Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nie samym podrywem człowiek żyje, jednak ma to wpływ na resztę

Portret użytkownika Smart

Cześć,

Wchodzę na forum, żeby rzucić okiem na stare blogi, które pisałem. Czasem tak bywa, że zaczynasz się zastanawiać co poszło w ostatnim czasie nie tak i szukasz pewnego rodzaju inspiracji. Kiedyś ją tu znalazłem w 2011 roku gdy miałem 19 lat, gdy byłem
w totalnej rozsypce.

Na wejściu widzę " lubię to " " udostępnij na facebooku " Zaczynam się zastanawiać czy trafiłem w to same miejsce czy na jakieś "wyznajemy" bardzo popularne przez księżniczki, które szukają rycerzy na białym koniu.

Kiedyś to forum było takim klimatycznym miejscem, gdzie wszystko wydawało się sekretem. Jednak na chwilę obecna widzę, że to już nie to. Chce, żebyście widzieli że pewna grupa facetów szukających tu swego rodzaju pomocy coś takiego może naprawdę blokować.

Mimo 2 zdań krytyki dzięki temu forum wszystko co działo się od momentu kiedy tu przybyłem oceniam na wielki plus. Nauczyło mnie, że można. Jeśli tylko się czegoś bardzo chcę - można osiągać cele, które sobie zakładamy. Do dziś " Muka " poznany na tym forum jest moim najlepszym przyjacielem. Dziś postanowiłem się z Wami czymś podzielić.

Nie było mnie tu od 2014 roku - szmat czasu. Czasu, w którym zrozumiałem, słowa Pana Jacka Walkiewicza, którego polecam i uwielbiam " W życiu nic nie jest dziełem przypadku wszystko wynika z czegoś, pasja rodzi profesjonalizm a profesjonalizm daje jakość, a jakość to jest luksus w życiu "
Duża cześć użytkowników tego forum jest na etapie kiedy wchodzi w dorosłe życie. Mogą wejść na to forum i zmienić swoje życie lub odejść nic nie zmieniając. Każdy powinien wiedzieć, że słynne
excusy, podchodzenie do nieznajomych kobiet, radzenie sobie z odmową to nic innego jak życie. W życiu też się wiecznie czegoś boimy - każdy by chciał żyć bezpiecznie nie podejmując ryzyka, bo tak naturalnie jesteśmy zaprogramowani. Jeśli nauczysz się sobie radzić w lepszy, czy gorszy sposób ze strachem to tylko pozytywnie wpłynie na twoje życie - pamiętaj o tym !

W pewnym momencie życia nauczyłem się być odważnym i realizować cele. Jestem tu dziś nie tyle dla Was co dla siebie samego. Czemu ? bo powstanie kolejny blog, gdy znów pójdę do przodu.
Tak jak przez ostatnie kilka lat. To taka skromna deklaracja, która mnie zobowiązuje. Jeśli ten blog przyda się choć jednej osobie już będę szczęśliwy.

Moja PRACA

Wspominałem wcześniej o pasji, profesjonalizmie miałem tu na myśli właśnie te część, życia każdy z nas pracuję lub będzie pracować. Pytanie, czy praca na stacji paliw może byś pasjonująca? Owszem może. Gdy miałem 19 lat poszedłem do pracy. Od pierwszego dnia zafascynowała mnie ta praca, po prostu masz uczucie, że chce Ci się iść do roboty. Jeśli tego uczucia nie znasz - zmień pracę. Pomyślałem sobie, że kiedyś chciałbym prowadzić taką stacje paliw.

Pracowałem od w 2012 z marzeniem, a nie celem. Wtedy postanowiłem przełożyć odwagę z innej płaszczyzny życia, czyli podrywania do życia zawodowego. Jak myślicie, czy to się opłaciło ? W 2013 zostałem kierownikiem zmiany będąc najmłodszy na stacji. W 2014 instruktorem, a pod koniec roku zastępca kierownika. Co to ma wspólnego z podrywem ?
" Excusy " bałem się wcześniej odezwać, że coś mi się należy, że stoję w miejscu, gdy się przełamałem wszystko się zmieniło.

Następnie zacząłem aplikować na prowadzącego stacje paliw, czy było lżej ? Oczywiście ze nie. To tak jak byś podszedł do 4 dziewczyn, od 3 dostał liścia, a później ja poderwał, bo 4 okazała się być 3 tylko kilka miesięcy później . Zapewne zastanawia Cie skąd to porównanie, podczas 3 rozmowy usłyszałem od Regionalnego " A Pan co tu robi ogłoszenie było tylko na nasz region " - jakbym dostał w twarz. Ale wiecie co ? " zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają "

Poszedłem na kolejna rozmowę i osiągnąłem cel. Pod koniec 2015 zostałem jednym z najmłodszych prowadzących, przeprowadziłem się do łodzi i zarządzałem stacją w centrum miasta.

