... sa do niczego. Tym niemilym akcentem rozpoczne kolejne dywagacje na temat sensu zycia, seksu i rock 'n rolla.

Ostatnie doswiadczenia sklonily mnie do pewnych refleksji. W koncu nalezy miec jaja by robic i mowic cokolwiek na co ma sie ochote. Tak, wiem! Haslo, ktorym manipulowac na rozne sposoby mozna. Cholera, w czelusci paradoksu wpadlem. To twardzielem jest ten zasadowiec od A do Z czy raczej brudny kowboj, ktory robi to, co sam uwaza za sluszne?

"Odpisz po 10 minutach, odczekaj dwa dni, zarzuc focha, nie odzywaj sie, frajerze" i w ten oto sposob mozna wpasc w sidla wirow emocjonalno-psychologicznych. Od czasu do czasu nie zaszkodzi wrzucic jakiejs rutynki (jest to wrecz wskazane), ale...

Latwiej, nie oznacza lepiej. Ale od kazdej reguly sa jakies wyjatki. Myslisz sobie "co ty do cholery pieprzysz. Przeciec po to te zasady, by nie byc pieskiem a alfa!" Slusznie!

Pod warunkiem, ze pozostajemy soba. "Miej jaja by robic i mowic cokolwiek, na co masz ochote" ma raczej niszczyc ograniczenia i wpuscic troche swobody w myslenie, a nie tworzyc kolejne bariery. Kto z wlasnej woli zamyka sie w klatce?

Cieszmy sie wolnoscia! Yeah! Masz ochote, to nacpaj sie z kolegami, wypij pol litra pod sklepem, czy przepierdol ciezko zarobiony pieniadz na dziwki. Podejdz do panny, ktora ci sie podoba, albo przesiedz caly dzien w chacie oddajac sie wladzy depresji. Na wszystko jest czas, na wszystko jest miejsce. Zabrzmi to banalnie, wrecz glupio, ale nie zawsze mozna byc "na fali" Wydaje mi sie, ze dobrze miec tego swiadomosc. Dziwie sie, ze pisze takie oczywistosci, ale przegladajac okazjonalnie forum dochodze do wniosku, ze jednak nie kazdy o tym wie. "Boze, calowalem sie z nia caly wieczor, a ona nie daje znaku zycia!" Trudno, odezwij sie raz i drugi. Jak nic z tego nie wynika to dzialaj dalej, np. zbierajac ogorki na zachodzie albo grajac w bilarda ze znajomymi. Bo po co sie spinac. Pozwolmy sobie czasem sie zblaznic. Ludzka sprawa. Czy bedziesz szedl w dresie czy w garniturze z rolexem na rece, wazne, bys czul satysfakcje z tego, kim jestes.

"You know we ain't too good looking,
But we are satisfied,
No, we ain't never been good looking,
But we are satisfied,
We shoulda opened up a little Whorehouse, honey"

Powoli dochodzimy do konca. Chcialem napisac cos z pompa, a wyszlo jak zwykle.

Zyj w zgodzie ze soba i ludzmi.

Peace!

PS: Sorry za brak polskich znakow, nic nie moge na to poradzic.