Witam,
Jestem z kobietą prawie dwa lata, razem mieszkamy, co ona także zauważyła jesteśmy jak stare, dobre małżeństwo - tak tytułem wstępu. Mam kilka spostrzeżeń/pytań i proszę o kilka szczerych, konstruktywnych odpowiedzi.
1) Nie chce wyjść na kompletnego debila, natomiast zdarza się, że moja dziewczyna patrzy się na innych facetów. Rozmawiałem z nią na ten temat, ona cały czas mówi, że ja sobie to wszystko wymyślam, że cyt. "spojrzę się na chwilę i odwracam wzrok" albo jak widzę, że to zrobiła cyt."no, przecież nie zrobiłam tego, przestań wymyślać głupoty". Wspomnę tylko jeszcze o naszych rozmowach, w których zapewniała, że nie będzie tego robić, bo w ogóle tego nie robi. Ostatnio, jak się pokłóciliśmy, powiedziała mi, że "robię to, bo jestem kobietą i oceniam, czy facet jest przystojny" - po mojej reakcji, odparła "chciałam tylko zobaczyć twoją reakcję" (wydaje mi się, że ona powiedziała prawdę, ale się wycofała z tego, jak by to zburzyło wszystko, co do tej pory mi mówiła).
Prosta rzecz - olać te jej spojrzenia na innych? Rozmawiać na ten temat mi się nie chce. Jak się patrzy na innych facetów, to znaczy, że szuka zainteresowania u innych mężczyzn? Znaczy to, że jej źle w związku?
2) Teraz jeszcze prostsza sprawa - nie inicjuje seksu, chociaż nie odmawia jak ja chce. Wiadomo jak się człowiek pokłóci to dla faceta nie ma, przynajmniej dla mnie, różnicy o co, czy co tam się wydarzyło, tylko mogę podziałać, z kobietą jest inaczej (ważna atmosfera, no prawie wszystko, na pewno poza bólem głowy, bo dla mnie to szopka). Jak nie inicjuje seksu, nie zaczyna pierwsza, to znaczy, że jest nieśmiała tylko (jest, ale coraz bardziej się otwiera, jest o niebo lepiej niż kiedyś), czy to może coś znaczyć szerzej? Nie pociągam ją seksualnie, a robi to ze mną tylko dla tego, żeby nie sprawić przykrości?(kobiety lubią czuć się winne). Co może być powodem.
Przepraszam,ale czy przynajmniej ten 1 podpunkt to nie jakaś prowokacja??
Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
Nie to nie jest prowokacja, możesz mi napisać konkretnie co o tym myślisz.
1) To normalne, podkreślam NORMALNE że bez względu na płeć patrzymy się na innych ludzi, którzy nam się podobają, wydają się ciekawi, odrażają nas etc.etc.etc. Tak jak Ty spojrzysz na ładną kobietą tak i ona spojrzy na fajnego faceta. To normalne. Nie za bardzo opisałeś tej sytuacji, ale chyba nic dramatycznego się nie dzieje. Moze jestes przewrażliwiony, albo zbyt zazdrosny o to. Albo masz niskie poczucie własnej wartości i jak ona omiecie wzrokiem kogoś to zaraz się wkurzasz.
2) Nie wiem seksuologiem nie jestem. Przyczyn może być sporo, albo nie ma problemu tylko tak sobie wychowałeś wasza seksualność. Od początku związku to Ty inicjowałeś seks wiec ona sie do tego przyzwyczaiła i nie widzi takiej potrzeby bo i tak ją zaatakujesz pod kołderką. Może ma mniejszy temperament, nie czuje się kocicą i woli po prostu CI dać jeśli chcesz.. Nie czuje potrzeby jakiegoś filtru,gry erotycznej w łozku. Chyba najlepsza na to będzie rozmowa, albo powstrzymaj się od seksu aż ona w koncu uzmysłowi sobie że sama musi zadzialać i przełamie się. Może wtedy odczuje że inicjowanie seksu jest zajebiste i nie nalezy to tylko do faceta
Czemu taka jesteś?
- Jaka?
- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?
- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
Dzięki za odpowiedź, a teraz odniosę się do kilku kwestii, o których wspomniałaś.
