Zachęcony minisukcesem z zeszłego tygodnia, w zeszły czwartek napisałem do jednej laski na nk. Chodziła do mojej starej szkoły, więc temat do rozpoczęcia dość prosty. Tak czy inaczej, kiedy tematy już nam się kończyły, napisałem: "Tak naprawdę, ta cała gadka o szkole była tylko przykrywką. Podobasz mi się i szukałem jakiegoś pretekstu, żeby zagadać".
Zaczęliśmy rozmawiać o niej (nie wiedziała, jak opisać samą siebie, poradziłem jej, żeby zrobiła tak, jakby tworzyła postać w Simsach... podziałało). Tak czy inaczej, w pewnym momencie przestała odpisywać i zniknęła. Spodobała mi się, więc czekałem kilka dni, ale nie odpisywała... chyba faktycznie nie było jej na nk.
Wczoraj napisałem wiadomość: "Wchodzę na nk po kilku dniach, a tu nadal żadnej odpowiedzi... Tracisz w moich oczach;p". Wiem, wyszedłem na needy, ale nie miałem lepszego pomysłu.
Tak czy inaczej pannę, nazwijmy ją Magdą, skreśliłem z listy.
Dzisiaj, wracając z centrum miasta, zauważyłem na przystanku dziewczynę z mojej szkoły. Ma bardzo charakterystyczną, wschodnią urodę - z pochodzenia Wietnamka. Zawsze mi się podobała, ale nigdy jeszcze do niej nie zagadałem. Wsiedliśmy do tego samego busa i rozpocząłem rozmowę... po minucie gadałem z nią, jakbyśmy byli dobrymi znajomymi. Cały czas się uśmiechała, dużo się śmialiśmy... w końcu jednak się rozstaliśmy, ja wysiadłem, ona jechała dalej.
Wracam do domu, dodaję Kasię (czyli tę drugą) do znajomych na nk z żartobliwym komentarzem, aż tu nagle odpisuje Magda...
Wczoraj jeszcze nie miałem partnerki na studniówkę, a dziś już mam dwie potencjalne kandydatki. Co prawda, obie młodsze o dwa lata, ale cóż... z młodszą spróbowałem tylko raz i różnica wiekowa wynosiła rok. Myślę, że czas spróbować czegoś nowego.
Odpowiedzi
wniosek? nie zwracać uwagi na
śr., 2009-11-04 17:08 — beznazwy1wniosek? nie zwracać uwagi na kob iete to sama spróbuje na nas swoją uwage zwrócić. :]
J.W.:-))))
śr., 2009-11-04 20:47 — frozenKAIJ.W.)))