Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zwiazek na odleglosc i.. coraz mniejsze zaangazowanie

24 posts / 0 new
Ostatni
Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9
Zwiazek na odleglosc i.. coraz mniejsze zaangazowanie

Witam jako forumowy swiezak !Smile Od kilku miesiecy bo az 6 staralem sie o dziewczyne od kiedy jestesmy razem a to tylko kilka tygodni bylo super. Okres 6 miesiecy byl rozny, dziewczyna bala sie zaangazowac, moze zaufac. Mieszkamy w miejscowosciach oddalonych 100km od siebie, widujemy sie na weekend co tydzien co dwa zdarzylo sie nawet raz 3 tygodnie. Zamierzam isc do niej na studia, a jako, ze pochodzi z mojego miasta od czerwca/ lipca wroci do rodzinnego miasta. Problem polega na tym, ze jezeli jest w wawie na 2-3 dni nie chce zbyt czesto sie spotykac. Ostatnio na 6 dniowy przyjazd widzielismy sie 4 razy dwa razy sami dwa razy ze znajomymi. Ostatnio znowu sie pogorszylo.. Uznala, ze jej dokuczam np. smyram po brzuchu i dostaje jakis utajonych fochow, na pytanie czy wszystko ok? Odpowiada, ze tak. Dzisiaj po esemesowym belkocie uznala, ze chce zeby spedzala tylko ze mna czas. Co jest nieprawda, pozwalam sie jej spotykac z kim chce i robic co chce nic jej nie narzucam. Dwa dni sie nie widzielismy, bo miala inny pomysl na spedzenie tego czasu. Ok uszanowalem to. Za 10 dni mam zamiar jechac do miasta w ktorym studiuje, bo sama mnie zaprosila. Jak mam postepowac do tego czasu i w momencie kiedy do niej pojade ? Do tej pory duzo mowilem, ze mi zalezy itd. mowilem szczerze wszystko ( co jak wiem jest bledem, za bardzo sie otwieram, a ona nie) Dodam jeszcze, ze pisze z nia duzo smsow, ale to ze wzgledu na odleglosc. Dzieki za porady !

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

pieskujesz, ja to troszkę meczy. Wez wrzuc na luz, ogranicz smsy, mile słowka. Teraz niech ona sie poprodkuje, bo jak tak dalej pojdzie to za kolejne 6 miesiecy juz ktos inny bedzie Ci ja bzykał Smile

Jeżeli masz pytania - pisz PW

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Zacznij poznawać inne dobrze Ci radzę

Dam Ci do myślenia

Andrix
Portret użytkownika Andrix
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Żary

Dołączył: 2011-08-16
Punkty pomocy: 136

brednie kompletnego idioty. Weź się chłopie ogarnij, koleś nie pyta jak znaleźć nową tylko jak utrzymać ten związek

"My faceci robimy wszystko dla kobiet, a kobiety robią wszystko dla samych siebie" - Cezary Pazura

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Dokladnie...

Pepe
Portret użytkownika Pepe
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Koszalin

Dołączył: 2009-11-13
Punkty pomocy: 51

Przyjacielu byłem w podobnej sytuacji. W moim przypadku niestety odległość się zwiększyła i cała bajka się posypała.
PO PIERWSZE I NAJWAŻNIEJSZE ODPUŚĆ(wiem, że to łatwo się mówi). Nie kończ tego ale przeczekaj i zobacz jak sytuacja będzie się rozwijać czy będzie chciała kontaktu i czy będzie chciała tą relacje rozwijać jak nie to w tedy myśl co dalej. Tak jak piszą koledzy odpuść sms'y(znacznie je ogranicz) i zacznij poznawać inne dziewczyny. Jak spojrzysz na temat który ostatnio założyłem przeczytasz tam co zrobiłem źle. Ogarnij czy nie popełniasz tych błędów co ja. Bo ja też marudziłem, że chce się z nią zobaczyć, że tęsknie. Na szczęście historia skończyła się tak, że zachowałem twarz i odszedłem DUMNY z podniesioną głową.