No właśnie, to poczucie własnej wartości, chociaż wiele osób mówi, mi, że jestem bardzo pewny siebie, czasem aż arogancki, myślę, że to właśnie to. Z tym, że oczywiście zgodzę się z Tobą, że patrzymy na innych ludzi i jest to normalne, tylko u niej jest tak, że czasem jest tak, że patrzy się, ale widzę, że nie do końca chce, abym to zauważył (odnoszę takie wrażenie, czy jest poprawne, nie wiem, zależy od punktu widzenia). Rzeczywiście, trochę się tym denerwuje, że się na jakiegoś faceta spojrzy, ale to też nie jest tak, iż co chwilę o tym mówię, bo to byłoby głupie. Miałem też takie myśli, że jak w ogóle przestanę o tym wspominać i o tym zapomnę, to po prostu jakoś się do tego przyzwyczaję. Co do dramatyczności w tych sytuacjach, to oczywiście ich nie ma, ale zdarzają się takie sytuacje, że widzę, że jakiś facet się jej podoba, wtedy normalnie, pytam się jej, czy się jej podobał itp.
Co do drugiego podpunktu - wiesz co? Już wiele razy się zastanawiałem, żeby ją przetrzymać, ale jakoś tak wychodziło, że od słowa do słowa samo wchodziło
Ktoś ma jakieś jeszcze rady/sugestie do tego co napisałem w pierwszym poście?
Ale pojechałeś kolego. Po przeczytaniu twojego posta, zastanawiam się, czy Ty przypadkiem nie jesteś psychiczny ? No weź ten temat przeczytaj jeszcze raz ! Robisz jazdy lasce, że się patrzy na innych ? Przecież to chore. Ty sam nie patrzysz na inne ? Na pewno. Mogę się założyć, że tak. To jest NATURALNE. Powtarzam: NATURALNE. Ja bym na miejscu Twojej laski zastanowił się, czy warto z Tobą być dalej. Jesteś o nią chorobliwie zazdrosny i boisz się, że znajdzie sobie lepszego. Więc starasz się być czujny i zminimalizować ryzyko. Nie będzie się patrzeć, to i nie będzie szansy, że puści Cię kantem - jakiś koleś Ci ją odbije. To jest chore.
Odpuść sobie i tej dziewczynie. Nie wychodź na zazdrośnika i oszołoma. Im bardziej będziesz jej zwracał na to uwagę, tym ona mocniej będzie z tym walczyć w ten sposób, że zacznie Ci ostentacyjnie robić na przekór. Poza tym idąc z Tobą dziewczyna się pewnie zajebiście stresuje.
Zmień swoje zachowanie - nie dość, że dajesz lasce popalić przez te swoje chore jazdy, to sam nie masz spokoju. Może pomoc u specjalisty ? Przemyśl swoje zachowanie.
Bo prawdziwy RockAndRolla chce kurewsko dużo ...
Ad 1 - Wiem, to irytujące. To irytujące, jak panna robi pretensje, że otaksowało się wzrokiem ładnego przedstawiciela płci przeciwnej. Jeśli takie jazdy robi facet, to jest to wyjątkowo irytujące. Musisz popracować nad pewnością siebie, stary, albo zmienić dziewczynę. Ja to jestem trochę perwersyjny, ale lubię, jak panna w mojej obecności nie tylko zerka na innych ale z nimi dość ostro flirtuje. Chłop się napala a ja sobie stoję z boku i uśmiecham się lekko. Uśmiecham się, bo przecież wiem, że to ja-ją a nie on-ją już dzisiaj w nocy...
hehehe, oby wszystkie kolejne noce były Twoje...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Tracisz ją pomału...atrakcyjność już straciłeś...a ją stacisz też jak sie nie ogarniesz.
''...Facet jesteś czy pipka? Jeśli facet, to weź samego siebie za mordę i ... nie oczekuj od życia zbyt wiele, bo rzeczywiście nie dostaniesz od niego więcej, niż sam sobie weźmiesz...."
stary, ogarnij sie bo moze byc za pozno za jakis czas. nie robi niczego zlego. ja jak mialem dziewczyne tez ogladalem sie za ladnymi kobietami na miescie i to o niczym zlym nie swiadczylo. ja pierdole az mi rece opadaja. niektorzy faceci nie widza jak sami pierdola swoje zwiazki, a jak juz sie zjebie to wszystko na kobiete idzie.
A ja gdybym zobaczył że się patrzy na innego uszczypnął bym w dupsko aż by zakwiczała z bólu, przyciągnął do siebie i namiętnie przelizał.
