Więc tak znam sie z pewną dziewczyną od około roku dużo razem pisaliśmy i piszemy dobrze się rozumiemy ,spotykamy sie raz w tyg .No i trochę o niej już wiem i kd mi wyznała,że był pewien chłopak do którego coś czuła,lecz kryła to w sobie i odpusciła a ten chłopak jest teraz z inna dziewczyną i jest szczęśliwy i tu rodzi się problem.Właśnie bo jest z inną a do niej pisze a ona bardzo to przeżywa widze to po niej ,no i zaproponowałem,żeby dała mi jego numer ,lecz tego nie zrobiła
i kazała mi się z tym pogodzić.Zależy mi na niej i niechce żeby ten koleś to robił i mącił jej dalej w głowie bo to juz przeszłość,możliwe ,że to jej gierka.lecz niewiem jak postapic zabardzo w tej sytuacji .Myslałem nad postanowieniem jej warunku ,albo ja albo on co o tym myślicie ???
....... ręce opadają......... a jakby dała Ci nr. to co byś mu napisał?? hah nie ośmieszaj się jakby chłop okazał sie skurwysynem to by dziewuszke zjebał psychicznie a z Ciebie został by pocieszyciel:) masz lewą strone<<<< jak Ci na niej zależy to tam znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania:) jak sprawic zeby zmieniła obiekt westchnien też,także zabieraj sie do lekturki i nigdy tak pojebanych pomyłów:)
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere
chcesz zrobić coś wbrew jej woli i zadecydować za nią? skąd wiesz że z tobą będzie bardziej szczęśliwa. Ty nawet nie jesteś szczęśliwy sam ze sobą.
Nie wal już konia myśląc o niej przeczytaj lewą stronę.
Z tym tel narobiłeś sobie wstydu. Dobrze ze na tym się skończyło bo mogło być gorzej i dla ciebie i dla niej.
Nie jesteś dla niej nikim ważnym, szantażem nic nie zdziałasz. Ale spróbuj szczęścia jeśli mi nie wierzysz.
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
Pisząc ten post czytałem lewą strone i wiem,ze popełniłem troche błędów mam tego swiadomość.Chciałbym tylko z nim porozmawiac nic więcej,ale tu już niechodzi o jego numer tylko o to ,że zawraca jej nie potrzebnie głowe ,a niedawno ja skrzywdził i to mnie wkurwia najbardziej .W sumie macie racje jeśli bd chciała to sama z nim zerwie kontakt z tym numerem się wygłupiłem poniosło mnie troche .
Corvette tak na przyszłość troche kulturki,;-)Bo w sumie oprócz lewej strony nie dostałem porady.A chcialbym dowiedziec sie cos od znawców tego działu i o waszych przezyciach mieliście cos podobnego ??
Nigdy Nie mów Nigdy bo Nigdy nie wiesz co się stanie ...
Oh Ty nasz wybawicielu. Kamilu jesteś naprawdę szlachetny w swych mądrościach. I co byś mu powiedział ?
"Zostaw ją bo ją ranisz? A mi na niej zależy".
Co masz zrobić: przeczytaj ze zrozumieniem lewą stronę.
Artykuł powrót do byłej będzie pasować do twojej sytuacji.
Szczególnie akapit "zerwij z dziewczyną kontakt i znajdź inną"
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
Nio gdybym nic dla niej nieznaczył to by nie chciała się ze mna spotykać,niestety z tym szantażem niejest to dobry pomysł wręcz głupi masz rację.Czytałem już lewą strone i wszystko rozumiem a za artykuły Dzieki zaraz je przeczytam.Dżięki za poswiecenie swojego czasu
Nigdy Nie mów Nigdy bo Nigdy nie wiesz co się stanie ...
jesteś co najwyżej chustką do ocierania łez a może i ocierania smarów z nosa.
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
'Więc tak znam sie z pewną dziewczyną od około roku dużo razem pisaliśmy i piszemy dobrze się rozumiemy ,spotykamy sie raz w tyg.' -Twoj wpis mowi duzo, przykro mi ale jestes jej kolega...chyba ze na tych spotkaniach dochodzi do czegos wiecej(?)..Zostales powiernikiem, pocieszycielem...Zmien sie i zmien ten dziwny uklad..
two teas to room two
Tak jestem przyjacielem .Ale niedawno wyznała mi ,że cos do mnie czuje i niechce tego zepsuć. Dzieki za rady jeszcze raz postaram sie zmienic i bez takich glupich pomysłow wiecej heh .Corvette czemu tak twierdzisz ??
Nigdy Nie mów Nigdy bo Nigdy nie wiesz co się stanie ...
Dołączył: 2011-07-13
Przeczytaj ta lewa strone jeszcze pare razy
Heh rama przyjaciela masa esów(pozamiatane masz) jeżeli ci się uda to jeszcze ogarnąć to będziesz totalnym pieskiem ...
Współczuję ale jak już ci nie wyjdzie z nią możesz napisać wiadomość do mnie co i jak żle poszło ciekawę czy pochłoniesz wiedzę i zrozumiesz jak ja tylę że się jeszcze będziesz musiał sparzyć i trochę boleć cię może no ale cóż życie heh...
Masz dwa wyjścia. Albo wzorem tamtego kolesia zostawisz tamtą dziewczynę i znajdziesz sobie inną a wtedy ta pierwsza zorientuje się, że coś straciła i prawdopodobnie zacznie jej nagle zależeć i wtedy wybierzesz sobie lepszą... Albo jak zapewne wolisz spróbujesz wyjść z beznadziejnej ramy w jaką wpadłeś. Oba wyjścia łączą się z kompletnym zerwaniem kontaktu pisanego z dziewczyną. W przypadku drugiego wyjścia zacznij się z nią po prostu umawiać i spraw, żeby zapomniała o tamtym gościu. W obu przypadkach to musi być nagła i drastyczna zmiana zachowania. W jednej chwili przestajesz być przyjacielem i ocierać jej łezki a zaczynasz być gościem, w którym ona może się zakochać. W pierwszym przypadku możesz zachować szczątkowy kontakt, żeby wiedziała, że kręcisz z inną dziewczyną.
wybadaj z kim się tamten spotyka, olej tą pannę, zarwij tamtą...
to co twoja "wybranka" Ci powiedziała znaczy krótko: KOSZ. pogódź się z tym. nie masz szacunku do siebie i mimo tego, że tamta ma w głowie innego, to będziesz na nią wiernie czekał jako przyjaciel?
to podpowiem Ci jak najpewniej będzie, jeśli dalej będziesz dla niej kumplem z fiutkiem... otóż fakt, minie jej zainteresowanie tamtym kolesiem, ale pojawi się inny na horyzoncie, zacznie ją podrywać i po tygodniu będzie wielkie "love" z jej strony...
Witam waszystkich ,więc postanowiłem ,że zastosuje się do porady wacka ,zresztą juz od kilku dni właśnie to robie prawie wql do niej nie pisze ,uświadomiłem sb,że zbyt wiernym i glupim bylem pieskiem.Dzisiaj miałem z nią spotkanie i dala mi do zrozumienia ze jestem jej przyjacielem ,ale wyznała mi że jest bardzo zazdrosna o mnie i niechce mnie dzielić z nikim ,myśle ,ze to jej kolejna gierka.Dlatego nie wdawałem się w nia zabardzo.Po spotkaniu też nie nie napisałem i niemam zamiaru niech sie troche wysili i sama napisze.
Nigdy Nie mów Nigdy bo Nigdy nie wiesz co się stanie ...