Cześć wszystkim, 3 lata na forum to wypada sie podzielić jakąś akcją, sytuacja miała miejsce kilka tygodni temu na jednej z wysp kanaryjskich gdzie pracuję.

Środa wieczór, akurat przyjechała dwójka moich przyjaciół w odwiedziny więc postanowilismy napić się czegoś po czym ruszyliśmy do klubu około 2. Od samego początku mieliśmy wszyscy dobry vibe z dziewczynami i bawiliśmy sie super, jakieś małolaty cykaly sobie z nami fotki jak nam dają buziaki, wzorki dziewczyn na nas więc socjal był dobry.

Tej nocy ujrzałem blondynke która co chwile kogoś spławiała (nie wiem czemu bo na trzeźwo okazała się 5/10), więc również postanowiłem spróbować swoich sił PUA.

Podchodze, zagaduje czemu z nikim nie chce tańczyć (coś w tym stylu) jak się okazało ona nic po angielsku a ja nic po hiszpańsku, pora na taniec. Tanczylismy cos do latynoskiej muzyki a z racji ze jestem okropnym tancerzem rozeszlismy się po kilku minutach by po pół godziny do siebie wrócić i tanczyc dalej, z mojej i jej strony był dotyk i taniec blisko siebie, z mojej strony próby kc które ona odbijała, po czasie przyszła po nią koleżanka ze lecą do domu, no okej, wymiana numerów? Zgodziła się.

Chwile później mym oczom ukazał się milf2 przy barze, kontakt wzrokowy, podchodze i biorę ją do tańca i od razu tekst ze tylko taniec, no okej. Tańczymy i wygłupiamy się razem przez dobre 20minut, dotykam ja kucam schodzac rekoma po jej ciele, udaję ze odchodze by za mną podążała i tak też robi, podnosze ją, obracam, no wszystko po chwili przychodzi jej kolega (jak sie okazalo kolega jej chłopaka) ze też się zwijają i odszedł. Wymieniliśmy się numerami.

Piątek wieczór

Umówiłem się z milf1 (jak się okazało ma 40lat) na spotkanie o 22:00. Przyjechała mnie odebrać punktualnie, poczym  pojechaliśmy na piwo i coś zjeść, już przed barem po wyjściu z samochodu weszło kc zjedliśmy, wypiliśmy, wróciliśmy do samochodu i pada pytanie "chcesz pojechać do mnie do domu?" No pewnie! Jesteśmy u niej w domu, całujemy się i idziemy w kierunku sypialni gdy mówi ze musi do toalety, no ok, kłade się na jej łóżku i przeglądam fejsa gdy wychodzi ona. W samych stringach i szpilkach.

tego samego wieczoru miałem też rezerwowe spotkanie z milf2 (37lat i 8/10 na swoj rocznik)
O 01:00, przyjaciółka mowiła ze na 2 spotkanie mi się nie uda dotrzeć, lecz gdy powiedziałem milf1 ze na drugi dzień musi mnie zawieźć rano do pracy ubrała się i odwiozła mnie do hotelu w hotelu byłem około 1:30 mimo to napisałem do 1 czy jeszcze jest w pobliżu. Nie była. Namówiłem ją by przyjechała i że ja płacę  za takse, była pod moim hotelem po 30min. Z racji ze nie mogę nikogo zabierać do pokoju pojechaliśmy do apartamentu moich. Przyjaciół, przed wejściem weszło kc i weszliśmy się napić z nimi piwa, po piwie wyszli na godzinny spacer by dać nam troche prywatności

To by było na tyle. Nie mieszkam od 9roku zycia w Polsce więc pewnie napisane okropnie lecz chciałem się podzielić akcją bo myśle ze warta podrywaja. Piąteczka