Spróbuj tak : D
Ciężka praca. Indywidualne zasady. Nieustający rozwój.
Mnie raz była złapała za głowę i wsadziła w cycki, dodając: "tu się patrz"
Zobaczysz, ze obudzisz się pewno ranka i znów nie będzie teleranka...
To ja jestem SPRITE
co do punktu 1. - przeczytaj sobie blog BANE:
"że kobieta chce podobać się wszystkim mężczyznom. A Ty niby, kurwa, co? Chcesz podobać się tylko jednej kobiecie? Jeżeli tak, to gratulacje. Trzeba było więc zostać przy Mamie - Jej podobać się będziesz zawsze. Rzecz bowiem jest w tym, by kobieta chciała podobać się PRZEDE WSZYSTKIM Tobie a nie TYLKO Tobie. Każdy człowiek lubi czuć się atrakcyjnym w oczach innych ludzi. Jak nie znajdowała przy Tobie tego co zaspokajałoby jej potrzeby to znalazła innego. Proste.]. Gdyby była szczęśliwa to wierz mi, ubierałaby się w co tylko zechcesz, kiedy byś zechciał i tylko dla Ciebie. "
pod tytyłem: Dlaczego to twoja była ma rację (podkreślam, dla Autora tematu - BYŁA dziewczyna, kumasz?)
ad. 2.
Kiedy rozpaliłeś kobietę, i ją ZOSTAWIŁEŚ, po prostu- na początku?
Czy kiedyś tak przeleciałeś laskę, że leżała bez tchu?
[vide hasło usera baudelaire
http://www.podrywaj.org/sex_tylk...
post 7
post 17
i cały temat, do prześledzenia
oraz
http://www.podrywaj.org/blog/poz...
poczytaj sobie wpisy, drugi i trzeci.
Może załapiesz?
Jeszcze odpowiem na twojego posta, bowiem jedna kwestia zwróciła moją uwagę.
"Kiedy rozpaliłeś kobietę, i ją ZOSTAWIŁEŚ, po prostu- na początku?"
Bywało tak, to za chwilę sama mnie rozbierała, chociaż błędem może było to, że w ogóle do tego dopuściłem, bo mogłem powiedzieć "nie".
Czy to było dobre? Czy jednak nie? Chcę poznać zdanie kogoś innego...
Poza tym fajnie, że dałeś mi do poczytania blogi, ten ostatni, tego chłopaka, pomijając posty pod, nie czytając ich wcześniej, żałosny, ale wiem, co chciałeś przekazać mi pisząc "poczytaj sobie wpisy, drugi i trzeci.".
Wracając do tego - http://www.podrywaj.org/sex_tylk...
Przeczytałem wszystko, tylko tutaj bardziej chodzi o to, że chłopak miał problem w stylu "wcześniej uprawialiśmy seks często, teraz jak ona chce" , a mój problem jest innej natury, czyli "uprawiamy seks bardzo często, ale zawsze to ja inicjuje, no prawie zawsze".
Chodzi mi o to, żeby sprawić, aby to ona brała "sprawy" w swoje ręce. Jedna kwestia jest dla mnie przydatna np. "zrób tak, aby ją przetrzymać" - okej nie ma problemu, biorę to do serca, z tym, że bardziej potrzebuje zrobić tak, aby to ona ten seks częściej ode mnie inicjowałą, żeby odwrócić proporcje, a stąd tych podpowiedzi jest mało, chociaż od każdej osoby można czegoś mądrego się dowiedzieć (jak to się mówi, "co trzy głowy, to nie jedna")
Dobra dzięki wszystkim za pomoc/rady, biorę sobie je do serca, żeby nie wracać tutaj z tak dziwnymi tematami. Pozdrawiam
Czegoś takiego potrzebowałem, żeby utwierdzić mnie w przekonaniu, że robię źle.
OK KOBIETA PATRZY SIE NA PRZYSTOJNYCH MŁODYCH FACETÓW NA ULICY TO JEST NORMALNE I ZDROWE ZACHOWANIE. ALE JAK REAGOWAĆ GDY KOBIETA PATRZY TAK SAMO NA STARSZEGO FACETA 60 PLUS ?
Jak jeszcze raz się spojrzy na innego kolesia, to odrazu siekierą odrąb głowę!