Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

__Mieć poroże__

Portret użytkownika Karaś

Witajcie drodzy użytkownicy. Bardzo długo zbierałem się do napisania tego artykułu ponieważ dotyczy mojego ciężkiego doświadczenia. Zastanawiałem się czy warto o tym pisać lecz może niektórym pomoże,

Jeśli nastawiasz się na artykuł o podbojach na kobietach to jesteś w błędzie. Dziś naświetlę zdradę jakiej dopuściła się kobieta…

Trzy lata temu poznałem pewną kobietę. Do dziś pamiętam słoneczny 5 maj 2010 roku.
Byłem wtedy z użytkownikiem PAKO. Chodziliśmy i szlifowaliśmy praktykę w sztuce wenusjańskiej. Gdy już wychodziliśmy w oko wpadła mi jedna kobieta z koleżanką…
Szybkie podejście do dwóch pań. Pako niesamowicie wyizolował mi jak mi się wtedy wydawało anioła…
Pierwsze spotkanie, drugie, seks i bach jesteśmy razem. Tak byłem zaślepiony miłością że nie widziałem do czego to prowadzi. Spędzałem każdy dzień z nią. O 9 wyjeżdżałem do niej. Wracałem o 17. Zapomniałem o znajomych, pracy, studiach i rodzinie. Spełniałem każdą prośbę, każde najmniejsze życzenie…

Po pół roku postanowiliśmy zamieszkać razem. Znalazła agencję, zleciła znalezienie mieszkania. Agent znalazł apartament. Dwie duże sypialnie, salon. Zapytacie po co dla pary dwie sypialnie. Otóż wam odpowiem – Karaś nie mogę się uczyć w tym pokoju co śpię…
- Karaś zapłać za pierwszy miesiąc. Rodzice mi dadzą dopiero w następnym miesiącu.
- Karaś wiesz tato jeszcze mi nie przelał, zapłacisz?
- Karaś mieszkanie jest do płacenia. Pamiętasz?
- Wiesz agent wystawił rachunek. 1250 musisz zapłacić.
- Piękna sukienka. Muszę ją mieć!

Nazwiecie mnie nie wiadomo kim. Ale wyobraźcie sobie że ja tego nie zauważałem. Całe dni w pracy, harowałem jeździłem po całej Polsce. Firma mnie nie oszczędzała. Dla niej potrafiłem jechać z Krakowa do Warszawy o 5 rano, i wracać o 23 choć miałem hotel by wrócić i ją zerżnąć…

Gdy pojechałem po pół roku do banku by wybrać pieniądze zauważyłem że coś nie pasuje…
Brakuje mi dość dużo pieniędzy. I tutaj zacząłem się zastanawiać. Zastanawiać nad naszym związkiem na czym on polega. Rozmowa jedna, druga POPRAWA!

Dostałem zaproszenie na ważny dla mnie bankiet. Zaproszenie dla dwóch osób. I wyobraźcie sobie powiedziała iż nie ma w czym iść. Karaś kupisz sukienkę pójdę. Niestety poszedłem sam i zaczęło się piekło trwające kilka miesięcy.

Wyjechałem sam na wakacje. Kilka dni bez kontaktu, wracam na SWOJE mieszkanie a tam spakowane moje rzeczy przed drzwiami. Rozumiecie sytuacje?
Wraz ze znajomymi i właścicielką wszedłem na mieszkanie następnego dnia. Zabrałem laptopa, którego odziwo zapomniała spakować, meble, naczynia i się wyprowadziłem…
Przez miesiąc spotykaliśmy się. Kłamała mnie o czym dowiedziałem się później. Siedziała u sąsiada ciągle piętro wyżej. Gdy ja przyjeżdżałem schodziła i pilna kochająca kobieta. Gdy tylko wyjeżdżałem z powrotem do niego…

On wyjechał, pogodziliśmy się – KARAŚ nigdy mnie nic z nim nie łączyło! Nigdy Cię nie zdradziłam!
Znów wspólne mieszkanie. Układało się świetnie do kolejnego bankietu i historia potoczyła się kołem…

Wtedy dowiedziałem się że przez miesiąc mnie z nim zdradzała. Cios który mi tym zadała zawalił mi świadomość. Dni bez snu, ciągle myślący i nieobecny. Łzy czułem że płyną mi do oczu. Nie płakałem wiele lat wtedy od dzieciństwa pierwszy raz oczy naszły łzami. Brak sensu życia, chudłem w oczach, zawaliłem sesję jedną drugą. Wyniki w pracy spadły.