'Nie patrz na nikogo, znajomych, a nawet rodzinę. To Twoje życie. Żyj tak aby Tobie było dobrze'

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Jesteś dla niej balastem ze swoim ciśnieniem. Lada chwila wylecisz za pokład.

Kwestia tylko kiedy ona znajdzie sobie innego kapitana lub kiedy Ty się dowiesz o jego istnieniu.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Za dużo energii włożyłeś w jej zdobycie bo aż 6 miesięcy, jakoś Ci się udało i dziwię się czemu Ci się udało, może rozstała się z chłopakiem?, ale nie ważne w każdym bądź razie włożyłeś w to tyle energii, że z marszu znalazłeś się emocjonalnie pod jej butem, czyli zacząłeś być potrzebującym. W normalnym związku takie akcje odchodzą dopiero jak wpadnie rutyna, facet zaczyna popełniać coraz więcej błędów i zaczyna mu coraz bardziej zależeć. Ty przeskoczyłeś ten etap bardzo szybko mimo, że jesteście bardzo krótko...

Co masz zrobić ochłonąć i naprawdę zacząć oglądać się za innymi, poznawać inne, nie po to, żebyś ją zdradzał, ale żebyś miał miękkie lądowanie jak Cię kopnie w dupę za niedługo, bo myślę że już przekroczyłeś pewną niepisaną granicę. To tobie zalezy na związku, a ona ma Cię w dupie. Jeszcze te gadki w stylu pozwalam jej na wiele, może na zbyt wiele? wiesz kobieta jest jak motylek, który siedzi na dłoni jak przyciśniesz za bardzo to motylka zadusisz, a jak otworzysz rękę też za bardzo to motylek odleci.

Dam Ci do myślenia

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Śpicie ze sobą?

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Przez pol roku to bylo cos na zasadzie jestesmy razem, ale nie jestesmy oficjalnie. Dziewczyna jest piekna, smieszna, interesujaca, pierwsza na ktorej mi tak zalezy. Do tej pory to dziewczyny mialy problem, bo ja nie chcialem sie spotykac tak czesto, a nie na odwrot. Tak miala chlopaka, dlatego tez nie chcialem na nia naciskac, bo moglo sie to zle skonczyc. Generalnie jej przyjaciolki mowia, ze jest trudna w tych sprawach i to nawet bardzo. W zasadzie jestesmy od czasu kiedy poszedlem ze swoja kolezanka na piwo po jej wyjezdzie i powiedzialem, ze ma zdecydowac czy chce czy nie chce byc ze mna, bo mi sie juz dalej nie chce zyc w takiej niepewnosci. Napisala mi, ze chce, ale jak sama to ujela boi sie tego. Boi sie zaangazowac, a najbardziej jak jej zaczyna zalezec na kims. Za jakis czas odwiedzilem ja w jej miescie studenckim i bylo super Smile Potem raz tak raz tak. Zauwazylem, ze zaczyna sie bawic grac na uczuciach badac teren. Kiedys olalem ja na dwa dni i potem ciagle do mnie dzwonila smsowala, wrecz przesladowala. A jak wrocilem to ciagle chciala sie spotkac jak chce i kiedy chce. Moze druga olewka da jej do myslenia. A swoja droga umowie sie jutro z kolezanka na piwo ( zreszta o ta ktora byla zazdrosna ) moze to tez jej pomoze jak sie dowie. Teraz zalezaloby mi zeby ja zmotywowac ja juz mam dosyc ciaglego skakania. Zwiazek ma byc fity fity a nie 60/40. Nie spimy ze soba, to jest dziewczyna do ktorej bylo mi ciezko podejsc/ zblizyc sie i wgl. Po 5 miesiacach dopiero sie calowalismy co jest masakra. Do tej pory mialem kilka dziewczyn i miesiac w porywach dwa miechy bylem z nimi razem. Zreszta sama mi oswiadczyla seks dopiero po slubie. Wydaje mi sie, ze moze byc to nie prawda. Badala teren czy chcialbym z nia zamieszkac na studiach i wydaje mi sie, ze do seksu to bylaby kwestia motywacji.

