Odpalam papierosa. Blues Tadka Nalepy i quartety Tomka Stańko witają ze mną kolejny dzień. Słoneczny, ciepły dzień. Starsza para wspiera się o siebie i dzielnie idzie w stronę ławki. Okruszki chleba spadają na bruk. Stado gołębi walczy o wdzięki staruszków. Niczym relikty zapomnianej epoki cieszą się swoim towarzystwem. Ona. On. Jedność. Miłość.
Grupka dzieci wrzeszczy i zdziera sobie gardła. "Niech pobiegnie ze mną ktoś, w innym razie JESTEŚ ŁOŚ" Chłopczyk w szelkach i dziewczynka w podkolanówkach biegną ramię w ramię i cieszą się chwilą. Mała Podkolanówka wywróciła się o korzeń. Szelki natychmiast podniósł towarzyszkę zabaw i otrzepał z piasku. Szczęśliwa Podkolanówka całuje Szelki w czoło. "Niech pobiegnie ze mną ktoś, W INNYM RAZIE JESTEŚ ŁOOOOŚ"
Idę z psem i cieszę się szczęściem innych. Siwy dym uderza mnie w płuca. Jest tak przyjemnie.
Kilkadziesiąt metrów przede mną dwie nastolatki robią sobie zdjęcia. Jedna wspina się dzielnie na drzewo i wygina w tył. Wygląda jak tancerka klubu GoGo. Przez moment widzę przed oczami Małą Podkolanówkę.
Przechodzę obok dziewczyn. Jedna z nich robi mi zdjęcie i uśmiecha się. Długie blond włosy, delikatne rysy twarzy i niewinny uśmiech. "... W innym razie jesteś ŁOŚ" Krzyk dzieciaka wyrywa mnie z otchłani myśli. Stado gołębi poderwało się do lotu, kiedy para staruszków wstała i ruszyła dalej swoją drogą.
- Słyszałaś o prawach autorskich? - odwzajemniam uśmiech i puszczam oczko. Przedstawiam się i witam obie - piękna pogoda. Widzę, że koleżanka kolor spodni zmienia na tę okazję.
- O nieee - wyglądała teraz jak dziecko, które upuściło loda w piaskownicy. Znów ten niewinny uśmiech - to od drzewa.
- Możemy sobie z tobą zrobić zdjęcie? - pyta druga. Ciemne włosy sięgają jej do pasa a kasztanowe oczy przeszywają mnie na wylot.
Nastawiam policzek i wskazuję na niego palcem. Dziewczyny się rumienią, ale dają buziaka. Robimy sobie małą sesję fotograficzną. Fajna zabawa i kupa śmiechu.
- W którą stronę idziesz? - wskazuję palcem kierunek - to tak jak my.
Nie czuję satysfakcji. Panienki są miłe dla oka. Ale czuję, że na dłuższą metę nie znajdziemy wspólnych tematów. Inne priorytety, zbyt duża różnica wieku. Imponuje im moja praca, moje pasje. Wciąż się o coś wypytują, zapraszają na imprezę. Co z tego, że wzięcie numeru i umówienie się nie stanowi problemu. Nie potrzebuję tego. Nie spinam się na jakieś domknięcia, telefony czy seks, by czuć się facetem. Gdybym choć czuł jakąś więź, wspólne coś, cokolwiek. Nie traktuję kobiet jak dziwek. Nie tylko wygląd się liczy.
Po kilkunastu minutach rozmowy i kokietowania postanawiam obrać inny kierunek. Pod pretekstem braku fajek skręcam w drugą stronę i ciepło się żegnam.
- Dbajcie o siebie dziewczyny - uśmiecham się serdecznie
Stoimy jeszcze chwilę zwróceni ku sobie. Obracam się na pięcie i ruszam przed siebie.
- Fajne, miłe, ładne laski. Byleby nie pobłądziły - z tą myślą opuszczam ich towarzystwo.
Odpowiedzi
Ma wybitnie świetny gust
pt., 2012-11-02 18:52 — UndergroundMa wybitnie świetny gust muzyczny!
No i pięknie ktoś mądry
pon., 2012-03-19 17:28 — TwójMistrzNo i pięknie ktoś mądry powiedział zdanie podobne do tego: Kto chce być prawdziwym facetem i posiadać wiele kobiet, musi najpierw nauczyć się żyć szczęśliwie bez nich.
Kratos dobrze to ilustrujesz, propsy dla Ciebie i główna ode mnie, pozdrawiam
To było fajne ,naprawdę
pon., 2012-03-19 17:38 — The Fresh PrinceTo było fajne ,naprawdę fajne. pzdr
Ile one miały lat?
wt., 2012-03-20 09:44 — dickinsonIle one miały lat?
Najlepszy blog na tym
pt., 2012-11-02 18:55 — UndergroundNajlepszy blog na tym portalu. BRAWO! Wpis - świetny, wiosenny, świeży, mądry, podczas czytania człowiek myśli i się uśmiecha. Miłe. Trochę jakby czytało się Prousta.
Pisz więcej, proszę.