Zajmowałem się tym przez rok czasu, chciałem się dalej rozwijać, ,a biorąc pod uwagę świetnie wyniki - przejąłem do prowadzania najważniejsza stację 2016 roku. Jako, że to była nowa lokalizacja, 30 nowych osób, restauracja - każdy mi mówił, żebym walnął się w głowę, że to głupota, że wyjdę z niej w skarpetkach.

Ktoś jednak mi powiedział, że dasz sobie rade, a taka szansa się nie powtórzy - zrobiłem to i zapewniam, że w tym momencie mam kapcie na sobie bo siedzę w pokoju gdzie jest ciepło Wink

Ważne jest to jakimi ludźmi się otaczamy, a człowiek który mi to powiedział był wymieniony na początku artykułu. Jeśli ktoś Cie blokuje - zostaw go. Jeśli ktoś mówi, że nie dasz rady olej go. Jeśli ktoś zaniża Twoja wartość przy innych ludziach uciekaj od takich osób.

Czy historia ta kończy się zatem dobrze ? Na swój sposób tak. Uruchomiłem ten obiekt, do dziś funkcjonuje jednak zrezygnowałem, pracując tam tylko 5 miesięcy. Co się wydarzyło ? konflikt z niewłaściwą osobą, zmęczenie - moja wina. Długo nie potrafiłem wziąć tego na klatę, obwiniając innych, że tak to się potoczyło ale po prostu czegoś zabrakło w mojej postawie.

Miłym akcentem na koniec był przyjazd dyrektora, który namawiał mnie, żebym jednak został. To, że regionalny, który dawał Ci kosza trzy razy gdy byłeś na rozmowie o pracę, podobno się za Tobą wstawił.

Coś w stylu fajnie, że dziewczyna numer 3 mówi o Tobie " szkoda takiego człowieka wypuszczać, warto go przekonać, żeby został "

Pracę zmieniłem z ciągłością, jednak w nowej firmie popracowałem ponad 3 miesiące i postanowiłem sobie zbroić wakacje. Od 4 lat ich nie miałem. A praca po prostu nie była dla mnie.

Właśnie myślę, że zasłużony urlop się skończył. Jest pierwszy poniedziałek września. Zmykam przeglądać oferty nowej pracy, a właściwie pasji - bo praca wyłącznie dla pieniędzy nie ma sensu.

Jeśli chodzi o relacje damsko-męskie nie napisze nic o przeszłości. Musiałem dokonać wyboru albo, życie prywatne albo rozwój osobisty. Wybrałem to co komuś może przydać, a nie to co nabije mi wyświetleń - wyrosłem z tego. Chętnie bym opowiedział - niestety nie mogę.

Pozdrawiam Was,

Smart.

Odpowiedzi

I można usta otworzyć choć

I można usta otworzyć choć gardło ściska,przełamać tą jebaną barierę strachu i przeskoczyć na lepszą stronę życia.

Główna

Portret użytkownika Smart

Twoje słowa sobie gdzieś

Twoje słowa sobie gdzieś zapiszę, dlatego warto czasem pisać żeby przeczytać coś takiego :

" I można usta otworzyć choć gardło ściska,przełamać tą barierę strachu i przeskoczyć na lepszą stronę życia "

Portret użytkownika lukas198820

Wszystko fajnie smart.I ja

Wszystko fajnie smart.I ja cie pamiętam gdy zaczynałeś...Brawo za odwage i rozwój osobisty...Jednak małe ale..Co z kobietami? Nie chcesz o tym mówić a ja sądze że warto po tym blogu stary, zwłaszcza że masz do powiedzenia o tym troche.Jebaj głowna liczy sie to co napiszesz, a i pomożesz komuś.☺☺

Portret użytkownika vanarmin

Świetny blog! Tchnąłeś mnie

Świetny blog! Tchnąłeś mnie stary!

Portret użytkownika Smart

Naprawdę bardzo mnie to

Naprawdę bardzo mnie to cieszy, miło że znalazłeś coś dla siebie.

Portret użytkownika GrowTank

Również polecam Pana Jacka

Również polecam Pana Jacka Walkiewicza. Trafiły do mnie jego słowa: "Jeden aby latać buduje samolot, drugi czeka aż wyrosną mu skrzydła".

Portret użytkownika Loollipop

Tej cytat trafia do mnie tak

Tej cytat trafia do mnie tak bardzo, że powieszę sobie go na ścianie, by nie zapomnieć o REALIZACJI woich zamiarów/celów/marzeń.

Dzięki za polecenie ciekawej osobistości, oprócz podrywu na tej stronie, rozwój osobisty powinien stać na co najmniej równym poziomie..