Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Fazy

Portret użytkownika septo

Ten wpis, to podsumowanie mojego mindsetu z ostatniego czasu. Wybaczcie, że nie poświęcę czasu analizie zjawisk, ani nie podzielę się żadną ciekawą obserwacją.

Za chwilę skończę 32 lata. Zauważyłem, że moje życie dzieli się na kilka etapów, które obserwowane z perspektywy czasu, wyglądają tak jakby się nie wydarzyły, bądź dotyczyły kogoś innego.

Na początku życia mieszkałem w małej miejscowości. W wieku 13 lat przeprowadziłem się do stolicy WLKP.. z trudem dziś wspominam szczegóły tamtych 13 lat. Wiem, że były – prawie jak w innym życiu. Pamiętam, że grałem w kosza, pamiętam, że chodziłem do szkoły i z powrotem po 7 km dziennie. Mając 7 lat bez telefonu, przez las bez świateł. Pod choinkę zawsze prosiłem o latarkę, żeby móc sobie świecić na trasie i wybierałem zawsze najciemniejszą drogę. Podobała mi się siostra kolegi – Ola..

Do 21 roku życia mieszkałem z rodzicami 8 lat – koniec podstawówki, liceum i początek studiów – pierwsze dorywcze prace. Pamiętam trochę. Pierwsza wódka w 8 klasie podstawówki, pierwsze pornosy (wersja na papierze), pierwsza dziewczyna – pozdro Justyna Wink ..fajnie, że znajomości z licealną ekipą 5-7 ziomków przetrwały do dziś. Jednak wspominając tamte czasy pamiętamy tylko najlepsze akcje (wyjazd do Holandii, red street, palenie zioła z chłopakami z Amsterdamu, Zakopane i ucieczka przed rozgrzanymi miejscowymi + setki akcji, kiedy zawsze na końcu ktoś rzygał, spał na chodniku, lub jakoś inaczej totalnie się skurwił). Nie pamiętam nazwisk nauczycieli, widoku sal, w których się uczyłem (ok. salkę od fizyki pamiętam…). Fajnie, że mamy nagrany film z wyjazdu, razem z laskami z klasy z okazji inauguracji mundialu 2002.. Przejebaliśmy z Koreą, a ja przejebałem z Olgą..

Następne 8 lat to życie z kobietą, którą poznałem w pracy – epizod zakończony dzieckiem, kredytem, kilkoma fajnymi wyjazdami za granicę i kiepskim rozstaniem. Pamiętam pierwsze nasze wyjście, pierwszy seks, pamiętam jak się zaręczyłem, pamiętam szpital i porodówkę, pamiętam nasze pierwsze mieszkanie studenckie, ostatnie wakacje, pamiętam też dzień, w którym mi powiedziała, że kocha innego – mało jak na 8 lat. Pamiętam (to jest przykre), że nigdy nie podobała mi się tak na maksa i że byłem pieprzonym tchórzem będąc z nią z braku laku.. tak, życie weryfikuje takie sytuacje. Nigdy nie idźcie na kompromis. Wracając do domu trzeba myśleć o tym, że chce się ruchać to, co czeka tam na nas z obiadem – inaczej nie ma to kompletnie sensu.

Mija 2 lata od kiedy to się skończyło. Zaliczyłem etap piaskowania z Anią. Poznałem podrywaja.. Pozwoliło mi to przemyśleć i przetrawić całą masę rzeczy. Nie rozumiem, że ktoś może krytykować zawarty tutaj dorobek, nie rozumiem jak można nie potrafić przetworzyć myśli, którą tutaj zgromadzono… tak wielu facetów poświęciło czas żeby coś od siebie tutaj dodać. To nie ryje bani, to nie jest głupie – to jest subiektywny (czasami podkoloryzowany) męski głos, którego na co dzień nam brakuje.

Mija 2 lata, w których poznałem więcej kobiet niż we wcześniejszych 30, część przelotnie, cześć na dłużej, część na odległość – gdzie nawet się nie widzieliśmy, a potrafimy sobie fajnie pogadać. Kobiety stały się codziennym elementem mojego życia.. uwielbiam je, ten moment, w którym dają coś od siebie.. wcześniej traktowałem je jako istoty z innej planety.

To był też czas na poznanie siebie - przebiegłem 25 imprez biegowych w tym 12 półmaratownów. W pracy zacząłem przyjmować więcej obowiązków, w zasadzie cały czas rozmawiam i piszę po angielsku – coś czego się bałem, bałem się odpowiedzialności, która teraz jest dla mnie ciekawa. Bałem się nowych miejsc i znajomości, które są teraz dla mnie ciekawe. Przesiedziałem i prześledziłem mnóstwo problemów użytkowników. To pomaga umiejscowić się w rzeczywistości. To jest ciekawe. Jak te nasze drogi są do siebie podobne.

