paru różnych metod i nic. Nic, kompletnie NIC na nią nie zadziałało. Moje pytanie jest takie: Jak według Was można taką kobietę poderwać? Mieliście już z takimi do czynienia? Dodam jeszcze, że nie mam problemu w uwodzeniu kobiet Tylko Ona sprawia mi największy kłopot ;] Proszę o odpowiedzi ;D
może napisz coś o tym "zarywaniu" i "paru metodach"... Bo tekst: "lala, bucik Ci sie rozp...dala" może nie zadziałać.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
tak to nie możliwe każda miała kiedyś kogoś - skoro nigdy nie miała nikogo to widocznie się nie da i pójdzie do zakonu Jest niemożliwa do zdobycia jak ukończenie gry The Sims.
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
Ogólnie to tak:
Przy każdej rozmowie z nią
- Używam kontaktu fizycznego
- Staram zachowywać jak "dżentelmen"
- Nie mówię głupich i żałosnych tekstów jak w.w.
- Staram się nie być "łatwy", ale daje jej lekko do zrozumienia, że jestem zainteresowany jej osobą.
Problem jest w tym, że taka laska nie zdaje sobie sprawy z tego jak zajebiście może być z chłopakiem. Po prostu nie czuje potrzeby bycia w związku. Ale poza tym to podrywa się takie laski tak samo jak inne. Możesz jej delikatnie uświadomić, że z chłopakiem jest fajniej niż bez.
Jak jej to uświadomić? Zabrać ją na jakąś przejażdżkę, lub coś w tym stylu?
o! i zaczynasz pisać z sensem
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Tu jest właśnie problem bo sam nie bardzo wiem . Próbowałem raz pod pretekstem rozmowy o przyjacielu podsunąć jej myśli w stylu 'jak to fajnie kiedy możesz z kimś coś fajnego robić'; 'fajnie jak ktoś cię zawsze wysłucha'; 'dobrze jest mieć kogoś z kim można robić dosłownie wszystko' itp. ale nie wyszło mi z tą laską. Niestety nie udało mi się wyciągnąć żadnych wniosków z tej znajomości. Laska po prostu w pewnym momencie wyłączyła w sobie wszystkie pozytywne cechy. Tak jak by miała taki pstryczek ON-OFF albo np. dopadła ją dwumiesięczna miesiączka.
Umów się z nią na jakieś spotkanie, wyciagnij ja z domu popołudniu.
Zresztą cała strona jest temu poświęcona i naprawdę wystarczy tylko przeczytać lewą stronę i już masz podstawową (teoretyczną) wiedzę do działania.
A tak btw. to skąd wy się znacie tzn. gdzie się widujecie, zapewne w szkole?
----------------------------------------------------------
...każdy tworzy własną indywidualność...
"Jak poderwać kobietę niezdobytą jeszcze przez nikogo ?ę
tak jak każdą inną.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
ja ostatnio poznałem laskę co 19 lat i nigdy nie miała chłopaka, dwóch kolesi do niej zarywało ich olała , hehe może to lesba:)
Może i macie racje... Może to jednak wymaga czasu z jej strony i oswojenia się z myślą, że we dwoje będzie lepiej.
Dzięki za rady
Poczytaj sobie mój blog / ostatnie 4 lub 5 wpisów/ W trakcie podrywania dziewczyny, która nie miała faceta - 18 lat.
weź dostarcz jej pozytywnych emocji, zasiej w jej głowię coś co będzie sprawiało że będzie wracała myślami do tego i do Ciebie, zabierz ją w jakieś miejsce gdzie ona lubi przebywać, zrób tam coś spontanicznego.
mike_
Leć nad wyścigiem i zostaw konkurencję
wdychającą własny kurz
jak tą "kobietę" nie podrywał żaden facet to co się dziwisz,
zaproś ją na spacer,kawę, piwo, zaprezentuj się z jak najlepszej strony i pocałuj ją.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki