Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Związek a współpraca z domem rodzinnym

14 posts / 0 new
Ostatni
Lucca933
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: WILD EAST

Dołączył: 2015-01-13
Punkty pomocy: 24
Związek a współpraca z domem rodzinnym

Po krótce przedstawię o co dokładnie chodzi.
Od 20 roku życia (aktualnie 31) mieszkam sam i generalnie utrzymuję się sam, byłem w trzech LTR (jedno mieszkanie razem u mnie) i w każdym był ten sam problem ze strony laski, po co Ty jeźdźisz do rodziców po co tam się angażujesz itp.
Rodzice mieszkają 15km od mojego miejsca zamieszkania, spora chata, ogród, garaż, siłka w piwnicy. Trzymam tam swój motocykl i często ćwiczę na siłowni. Ze względu na to że jestem jedynym synem (w pewnym sensie to też mój dom) a ojciec 67l. nie wszystko już jest w stanie ogarnąć ze względu na zdrowie zdarza mi się skosić trawę czy wykonać jakieś czynności przy domu. Kobiety mają z tym ogromny problem i teraz pytanie czy rzeczywiście powinno się całkowicie odciąć od tego tematu związanego z rodzicami czy taka współpraca jest całkowicie normalna a one robiły problem tam gdzie go nie było ? Dodam że rodzice kompletnie nie ingerują w moje życie osobiste i nie sprawiają ogólnie żadnych problemów które przekładały by się na życie prywatne. Czekam na wasze spostrzeżenia i jak to u was wygląda ?

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Skoro rodzice nie ingerują w twoje życie to o co tym dupom chodzi? Mają problem bo pomagasz swoim sędziwym rodzicom? Bardzo dobrze to o tobie świadczy.

"po co Ty jeźdźisz do rodziców po co tam się angażujesz itp."

Angażujesz sie bo chcesz odciążyć rodziców, a poza tym to będzie kiedyś twoje. Wasza spuścizna. Nie rozumiem czego tu nie rozumieć.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Napisz coś więcej, bo ciężko ocenić źrodło problemu. Co konkretnie im przeszkadzało?

Może to, że nie zabierałeś ich do rodziny ze sobą?
Może Twoi rodzice mają kiepskie relacje i robisz za zastępczego męża dla mamy (to jest wbrew porozom bardzo popularne).
Może jesteś tak związany z rodzicami, że ciężko Ci stworzyć swoją własną rodzinę? Może oni nie chcą Cię puścić?
Może nie widzisz, że nie zerwałeś pępowimy, a z zewnątrz to widać? Może Twoje kobiety chciały, żebyście wspólnie inwestowali w Wasz dom, a Ty brzmisz jakbyś planował kiedyś się wprowadzić z powrotem do rodzinnego?

Jeszcze nasuwa się pytanie - ile czasu tam spędzałeś? Codziennie, raz w tygodniu, raz w miesiącu?

Daj więcej info jak chcesz jakiejś porady.

Z doświadczenia wiem, że kobiety bardzo często źle znoszą bliskie relacje syna z matką, więc może ten kontekst był problemem?

Lucca933
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: WILD EAST

Dołączył: 2015-01-13
Punkty pomocy: 24

Jak powyżej napisałem jestem samodzielnym facetem nie mam zwięzłych relacji z matką ani ojcem. Kieruje się dobrem ogólnym a zadbanie o dom w której po części też jest moją własnością to mój interes z mojej perspektywy.

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 382

Zadaniem laski jest Cię odciąć od rodziny lub skłócić z nimi. Wtedy łatwiej jest na Ciebie wpływać. To jest klasyk.

Uważaj na siebie i zlewaj jej gadki. A jak będzie przesadzać to ustaw ją do pionu. Jeśli masz dobre relacje z rodziną, to pielęgnuj je, bo gdy panna Cię zostawi to zawsze masz rodzinę i nie daj lasce manewrować sobą.