Wracam do niepamięci.. Dziś wyszedłem pobiegać. Biegłem koło cmentarza, pomyślałem sobie, że to kurewskie szczęście mieć kilka żyć w trakcie jednego życia. Myślałem o tym ile jeszcze etapów mnie czeka.. jakie będą i ile z tego zdążę zapomnieć, kiedy leżąc na łożu śmierci szpikowany środkami przeciwbólowymi czekając, na koniec będę starał się podsumować życie. Ból będzie wtedy moją rzeczywistością, ostatni etap zmieni się w teraźniejszość przed, którą to co wydarzy się przed będzie jakimś dziwnym wspomnieniem, tak jak te wspomnienia teraz..

Dlatego jestem tak zafascynowany teraźniejszością.. tak jak jestem zafascynowany znajomością z moją młodą Emmą Watson, którą poznaję powoli, bez pośpiechu i bez stresu, że nie wyjdzie, bo wiem, że jak nie wyjdzie znajdę następną.. nie muszę się zmieniać (tak jak z Anią), co działa ostatecznie na niekorzyść.. nie przyjmuję bezsensownych kompromisów. cieszę się, że wreszcie poznawanie stało się dla mnie ciekawą przygodą, a nie karczowaniem dżungli - za pomocą tępej pua-maczety (bo to jednak nie moja bajka)..

Dziewczyna ma świetne piegi, jest ruda jak ogień, do tego tańczy.. Ja kiedyś nie odważyłbym się zamienić z nią zdania.

Dzięki. Żyjcie.

wasz septo

Odpowiedzi

Najbardziej optymistyczny

Najbardziej optymistyczny blog jaki przeczytalem na tym portalu. Az udzielila mi sie Twoja chec do zycia i dzialania:) Mam 28 lat i troche mnie ten wiek przeraza, do 32 to jeszcze troche mi brakuje,a tu prosze, wciaz moze byc swietnie:)

wiesz ja już czuję oddech

wiesz
ja już czuję oddech 30tki na karku
kiedyś chciałem założyć rodzinę do tego czasu
teraz wiem że to nie wykonalne

ale fakt blog jak najbardziej budujący

Portret użytkownika Igorsky

Wiesz Septo, chyba każdy w

Wiesz Septo, chyba każdy w swoim życiu przechodzi przez różnego rodzaju fazy. Ja bym to może nazwał procesem dojrzewania.

Portret użytkownika Guest

uffffff... gratuluję, septo:)

uffffff... gratuluję, septo:)

Portret użytkownika Pierrot

Retrospekcja. Nie wiem co

Retrospekcja. Nie wiem co napisać, bo nie ma się do czego doczepić.
Świat dziecka to inny świat, bardziej bajkowy. Młodość ciągnie ku dorosłości - szpaki z gimnazjum myślą, że są dorosłe, potem w liceum i osiemnastka no to człowiek myśli, że jest dorosły, a ja teraz jestem po studiach i spotkałem studentów pierwszego, drugiego roku i pomyślałem... Boże co za chłopaczki, co za dziewczynki (w sensie młodziutcy), o liceum nie wspomnę. A mnie czeka 28 - lat. To jest dobry wiek, gdy masz swoją pracę i swoje pieniądze, prawo jazdy, robisz swoje jesteś "niezależny", studia już za Tobą (a może jeszcze przed Tobą). No i teraz niektórzy znajomi proponują mi rozwiązanie - znajdź kobietę na stałe (nie za ładną), narób dzieciaków, weź kredyt kup mieszkanie i jebaj na to. Ledwo, co człowiek wyszedł na prostą, kupuje ubrania jakie chce, laptop, telefon, smart TV, meble, nawet wycieczka typu "przejażdżka na wielbłądzie" są w zasięgu ręki i tu pojawiają się doradcy, ku*wa zawsze pojawiają się doradcy jak jest dobrze. Ostatnio miałem taką rozmowę i mówię, acha akurat byliście tacy wierni, acha przyznajcie się ile w tych Waszych związkach jest autentycznej miłości, a ile strachu przed zdradą, przed tym, że panna puści Was z torbami. Żeby nie było. Fajnie jest być w związku z fajną osobą, tylko z wiekiem niestety zmieniają się standardy i nie chodzi o to, co ta osoba ma, bo jutro może nie mieć, ale o to co jest w głowie i tu zaczynają się schody, bo w głowach różne rzeczy, dlatego podzielam Twoje septo - nic na siłę.

Ps. Po za tym, co iść do ślubu, a jedne z najlepszych wspomnień jakie mam w życiu to popieprzone reakcje z laskami. Dlaczego z tego rezygnować ??? Nie będą pisał jakie, bo już wiem, że to powoduje ból dupy, szczególnie, jak ktoś jest z zapuszczoną żoną, której jedyna pasja to śledzenie poczynań bohaterów produkcji: "Rolnik szuka żony" - też wczoraj oglądałem Wink.

Portret użytkownika ByDejwis

Jak się cieszę że mam te

Jak się cieszę że mam te 17lat, dowiaduję się tyle od was i mogę wcześniej już działać :] Do niektórych z was powinienem mówić proszę Pana ;o

Portret użytkownika GM

szkoda ze takie krotkie

szkoda ze takie krotkie