Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Chwila załamani a i trach

7 posts / 0 new
Ostatni
Arrow
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Zabrze

Dołączył: 2010-07-04
Punkty pomocy: 10
Chwila załamani a i trach

Witam

Na wstępie dodam ,że chodzi o laskę z tego postu http://www.podrywaj.org/chyba_sz...
Przez ostatni tydzień ona była chora a ja złapałem mocnego doła. Chodziłem do szkoły z fochem na cały świat i mój bardzo zły humor odbił się na niej. Non-stop podważałem jej zaangażowanie itp. Razem z nowym tygodniem całkowicie zaczęła mnie ignorować. Przeczekałem 2 dni a widząc ,że to nieustaje porozmawiałem o co chodzi. Z samego początku ją przeprosiłem domyślając się ,że mocno przesadziłem w poprzednim tygodniu. Odpowiedziała ,że strasznie mocno na mnie narzekała przez ten czas i nie wie czy jest w stanie to wybaczyć/zapomnieć. Jesteśmy już dwa dni po tej rozmowie a skutku żadnego. Próbowałem zadzwonić do niej w sprawie omówienia szczegółów spotkanie na które jedziemy razem z naszą koleżanką ale od razu odesłała mnie na pocztę. Wyłączyłem telefon i poszedłem spać. Nie powiem ,że chciałbym utrzymać ten związek ale coraz mniej w to wierzę. Jakieś rady jak zaradzić na takie zachowanie?? Pomyśleć ,że jeszcze tydzień temu przyrzekała ,że jej bardzo zależy :/

Ps. Dodam ,że usunąłem już jej numer z telefonu- zbytnio mnie kusiło by dzwonić a to chyba jedynie pogarszało sytuację

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Najpierw podważałeś jej zaangażowanie czyli bawiłeś się w system kar kiedy ona robila coś dla ciebie dobrze. Kobiete za dobre zachowanie nagradasz a za zle karzesz. Ty zrobiles zupelnie na odwrot, tracac w ten sposob jej zaufanie do Ciebie. Teraz chcesz ją z powrotem, kiedy ona Ci nie ufa. Ehh zapytaj ją chcesz ze mną być tak czy nie? Jak Ci powie tak to ją masz i natychmiast ją pocaluj. Jak powie nie, odpowiedz dziękuje Ci za te wszystkie wspaniale spedzone chwile, przy Tobie przeżywałem te wszystkie uczucia ktore sprawialy ze czulem się lepszym. Lubiłem trzymac Cię za dłonie, bawić się Twoimi włosami i wsłuchiwać sie w bicie Twojego serca. Szkoda, że to wszystko tak krotko trwało, potem wstajesz i odchodzisz. Wywolujesz w niej silnie pozytywne emocje a pozniej zostawiasz ją z tymi myślami. Tylko jest jedna podstawowa zasada przez ten okres kiedy nie bedziecie razem nie odzywasz się do niej wogole. I nawet jak bardzo by Cię kusiło, powstrzymaj się przed tym. Ona ze swoimi myslami po tym co jej powiesz będzie się bardziej gryzla od Ciebie. Do czasu kiedy sama zaproponuje Ci spotkanie..

Przeczytaj też tego bloga

www.podrywaj.org/mój_plan_działania_po_rozstaniu

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

Arrow
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Zabrze

Dołączył: 2010-07-04
Punkty pomocy: 10

Dzięki za szybką reakcję
Kejszyn, Tdi przez ostatnie dwa dni to właśnie robiłem- bawiłem się dla siebie i trochę dla niej chciałem przede wszystkim sobie i trochę jej udowodnić ,że potrafię pokonać tę mroczną część swojego charakteru. Ponownie starałem się (udało się) stać tą pozytywną częścią klasy, tą wesołą i zabawną- odnowiłem naprawdę wiele więzi. Nie powiem ,że było to ciężkie kiedy widzisz ,że dziewczyna cię olewa-- kurde nigdy nie układałem i powtarzałem tylu Afirmacjii. To był strzał w dziesiątkę, poprawiłem swój humor a i ją złapałem na zerkaniu na mnie. Tdi po tym spotkaniu raczej rozjedziemy się do domów ale i tak planuję się bawić jak najlepiej -z nią bądź bez-.

"Najpierw podważałeś jej zaangażowanie czyli bawiłeś się w system kar kiedy ona robila coś dla ciebie dobrze. Kobiete za dobre zachowanie nagradzasz a za złe karzesz. Ty zrobiłes zupełnie na odwrót, tracąc w ten sposób jej zaufanie do Ciebie."
Niestety Ronlouis muszę przyznać ci rację, zdałem sobie sprawę z tego błędu bardzo późno ale lepiej później niż wcale.

"Teraz chcesz ją z powrotem, kiedy ona Ci nie ufa. Ehh zapytaj ją chcesz ze mną być tak czy nie?"
Tu jest problem, jestem wręcz pewien ,że zostanie to odebrane jako ponowne powątpiewanie. Co do zaufania, przeczytałem tutaj ,że jeśli chcesz zdobyć zaufanie dziewczyny to najpierw ty zaufaj jej. I tego będę wytrwale próbował.
A teraz coś bardziej pozytywnego, im więcej spotkań sam na sam tym bardziej poprawiam nastrój między nami. Porozmawiałem trochę na przystanku, dostałem od niej słowne potwierdzenie zazdrości o moich znajomych ( rozmawialiśmy o jej znajomym z drugiego krańca Polski, więc zręcznie to przesunąłem na swoje), rozpoczęło się lekkie kino i kiss na do widzenia. Niestety cała sytuacja z zeszłego tygodnia trochę nas cofnęła(zaufanie). I nie chodzi tu tylko o nią, dało mi to czas by troszkę ochłonąć i to chyba mnie teraz ratuje.
I tu mam do was pytanie, jak zachować się w sobotę? Chodzi mi o to czy pokazywać jakieś oznaki czy coś innego. Wiem- dobrze się bawić ale czy w tą zabawę włączać z swojej inicjatywy ją czy czekać aż ona to zaproponuje?

Ps Poza tym uciąłem każdy kontakt prócz tego na żywo

Arrow
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Zabrze

Dołączył: 2010-07-04
Punkty pomocy: 10

Ok rozumiem, dzięki za odpowiedz. Rozumiem ,że po okazaniu przez nią zainteresowania włączyć ją w moją zabawę:P