Mam do powiedzenia nic wartościowego.
W życiu są same sprzeczności.
Wszyscy jesteśmy tacy sami.
Warto wierzyć w to w co chcemy wierzyć.
Nienawidzę kłamstwa, brzydzę się nim.
Nie wiem co to za stan w jakim się znajduje
dlatego w nim tkwię żeby go zrozumieć.
Potęga leży w mojej i Twojej świadomości.
Ty też jesteś robakiem swojego przeznaczenia.
Mam jutro iść na konsultacje do największego chuja w moim instytucie, ale zwyczajnie nie pójde bo nie mam ochoty ani na naukę ani na jego wyrafinowany kurewsko ironiczny humor.
Dlatego kocham marihuane!
Jeżeli nie zdam pójde na filozofie.
Nie lubię czytać o czymś co mnie nie interesuje.
Wiem, że jak zrobie coś czego sie boje to będę z tego później zadowolony i jak każdego ranka, będę mógł szczerze powiedzieć do lustra - jesteś gość.
Powoli zaczynam kochać kobiety. Fajne istoty.
Mam zajebistego ziomeczka, nie przyjaciela, nie kumpla, nie brata, w słowie ziomeczek kryją się te wszystkie owacje na stojąco i chyle czoła ku niemu, jest bardzo dobrym ziomeczkiem.
Poważnie nasze światy są niepoważne.
Rock to muzyka która ukazuje zajebiście smutną prawde o naszym pięknym świecie.
Kocham świat.
Zamykam się na ludzi.
Właśnie mnie wkurwiłeś bo się nie uśmiechasz.
Uśmiechnąłeś się.
A jeżeli nie to przynajmniej powinieneś.
Jak spadne na dno to się z niego odbije. Dno daje największe możliwości na świecie. Nawet KFC w którym zarabiasz, nie da Ci takich możliwości jak dno na jakie możesz spaść.
Uwielbiam piersi. Majtki też.
Dzisiejszy dzień podpisuje pod moralniaka dnia poprzedniego. Okrutnie schlałem pałe.
Nadal przypominam, że mam konkret ziomeczka.
Sokrates to był gość.
http://www.youtube.com/watch?v=P...
Potrzebuje cycka.
W sylwestra pracuje od rana do południa, i ubieram garniak na impreze, wszystkie dziewczyny będą ściągać majtki przez głowe.
Codziennie się zastanawiam i myśle.
Udoskonalam się, chociaż tak często ssam pałe swojemu losowi.
Wyszedłem w połowie z wykładów dzisiaj.
I zabiłem 3 karpie, młotkiem.
Jest godzina 01:25 a mi sie w ogóle nie chce spać.
Haha i kasuje to co pisze.
Kutas z Ciebie Priapos.