Witam Panowie,
Jestem tu nowo zarejestrowany, chociaż większość artykułów już czytałem.
Dostałem numer od laski, po 3 dniach do niej dzwonie i się przedstawiam, proponuje spotkanie na kolejny dzień (sobotę). Ona mówi że w sobotę nei da rady, no to ja proponuje wtorek. Ona na to: jeszcze zobaczę, jesteśmy w kontakcie, odezwę się. Koniec rozmowy.
Tutaj pytanko - czy rzeczywiście czekać aż się odezwie, czy się samemu odezwać. Podejrzewam że mogłaby mi zrobić coś takiego że się nie odezwie w ogóle, co w tej sytuacji?
Pozdrawiam
Popieram kaprisa, przecież "inne tez mają"
pozdrawiam
Nie waz sie nawet pierwszy odzywac ;p
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Wg, mnie trzebabyło inaczej to rozegrać. Jeśli jest piątek ona powinna wiedzieć co będzie robić jutro i albo chce się spotkać albo nie, Ty tez masz swoje plany. Ja bym jednak spróbował jeszcze raz zadzwonic po ok tygodniu i albo się będzie chciała spotkać albo nie.
Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek.
ZLOT W ŁODZI 25 stycznia
http://www.podrywaj.org/forum/zl...
Ok Panowie, zrobię jak mi radzicie, inne też mają ;D
Miałem podobnie i tez odpusciełem...chyba ze sama sie odezwie.
Trzeba szukać dalej