brudneskarpety
Portret użytkownika brudneskarpety
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-02-21
Punkty pomocy: 1854

Ta też miałem laskę "seks dopiero po ślubie". Dobrze, że w to nie wierzysz. Chyba jedyna pozytywna rzecz jaką napisałeś ;p No stary, miałeś już dziewczyny wcześniej i chciało ci się bawić z nią 5 miechów żeby dostać całusa? Myślę, że ona nie traktuje cię poważnie. Te ciągłe smsy, zapewne też trochę jej pieskujesz...

Mówisz, że ona studiuje, a ty jeszcze nie. Laski na 1 roku studiów zmieniają się nie do poznania w porównaniu do tego, co było wcześniej zauważyłem to już dawno. Gdybym miał podrywać laskę z 3 klasy liceum i tą samą za rok to musiałbym to robić w zupełnie inny sposób. Ale to taki mały offtop chyba zrobiłem.

Spróbuj ją znów poolewać, niech ona do ciebie dzwoni czy pisze pierwsza. Chociaż coś mi się nie widzi to, wydaje mi się, że ona potrzebuje luzu i ma wrażenie, że ty ją chcesz ograniczać. A tak z ciekawości. Mieszka w akademiku?

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Generalnie mysle, ze bedzie to dalsza kwestia poznania sie, nie zamierzam sie wiecznie meczyc, jest bardzo ladna, ale sa granice. Ona generalnie jest mega trudna i zajebiscie niestety zmienna. Tak, bo wyszedlem z jakze mega idiotycznego zalozenia bede sie staral na maksa to sie zakocha blad, mega blad... Zgadzam sie zreszta widze po jej smsach, ze daje mi do zrozumienia, ze te granice moznaby przesunac. Postaram sie do niej jeszcze bardziej zblizyc w tym sensie np. masaz i postaram sie posunac delikatnie granice dalej. Zobaczymy jak bedzie reagowac. Jezeli bedzie olewka oleje to jeszcze bardziej.

Zgadzam sie Smile Luz wiesz przyjechala na 5-6 dni widzialem sie z nia sam na sam tylko 2 razy i 2 razy wsrod znajomych ( w czym jedno spotkan nie gadalem z nia na wiele dalem jej troszke odpoczac ) Wydaje mi sie, ze jest juz zbyt pewna siebie, sama tez nie robi mi jakis wyznan, sam przestaje juz to robic niech czeka na takie wyznania, a nawet niech sama sie teraz bardziej otwiera. Tak wgl jest mega wstydziochem czemu sama zaprzecza, ale niestety. Ma z tym olbrzymie problemy, chociaz sam na sam jest ok:)

Nie ograniczam ja.. idzie na impreze ze znajomymi nie ma problemu, idzie z dziewczynami nie ma problemu, wydaje mi sie, ze ma mnie zbyt duze przez smsy, dzwonienie, moja troske. Musi po prostu o mnie myslec, a nie miec ze mna kontaktu. Wtedy zacznie sie starac. jezeli nie bedzie z jej strony zaangazowania dam sobie po prostu swiety spokoj i poczekam gdyby mialo to trwac nawet miesiac. Mieszka z 2 kolezankami, ktore bardzo dobrze znam. Na studiach ma tez same dziewczyny na roku.