Gdy znalazłem się na dnie obudziłem się. KURWA kim ona była że mnie zdradziła? Czemu to ja mam się załamywać. Odzyskałem to co straciłem – JAJA.
Stopniowo zacząłem znów spotykać się z przyjaciółmi. Poznawałem nowe kobiety i poczułem się znów prawdziwym mężczyzną który znów jest celem kobiet. Kobiety same zaczęły mnie otwierać na uczelni, pracy na ulicy…
Znów byłem bogiem życia…
Zapomniałem o pewnej kobiecie. Tak kobiecie bo chociaż to suka to kocham i szanuje je wszystkie…
I choć zyskałem przez chwilę poroże takie że w drzwiach się nie mieściłem to pozbyłem się go!
Po wielkim boju z nią i po wielu ciekawych przygodach z kobietami poznałem Joanne…
Kobietę która jest normalna…
Stara się robić dla mnie wszystko…
Nie prosi o nic tylko o mój czas…

Panowie z porożem gdy czujecie że coś jest nie tak ucinajcie się, i nie przejmujcie się!
To wy użytkownicy tej strony posiadacie niesamowitą wiedzę przyciągającą kobiety!
To one mają was uwodzić i zabiegać o waszą uwagę!

Pjona.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Wiarus

"Dlaczego aż tylu facetów

"Dlaczego aż tylu facetów doprowadza do sytuacji, w której jest jebana przez kobiety aż miło"

Nieraz jest tak, że jak kobieta zajdzie w ciążę to może wyczuć pismo nosem i już dobrze wie, że facet jest złapany na dziecko. Tak samo jak ma ślub bez intercyzy. Kasa w razie "W" jest to może zacząć wchodzić na łeb, a Ty chuja zrobisz by to utemperować. Choć co prawda bardzo duże znaczenie ma jak się relację zaczynało i jak to wyglądało zanim doszło do ślubu/dziecka. Naszym grzechem śmiertelnym (nas mężczyzn) jest przekonanie, że to są takie drobne i anielskie stworzenia. One mają więcej diabła za skórą aniżeli na ogół nam się wydaje. My chcemy się nimi opiekować, chronić je itd., ale dzisiaj już takiej potrzeby nie ma bo chroni je państwo. Jak będziesz fikał to masz niebieską kartę, komornika czy policję na karku. A dawniej nie miał kto przyjść by przyjebać mężowi w imieniu baby, gdy ta była "pokrzywdzona" no to musiała siedzieć cicho. Prawa dżungli to nie jedyne prawa jakie dzisiaj decydują w związkach - dzisiaj jest również prawo ustawowe.

aha i żeby nie było, że one mają tak z tym zajebiście bo wcale tak nie jest. To są bardzo emocjonalne stworzenia i po czasie im przychodzi do łba, że jednak fajnie było i chcą wrócić, a tobie na samą myśl o powrocie na żygowiny się zbiera. Bardzo często kończą wtedy na pigułkach antydepresyjnych, "lajkowaniu" internetu, portalach "miłosnych" i szukaniu miłości w schronisku dla zwierząt. Wypalają się, starzeją, serce gaśnie i są pozamiatane bo tylko wspomnienia im zostają jak to kiedyś na rękach były noszone przez ukochanych mężczyzn. No, ale zostały z wiadrem zamiast pizdy, gromadą dzieciaków i alimentami na pociechę. Czyli są w czarnej dupie, a państwo okazało się złudnym ochroniarzem. Ale to dopiero później otrzeźwienie przyjdzie.

