Opisze jak poznalem oraz dzisiejsze pierwsze spotkanie z dziewczyna poznaną w autobusie, jak dla mnie hb 8

Jest sobota, wraz z kumplami wracam do domu autobusem z meczu. Widze dwie dziewczyny jedna (y)hb 5 druga (x)hb 8

W torbie u kolegi mialem farbe do wlosow, ktora kupilem mamusi, gdyz mnie o to prosila. Wyciagam ta farbe :

Ja: Czesc dziewczyny, potrzebuje waszej opinii, jak myslicie komu najbardziej bedzie pasowac ten kolor, mi, mu, czy mu ?
(x prawie, ze wyrwala mi tą farbe by zobaczyc jaki to kolor)
x: Ci, bo masz jasne wlosy
Ja: A co myslicie o tym, zeby faceci sobie farbowali wlosy?
x: To troche dziwne
Ja: Ej Kajtek, daj mi zadzwonic do mamy, ze kupilem jej ta farbe(dziewczyny w smiech)
Ja: Jedziecie sie bawic?
y: tak ona ma urodziny
Ja: 13?
y: nie
Ja: 14?
x: nie
Ja: no dobra niech bedzie 11?
x: w sumie to powinien byc dla mnie komplement
Ja: Jesli masz powyzej 18 to tak jesli nie, to nie.
x(dziwna mina)

dalej jakas gadka bla bla bla.
W pewnym momencie skladam jej zyczenia z lekkim nls'em widac bylo, ze fajnie to na nia dzialalo i na koniec dodalem "To by bylo na tyle Dario"

x: Skad wiedziales?
Ja: Magia ( strzelalem jak chuj)
x: no powiedz skad wiedziales?

Tu wtracil sie kumpel: "to mentalista"

Zbliza sie moj przystanek, wstaje i mowie " Wiesz fajnie mi sie z Toba rozmawialo, chetnie to powtorze, zaraz wychodze, podaj mi swoj numer"

x: no nie wiem
Ja: to nie( i ide do wyjscia)
x: (krzyczy do mnie) Daria Z******

Po tym znalazlem ją na tym fejsie

I umowielem sie z nia na srode na 17

w srode o 13 dostaje sms'a:
"Mialbys moze jutro czas? bo mi niestety cos wypadlo"
odpisalem: "Jesli kupisz mi zielonego lizaka to tak "

I bylismy umowieni na dzisiaj.

Jestem juz z nia biore ja do kawiarni ( nienawidze tego miejsca, nie widze siebie w nich, ale nie chcialem marznac)
Zamawiam, dla niej i dla siebie, przychodze do stolika

Ja:Żeby nie bylo, ze chce tym wykupic tani sex, to placisz za siebie
x: (smiech)no dobra
Ja: Wiesz co lepiej bedzie jak nastepnym razem Ty mi postawisz.

Dalej dotyk, gadka, rutyna z liczbami, oraz 5 pytan, bla bla bla, mowila, ze przez 8 lat tanczyla

Wychodzac z kawiarni wzielem ją na taka scene i mowie
"Tanczmy"

Wykrecala sie, ze ma treme, ze tak nie potrafi. Powiedzialem, cos w stylu, ze ma sie przyznac, ze jej to nie wychodzi i wzielem ja, gdzies indziej.

Mijalismy sklep po drodze, wiec tu moja rutyna z picolo, zawinietym w bialy papier. Powiedzialem jej zeby poczekala tu, wszedlem do sklepu i kupilem.

Ja: Chodz, upile Cie tanim winem
x: Chyba nie dzisiaj
Ja: Zobaczymy (siadamy na lawke, odwijam picolo z papieru)
x; ( smiech, smiech i smiech) To bylo zajebiste, nie spodziewalam sie tego, jak to zrobiles, powiedziales tak poprostu w sklepie, zeby Ci to zawineli?
Ja: Tak

Caly czas ubawiona, ja stosuje dotyk, obejmuje ja, nie widze zadnych oporow, oznaki zainteresowania widoczne.

Dalej moja rutyna z gwiazdami polegajaca na tym, ze jestem jasnowidzem, ktory przewiduje przeszlosc, obejmujac ja wskazuje gwiazdy, wybieram kilka i mowie co oznaczaja, i wymieniam to co mi mowila, ze gdzie cos robila.

Potem ide ja odprowadzic. I tutaj nowa rutyna, ktora niedawno stworzylem pierwszy raz ja stosuje.

Mowie:

"Sluchaj, musze Ci dac cos na przechowanie, jestem zlym chlopcem, nie powinnas mi ufac, naprawde jestem zlym chlopcem, ukradlem to z Narodowego Skarbca Polski, w najblizszym czasie moga mnie odwiedzic antyterrorysci z nakazem przeszukania, oddasz mi to jak juz to zrobi

Sciagam opaske z reki i jej daje. X w smiech, bierze ja i zaklada na reke.

Potem ładnie sie z nia pozegnalem, dalem buziaka w policzek i poszedlem.

Tak czegos tu wam brakuje, brakuje KC, ale powiem wam, ze go nie brakuje, nie mialem jakos ochoty jej calowac, sam sie sobie dziwie, bo przewaznie na pierwszym spotkaniu juz to osiagam ale tu nie mialem na to ochoty !

Ostatnio staram sie z mojego podrywu, procesu poznawania ludzi stworzyc hybrydę, polegajaca na mieszaniu informacji, ze strony, ksiazek, rutyn z instynktownym uwodzeniem i popelnilem, a moze i nie popelnilem jeden blad.

Jakies 20 minut po spotkaniu napisalem sms'a
" Ah ten te wlosy, ten ksztaltny tylek i to drobne cialko, ale nie chce juz o sobie mowic. Trafilas do domu pijana dziewczyno?"

Odpowiedz otrzymalem

Pozdrawiam !

Ja.