Jeśli chodzi o wiek, to rzecz przypadku w kwestii atrakcji. Ostatnio poznałem dziewczynę o 3 lata ode mnie starszą ( ostatnio , 5 miesięcy temu) Ja wiedziałem ile ona ma lat ona ile ja mam nie aż do niedzieli tej minionej. Przez te trzy miesiące ona myślała, ze jestem starszy od niej lub w jej wieku i stale okazywała zainteresowanie mną a ja sobie z nią flirtowałem cały czas. teraz w niedzielę po tych 5 miesiącach spotykania się w dużym gronie ludzi zaprosiłem do siebie kilku znajomych i ją też. w sumie było nas 5. Wtedy to mój nie wtajemniczony kolega zdradził ile mam lat...( wybaczam mu bo on nie wie, że ja ją podrywam) Ale ku mojemu zdziwieniu ona jeszcze bardziej się na mnie otworzyła. Po spotkaniu u mnie pojechałem z nią na koncert a tam to już samo kimo między nami. Przytulała się sama łapała za ręce szczypała i co tylko się dało. Kiedy wracałem z nią późną nocą i czekaliśmy na autobus zaciągnąłem ją na ławkę byśmy nie stali jak pachołki godzinę. Usiedliśmy zaczęliśmy trochę gadać, gdy w pewnym momencie ona położyła mi głowę na ramieniu mówiąc, ze jest senna. Potem się zaczęła przytulać. Postanowiłem ją sprawdzić, czy aby sobie jaj nie robi ze mnie więc zacząłem się kręcić i wiercić by ją trochę ocucić i oddalić się od niej. Ale ona podążała za mną wzrokiem i ruchami ciała. Tak jakby w lustrze. No to już wiedziałem, że ona tak na serio to robi. Nagle poczułem ból w szyi od headbanging`u po koncercie ( koncert był rockowy a ja mam długie pióra)powiedziałem jej to i natychmiast miałem feedback - zrobić ci masaż? No ba! zgodziłem się z dwóch powodów ; na prawdę mocno zabolało a dwa niech ona ma okazję na dotyk a ja to by w razie konieczności ukarać ją brakiem dotyku.Na szczęście nie musiałem jej za nic karać. Zawsze feedback za feedback. Nadszedł czas przyjazdu autobusu nocnego, wstaliśmy z ławki. Gdy staliśmy obok siebie ona nagle wtuliła się we mnie jak dziecinka w wielkiego pluszowego misia. OK zajebiste uczucie poczuć taki szczery kontakt fizyczny z dziewczyną która do tej pory była zwykłą dziewczyną jedną z wielu jaką się zna! Wsiedliśmy do pojazdu - znów IOI; zabawa kosmykami włosów, maślane oczka komplementy; oczywiście, że podziękowałem ,, dzięki " i wiele innych oznak jakie opisuje IOI. Potem ja wysiadłem na swoim przystanku ona pojechała dalej. Później tylko napisałem sms czy dojechała do domu i nic więcej. Poszedłem spać gdy nagle słyszę sms - pewnie znowu Jaś pisze ;/ - pomyślałem ( taki znajomy, też był na tym koncercie) Ale nie, ona znów napisała ( najwyraźniej było jej mało) Ja już nie odpowiedziałem na esesmana tylko czułem banan na ryju z satysfakcji, że udało mi się zapanować nad starszą dziewczyną i to nie byle jaką dziewczyna, bo ta od początku gdy ją poznałem miała i ma w sobie to coś czego ja w kobietach szukam. A są to: radość pogoda ducha szczerość bezpośredniość i dystans do samej siebie)Tak więc z wiekiem to zależy na kogo trafisz, jeśli to Twoja bratnia dusza to nawet i 6 lat różnicy to pikuś. Osobiście miałem za sąsiadów takich ludzi gdzie żona była 5 lat starsza od męża. I to dzięki nim uwierzyłem, że barier tak na prawdę nie ma. Niestety oboje już nie żyją, bo mogli by mnie wiele nauczyć.