Kwiatek1993
Portret użytkownika Kwiatek1993
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 21
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 75

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy czytając Twój problem to jest to, że jesteś uległy. To widać, przynajmniej ja mam takie wrażenie. Druga sprawa: Patrz, przyjeżdżasz 100 km specjalnie dla niej na te kilka dni i ona spotyka się z Tobą 4 razy? Pogadaj z nią, zbuduj ważność tego przyjazdu i swojej osoby, powiedz jej że specjalnie poświęcasz te dni aby być z nią, a ponoć jesteście w związku itp. O pieskowaniu nie wspomnę Wink I jeszcze ważna rzecz: nic o tym nie wspomniałeś, flirtujesz z nią cały czas (prawie)? podrywasz cały czas (prawie)? Wyznam Ci, że miałem problem parę miesięcy temu: dziewczyna już prawie była ze mną w związku. Znaki na niebie i ziemi na to wskazywały. Nagle powiedziała, że nie chce się angażować i chce abyśmy zostali "przyjaciółmi". Co zrobiłem? Totalnie ją olałem na parę dni, a ona sama pisała. Odpisywałem zdawkowo, od niechcenia i zacząłem się z nią droczyć, potem to przeszło w ostry flirt, gdyż tego jakoś na początku nie było. Następnym razem jak się spotkaliśmy to już chyba nie muszę mówić jak sprawa wyglądała Smile Wystarczyło przejść do seksualności i boom!
Mam nadzieję, że jakoś mogłem pomóc Smile pozdro!

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

To znaczy akurat teraz przyjechala ona do mnie, za dwa tygodni sam mam do niej wpasc. I juz jej powiedzialem, ze nie wiem i wgl.. Nie moge obiecac. Olalem ja dzisiaj jeden sms, teraz napisala czy juz skonczylem trening i takie duperele i zapytala czy mam focha. Odpisalem, ze nie, ze jestem zajety.. Jutro zrobie tak znowu pewnie zaczna sie dalsze pytania. Miala dzis caly dzien wolny, wiec miala sposobnosc sie troszke pomartwic.

pass7
Portret użytkownika pass7
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: W-wa

Dołączył: 2012-11-23
Punkty pomocy: 696

Jak bys byl na prawde zajety, to bys nie odpisal.

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Jak bedziesz obchodził sie z nia jak ze złotym jajkiem to daleko nie zajedziesz.
Zwiazek to nie fifty fifty. Ktoś z forum opsywał to fajnie na blogu.. Raz Ty sie starasz, raz ona. Nie warto tutaj robić rozkładów zaangażowania, bo to bez sensu( no chyba, ze to sam początek) Raz masz gorszy dzien, raz ona.. daj jej kawałek czystego pola, niech zacznie działać, niech poczuje że też potrafisz sie oddalić. Masz być jej facetem, nie kulą u nogi.
pozdrawiam Wink

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

"Mieszkamy w miejscowosciach oddalonych 100km od siebie"

czy ja dobrze rozumiem, mieszkasz w stolicy (2 miliony ludzi) a szukasz dziewczyny 100km dalej ?

"Zamierzam isc do niej na studia"

czy ja dobrze rozumiem, zamierzasz iść dla laski na dane studia ?

"Badala teren czy chcialbym z nia zamieszkac na studiach i wydaje mi sie, ze do seksu to bylaby kwestia motywacji."

czy ja dobrze rozumiem, zamierzasz zamieszkać z laską z którą jesteś "niby" pół roku i nie uprawiałeś seksu ?

they hate us cause they ain't us

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Tak to super dziewczyna nie chce ,,innej''.

Moze inaczej duzo moich znajomych tam studiuje ona nie jest tu glownym powodem.

Tak dziwi mnie takie podejscie, moze ona chce to w najblizszym czasie zmienic? Moge tylko gdybac. W kazdym razie niedlugo sie wszystko okaze.

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Tak wgl ile mam ja zlewac? Robic na zasadzie dzis jestem mily dobry pokorny i najwspanialszy, a nastepnego dnia chlodnik?