Portret użytkownika Informatyk

Kurwa panie Gdy pojechałem po

Kurwa panie

Gdy pojechałem po pół roku do banku by wybrać pieniądze zauważyłem że coś nie pasuje…

Raz na pół roku sprawdzasz konto w banku ???

Portret użytkownika Karaś

Tak Info raz na pół roku jadę

Tak Info raz na pół roku jadę do banku. I to tylko w momencie gdy potrzebuję większej ilości gotówki.

To ona namówiła mnie do wyrobienia karty bankomatowej, zawsze rezygnowałem z kart bo nie ufam tej formie płatności Smile

Tak w ogóle co słychać!

Portret użytkownika Kołboj

Taki jest fakt jak sami

Taki jest fakt jak sami widzicie ... tyle ROZKMIN, tyle teorii.

My tu wszyscy siedzimy i się zastanawiamy jak to ugryźć, jak rozgryźć te baby.

Aaaa olać, zająć się swoim życiem i mieć do siebie szacunek, lepszego sposobu nie znajdziecie.

Portret użytkownika septo

Dużo rozkminy, bo po to ma

Dużo rozkminy, bo po to ma się mózg żeby myśleć, tak uważam. Ważne jest to żeby po rozkminie "oparzę się czy nie ?" wpakować jednak łapę do gara z wrzątkiem i sprawdzić - jeżeli się nie ma lepszego pomysłu na to jak to inaczej sprawdzić (tak robią 2 latki). Gorzej jeżeli ktoś, po takim eksperymencie, zastanawia się dalej "może teraz się nie oparzę, może spróbuję inaczej włożyć rękę" - wrzątek, to wrzątek a ręka to ręka i tutaj skutek będzie zawsze taki sam.

Portret użytkownika Dreadnought

hmm czy w blogu opisana jest

hmm czy w blogu opisana jest kobieta którą poznałeś na motyw z lustrem Smile?

Portret użytkownika Karaś

"Patrz jak pasujemy do

"Patrz jak pasujemy do siebie"
O ten motyw Ci chodzi?
Wink

Portret użytkownika Dreadnought

tak ;p

tak ;p

Portret użytkownika Karaś

Hehe. Skąd znasz tą

Hehe.
Skąd znasz tą opowieść.
O ile wiem wąskie grono je zna.
Zmieniłeś nick?
Wink

Portret użytkownika Dreadnought

nie zmieniałem, na czacie mi

nie zmieniałem, na czacie mi opowiadałeś Wink

Portret użytkownika Karaś

Jesteś z czasów Pure_O, Lee,

Jesteś z czasów Pure_O, Lee, Antosia, DNGU, alejandro, _Kuba_? Smile

Portret użytkownika Karaś

To był piękny tekst z takim

To był piękny tekst z takim powerem - "Chodź ze mną..."
Stanąłem z nią przed lustrem i "Popatrz jak pasujemy do siebie"...

Portret użytkownika Dreadnought

jestem tu od 2010

jestem tu od 2010 Wink

Portret użytkownika Karaś

A ja aż od 2009 ...

A ja aż od 2009 ...

Portret użytkownika Ashkael

Oj znana ta Gabi była swojego

Oj znana ta Gabi była swojego czasu na czacie... =D

Portret użytkownika Karaś

Ash ale ile doświadczeń

Ash ale ile doświadczeń Smile

Portret użytkownika Gambit.

Karaś! Cieszę się, że

Karaś! Cieszę się, że wróciłeś, szkoda że w takich okolicznościach... Tak czy inaczej mam nadzieję, że nie jesteś jedynym, który powraca, a mówię o tym którego imienia wymawiać nie wolno, a którego wszyscy szanowali, wracaj panie pułkowniku... Liczę też, że swoją wiedzą i doświadczeniem nadal będziesz pomagać innym i powodzenia w dalszym życiu.

Portret użytkownika kilroy

https://www.youtube.com/watch

https://www.youtube.com/watch?v=...

Pasuje mi do w/w rozważań Smile