Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jestem psem na baby

Portret użytkownika Priapos

Tak, jestem psem na kobiety i wzięło się to chyba od tego, że przez cały tydzień na okrągło uprawiałem seks z kobietą. Kochaliśmy się nocami i rankami, bez oporów, do bólu, cały czas, kochaliśmy się tak mocno, że pewnego razu zerwał mi się kawałek wędzidełka i rankiem obudziłem się z zakrwawionym fiutem. Kochaliśmy się tak mocno, że po tym tygodniowym maratonie mój siusiak przez 2 dni dochodził do siebie, był cały czerwony, zmarszczony fest i w ogóle nie dawał z siebie oznak życia. Kochaliśmy się fest, pierwszy raz kochałem się z kobietą tak długo i tak mocno. To jest druga dziewczyna z którą uprawiałem seks, ale to dzięki niej poczułem coś czego nie czułem nigdy wcześniej.

MUSZĘ RŻNĄĆ KOBIETY

Po prostu muszę, przez cały miesiąc się nie kochałem, TERAZ JESTEM JAK PIES, poczuje, że któraś chce czegoś więcej i czuje że mogę polecieć na drugi koniec świata żeby coś z nią zrobić. Tak jak dzisiaj. Rankiem zszedłem na portiernie hotelu w którym jestem i czekam na znajomych. Moją uwagę przykuła dziewczyna, małolata która badawczo mi się przyglądała. Wkułem w nią wzrok bo jest całkiem atrakcyjna, nie spuszczała go, patrzyliśmy sobie w oczy przez minute, może dwie. Pojechała windą na góre. Po południu spotkałem ją znowu na portierni i gdy siedziałem tam przy komputerze i sprawdzałem meile, ona się przysiadła, niby jak nigdy nic, ale się na mnie gapiła, ja na nią też. W którymś momencie uśmiechnąłem się do niej a gdy jej rodzina sobie poszła, ona została, zagadałem do niej i tak sobie miło gadaliśmy. Później spotkaliśmy się znowu przypadkiem na kolacji, przysiadłem się, pogadaliśmy, pomilczeliśmy, nie świrowałem przy stole bo ona ma 16 lat a siedziała razem z rodziną. Skończyłem posiłek, ruszyłem do windy, ona poszła za mną. Gdy staliśmy w środku zapytałem się czy była na dachu budynku, nie była, to ją tam zabrałem. Zabrałem ją tam i ją pocałowałem. Pocałowałem 16 letnią rosjanke. Jest piękna, naprawdę jest piękna. Odpuściłem, nie kochałem się z nią, trochę żałuje, mogłem to pociągnąć dalej bo wiem, że jakbym ją zaprosił do pokoju to sama by mi wskoczyła do łóżka, no ale chuj, stało się.

Wiem przez to jedno, ten dziki tygodniowy seks obudził we mnie instynkt. INSTYNKT PSA/PUMY/TYGRYSA/ZDOBYWCY
Ja po prostu muszę się kochać z kobietą, nic nie daje mi takiej satysfakcji jak rozmowa z nią, dotykanie jej, całowanie, kochanie się z nią, robienie z nią rzeczy których nigdy wcześniej z żadną kobietą nie robiłem. Nie wiem skąd, ale w mojej głowie rodzą nie niesamowite pomysły.

Kolacja w mieszkaniu przy świecach ale bez słów, żadnej konwersacji, milczymy przez całe spotkanie, od wejścia w drzwi do wyjścia z nich.

Zabawa w burdel - Umawiam się ze swoją dziewczyną na seks za pieniądze, daje jej prawdziwe 100zł za godzine seksu. Jest zasada, ma być autentyczną dziwką, mogę z nią zrobić wszystko na co sobie jako dziwka pozwala. Wchodze o 22, wychodze o 23 i koniec spotkania.

Seks na pralce w samym płaszczu, a ona w kurtce ze skóry.

Seks ze związanymi oczami, w tym, że zanim zwiążemy sobie oczy cali się wyperfumujemy, musimy czuć siebie nawzajem, odpalamy na maksa zmysł węchu, pozbywamy się zmysłu wzroku.

Mam 22 lata, czuję, że zaczynam myśleć fiutem, nie wiem czy to dobrze, czy to źle, nie wiem w ogóle co ja robie, wiem, że w głowie mam jedną myśl - ja muszę mieć cały kobiete obok siebie, tylko wtedy czuję, że żyję. Powiem Wam ostatnie półtora roku jeżdże po świecie, zwiedzam, poznaje ludzi, zarabiam na siebie ale zaczyna mnie to nudzić. Brakuje mi kobiety. Po miesiącu czasu w Dubaju czuję się nieszczęśliwy bo nie mam koło kogo się położyć. Co jak co, kobiety są najważniejsze w moim życiu. Kocham moją matke, kocham moją siostre, chce zacząć rozdział z jedną z koleżanek. Wcześniej poświecałem się w pełni znajomym, kolegom, przyjaciołom. DOŚĆ. Kumple schodzą na drugi plan, chce pomóc rodzinie, mojej matce która właśnie teraz rozwodzi się z moim ojcem i mojej siostrze której potrzebna jest uwaga mężczyzny a ja będę dla niej doskonałą ścianą do oparcia. Naprawdę zrozumiałem, że matke trzeba kochać, siostre również, to są kobiety, im trzeba poświęcić uwagę, w kobiety trzeba zainwestować aby patrzeć jak wyrastają z nich najpiękniejsze kwiaty na świecie.

W koleżanke też zainwestuje, chce tego, chce spróbować zrobić coś, czego nieliczni się podejmują. Chce oglądać jej sukcesy, chcę dać jej szczęście, chce żeby czuła, że żyje i od niej chce tego samego. Zaangażowanie, szacunek i szczerość, to są moje 3 zasady w relacjach damsko-męskich. Kobieta musi je zrozumieć jeżeli chce żeby to się udało, tak samo ja zrozumiem jej zasady, jeżeli je ma.

Związki, seks, kobiety - to wszystko tam mocno się miesza w mojej głowie, że sam nie wiem co mam robić, a mam taką zasade, jak nie wiesz co robić to rób to co robiłeś do tej pory albo nic nie rób, czekaj aż coś samo Cie spotka.
Zrobię coś, jeszcze nie wiem co, ale zrobię coś wielkiego.
Pozdrawiam

Odpowiedzi

Portret użytkownika t.riff

a ja uważam, że kiepski blog.

a ja uważam, że kiepski blog. Ja Ci za bardzo zależy, to potem zrobisz wszystko aby choć na chwilę mieć sex. To ty musisz być nagrodą dla kobiety, a nie ona dla ciebie.

Portret użytkownika t.riff

Brawo dla TrzebaPomagaćSwoim.

Brawo dla TrzebaPomagaćSwoim. Zgadzam się w 200% z tobą

Portret użytkownika Jay

to rżnij aż Ci pyrtek nie

to rżnij aż Ci pyrtek nie odpadnie.. Wink
a tak nawiązując do postów wyżej to racja, widać że opanował Cię szał energii przez seks i teraz chcesz ją spożytkować w każdy możliwy sposób i dobrze.
Tyle że pamiętaj.. Skoro dajesz tak dużo od siebie, to od drugiej osoby musisz oczekiwać tego samego, ona też coś musi dać od siebie, bo inaczej zostaniesz w życiu tak wyruchany przez te "koleżanki" że się nie pozbierasz potem przez wiele wiele lat..