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Zakładka "podstawy" wszystko Ci tam napisali Tongue

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Witam ponownie, efekt z chlodnikiem rewelacyjny dziewczyna strasznie zaczela sie starac stala sie az natretna czego do tej pory nie bylo Smile TO akurat mnie cieszy. Jade do niej na weekend. Podczas rozmowy okazalo sie, ze jednak seks po slubie to blef, uznala, ze moze to zrobic z kims kogo na pewno kocha. Generalnie nie mowilem jej jeszcze ,,kocham Cie'' widzac jej rozne wachania wzgledem mnie. Doradzcie mi jak zaplanowac taki weekend, co zrobic zeby sie do niej zblizyc ? Dziewczyna jest bardzo niesmiala, wrecz wstydliwa na maksa w tych sprawach, a bynajmniej takie odnioslem wrazenie. Mam w planach jakis spacer film masaz w planach. Zartowalem z niej, ze jest nieromantyczna, wiec uznala, ze zaplanuje kolacje przy swiecach:) Moje pytanie brzmi jak byscie sie zachowywali ? Wyznalibyscie dziewczynie milosc po miesiacu moze lepiej poczekac? Co zrobic zeby dobrze zapamietala ten weekend? Moze postarac sie juz cos dzialac w sensie zblizenia fizycznego tez oprocz masazu ?

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy mówić jej "kocham Cię", żeby ona zdecydował się na teraz na sex, bo wtopisz. Skoro ona Ci przyznała, że chodzi o uczucie, a nie o ślub, to możesz być pewnym, że szybko załapie dlaczego to powiedziałeś akurat teraz i nici z sexu. To ona ma Cię kochać, a nie Ty ją, żeby się z Tobą przespała. Jeśli darzysz ją uczuciem, to jest wiele synonimów słowa 'kocham Cię'. Powiedz jej to, kiedy wszystko w Waszym związku będzie działać jak należy, a póki co jeden z jego elementów nawet nie został rozpoczęty. To tylko moje, subiektywne zdanie na ten temat, a nie prawda oświecona, więc zrobisz jak zechcesz.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

brudneskarpety
Portret użytkownika brudneskarpety
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-02-21
Punkty pomocy: 1854

Jeśli laska po chłodniku zaczyna się starać to znaczy, że zależy jej na tobie w jakiś sposób. Co to tam masaż... Dąż do seksu, od masażu do czegoś więcej krótka droga. Ona leży, ty siedzisz na jej plecach i rozpinasz jej stanik mówiąc, że przeszkadza ci w twojej robocie po czym całujesz ją po szyi i zdecydowanym ruchem odwracasz ją na plecy. Trochę zdecydowania i ugrasz co chcesz. A co może być takiego po czym laska zaangażuje się bardziej niż seks... Przeleć ją w końcu.

Miszcz
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-05-05
Punkty pomocy: 9

Okey po wizycie u niej w miescie, przyjechala do naszego rodzinnego miasta niby dla mnie ... Wink Generalnie dziwnie bylo u niej ze zblizeniem. Macalem ja po cyckach, masowalem plecy, ale kiedy rozpialem stanik to byl problem... Obcieralem ja na dole podobalo sie jej, rozchylala nozki i wgl, ale kiedy wlozylem rece w majtki to moja reka szybko zostala wyjeta. Podczas mojej wizyty oswiadczyla mi, ze musi isc do ginekologa. Po moim wyjezdzie pytalem o powod nie chciala mi powiedziec. To dziwne, ze w wieku 20 lat chce isc pierwszy raz do ginekologa. Moze powodem jest planowany seks? Jak sadzicie ? Kiedy teraz temat zszedl przypadkiem na seks to powiedziala, ze musi miec do kogos pelne zaufanie i sama tego chciec. Sama mi bardzo ufa, mowi o wszystkim, mowi, ze jestem bardzo wazny dla niej itp. Moze ja troszke schlodzic? Olac? Bedzie miec czerwiec pelen nauki to powinno dobrze wspolgrac. Co o tym sadzicie jakies rady?