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Ten jaki dojrzaly

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Wyjeb jej gonga

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Moim zdaniem, ludzie są dzisiaj egoistyczni. Te kobiety mogły być zachłanne i chcieć czerpać z Ciebie ile się da, pomoc rodzicom było dla nich zagrożeniem odnośnie ilości Twojej uwagi i wysiłków dla partnerki.

Nie chciały się dzielić Tobą z nikim. Jeżeli jest jak piszesz, że rodzice szanują Twoją odrębność i pomagasz im z własnej woli, to wręcz świadczy o Tobie tak, że dbasz o bliskich.

Te byłe były wobec Ciebie nielojalne moim zdaniem. Mam kolegę który wręcz już swojemu ojcu musi zmieniać pampersy po udarze, jego żona jeździ razem z nim.

To, że większość dup patrzy krzywo, nie znaczy, że mają racje.

Znajdziesz mniej egoistyczną i bardziej wyrozumiałą i zaangażowaną kobietę i nie będzie problemu.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

Pierdol takie atencjuszki, trafisz w koncu na odpowiednią.

Zapamietaj jedno:

RODZINA > kobieta.

Kobieta moze Cie zostawic z dnia na dzien, a rodzina do konca zycia bedzie murem za Toba. I to nie oznacza mamisynstwa skoro masz samodzielne zycie i mieszkasz oddzielnie.

To, ze pomagasz starszym rodzicom to mega dobrze o Tobie swiadczy, bo jak oni byli odpowiedzialni za Ciebie i podcierali Ci dupe za gowniarza, to teraz Ty jestes za nich rowniez odpowiedzialny do konca ich dni.

Te trzy laski to byly nic niewarte wampiry energetyczne Wink

doktorfaza
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2023-05-11
Punkty pomocy: 213

Rozwinę
Ty > rodzina > kobiety

Ksarvat83
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-12-27
Punkty pomocy: 81

Trafiły co się totalne atencjuszki.
Ja jak poznałem swoją obecną pannę musiałem czas dzielić między spotkania z nią, pracę i opiekę nad ojcem. Codziennie musiałem robić mu zakupy, przywieść coś ciepłego do jedzenia. Niestety chorował dość poważnie i nie był w stanie za dużo samodzielnie zrobić. Moja panna pomagała w przygotowaniu posiłków dla ojca, ba nawet jeździła ze mną i pomagała posprzątac u niego. I nie były to wizyty raz w miesiącu. Tylko codzienna opieka. Jak ja nie byłem w stanie czasowo wszystkiego przy ojcu ogarnąć, ona mi pomagała. Czasem pół warszawy przejeżdżała by leki wykupić.
Odwiedzała go ze mną jak już był w hospicjum i nie wyobrażam sobie bez niej ogarnięcia wszystkiego związanego z jego pogrzebem. I reszty papierologii.
A były to pierwsze miesiące naszego bycia razem.
Z drugiej manki moja co tydzień jeździ do swoich rodziców, jak mam wolne to jadę z nią. I też im się na działce pomaga i zrobić wokół domu, czy to trawę skosić, czy ogarnąć jakieś drobne naprawy. Lub pomoc z wyjazdem do lekarza, czy pobytem w szpitalu.
Panny rodzice już dobrze po 60.
Ale też dla.mnie nie problem, nie ingeruja w nasze życie, jedyne co to pomagają. Zaopiekują się dziećmi gdy panna idzie do pracy. Tesciowa mi bez żadnego ale pomogą w opiece na starszym gdy moja poszła rodzic drugiego syna.
Odbiora z przedszkola starszego gdy my nie możemy. A to ci co mają dziecko wiedzą że duża pomoc.
Dla mnie zycie rodzinne takie ot normalne jest czymś naturalnym.

Charizard
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: W

Dołączył: 2023-01-02
Punkty pomocy: 52

Klasyka gatunku, kobieta chce całą energię i uwagę na siebie.
Nic dobrego z tego nie wyjdzie w przyszłości, moim zdaniem miarą człowieka jest jak dba o swoich bliskich.

Bądź czujny!