Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Znamy sie .Daje sygnały .A jednak może nie. Jak to rozumieć

9 posts / 0 new
Ostatni
Mirabel
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-03-31
Punkty pomocy: 0
Znamy sie .Daje sygnały .A jednak może nie. Jak to rozumieć

Witam panowie.Wracam po długiej przerwie i właściwie wszystkiego uczę się od nowa. Bez dłuższych wstępów.

Pracuję z pewną dziewczyną. Nie zwracałem uwagi na nią na początku. Młodsza 7 lat. W końcu zaczęła sama dawać sygnały. Po kilku spotkaniach firmowych teksty w stylu chodźmy zobaczyć toaletę męską albo "podoba mi sie jego tyłek" do innych dziewczyn z którymi pracuje.

Niby dla żartu żeby mnie wkurzyć/sprawdzić co powiem . Wydawała mi sie prostacka i tyle. Los sprawił że trafiłem do jej działu.

Potem dowiedziałem sie że sama poprosiła szefa o moje przeniesienie. Skończyło sie na tym że pracowaliśmy razem sami w pokoju.

Zakumplowaliśmy sie i potem właściwie bez powodu znowu zaczęła takie teksty.Zacząłem sie odgryzać i po prostu ją podrywać na zasadzie "ty mi tak to ja tobie tak". Na spotkaniach firmowych też do tego dochodziło.

Ostatnio nawet powiedziała wszystkim że mam dziewczynę a ja tego nie zdementowałem .
W końcu to wyszło poza pracę. Byliśmy parę razy na piwie bilardzie z kilkoma znajomymi z firmy i z poza. Za każdym razem w mniejszym gronie.

Obecnie gadamy codziennie albo piszemy też po pracy na fb do nocy albo skype itp.

Poznałem ja lepiej i faktycznie zaczęła mi się podobać z charakteru bo miałem ja za kompletnie inną osobę. Ale nic wiecej nie działałem.

W końcu ostatnio zaczęła inaczej sie ubierać itp i łapie się na tym że mnie pociąga .

Do czego zmierzam. Widziałem sie z moimi 2 byłymi a myślałem o niej. Co jest dziwne bo miałem mocny syndrom jedynej na punkcie jednej z ex.

Z typowego flirtu zeszliśmy na rozmowy o jej rodzeństwie życiu ,seksie , przyszłości, no ogólnie mieszanka waty nudowej i jakiś emocji. Codziennie myśle że laska odpuści i da spokój.Moja zerowa samoocena daje o sobie znać .

Ale mimo wszystko mamy o czym gadać. Jest tego za dużo moim zdaniem. Dużo gadki, zero dotyku a potem pewnie sie znudzi . Za bardzo dałem siebie i ona też. Co jest dziwne bo ma faceta a nawet siedząc u niego czy tam w wannie pisze do mnie.

Ciągle sugeruje że szuka nowego chłopaka itd. To akurat jest jasne dla mnie. Z drugiej jakieś negi że jestem za stary dla niej czy za za spokojny. Jak je odbijam to ucieszona ale nic nie mówi wprost.

Przeramowałem tak że teraz ma mnie za takiego co miał kilka ładniejszych od niej i miałem powodzenie. Mimo to nadal ma opory i zaczęła gadać o obecnym menie.

Ostatnio sprowadziła rozmowe na bzdury typu paznokcie , ciasta itp. Gada mi nawet o tym że jej sie okres spóźnia.

W końcu gdy ją pochwaliłem za coś rzuciła tekstem "tylko sie nie zakochuj".

Zażartowałem że moja mama potrzebuje synowej na świeta do pomocy to sie zgodziła i powiedziała że może wpaść i pozna chętnie moja mame i ugotują coś razem

No i teraz nie wiem. Czy laska chce mnie poznać i wejść do mojego świata czy już jestem koleżanką.

Dzisiaj wysłała mi zdjęcie jakiegoś łebka może z lat 19 i stwierdziła że przystojny i jej sie podoba i myśli żeby rzucić chłopaka dla niego (ja 29 ona 23 lat)mimo obaj nie wiedzą o tym pomyśle.

Stwierdziłem że puki młoda to niech sie bierze za niego jak ma chęć.

Po tym tekście spadek zainteresowania .Jakąś gorętszą fotke mi wysłała niby przypadkiem ale rozmowa już inna. Pochwaliłem fotografa i tyle

Zaczęły sie teksty że nie powinna gadać po pracy tak dużo, że ona mnie męczy . Że zasługuje na ładniejsze od byłych .

Że ja taki biedny muszę ja znosić itd.Zaczęła sie umniejszać i wycofywać. Że ja mam z nia niby tak źle.Oczywiście racjonalna rozmowa pogorszyła to jeszcze

Napisałem że jestem dorosły , to moja decyzja z kim gadam i krzywda mi sie nie dzieje.

Pytanie jak to rozegrać.Chce po prostu przełamać swoje bariery. Nauczyć sie jak najwięcej bo nie jestem wkręcony jeszcze w nią na tyle żeby mi to zaszkodziło jakoś specjalnie. A co będzie to będzie. I tak zmieniam robote pewnie za 2 miesiace. Jej facet i tak jest na wylocie z tego co widze.

Kilka koleżanek zwróciło mi ostatnio uwagę że mnie chciały i ja tego kompletnie nie zauważyłem. Dzisiaj jedna z tekstem " jakby ci maczugą w łeb to może byś sie domyślił że mi sie podobasz" .

Cały czas po pierwszym związku mam przekonanie że jestem tak neddy że sobie wkręcam że podobam sie danej lasce .Dlatego sam sobie jakby tłumacze że mi sie wydaje itp.

Przez to nie widzę w ogóle sygnałów albo po prostu traktuje jak przypadek,żarty,swoje nadinterpretacje

Są już plotki w firmie są przez nią i co chwile słyszę "przyciągacie sie" , "no no ładna z was para " a nadal mam wrażenie że to tylko moja wkręta lub głupie docinki z nudów

.
Pytanie co robić. Dzisiaj troche skupiłem sie na kumpelach i zaproponowałem jednej wypad nad morze.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

naprawdę to światło bardziej zielone nie będzie
Pytanie: czy Ty chcesz ruszyć z tego skrzyżowania, czy będziesz marudził, jaki to Ty biedny?
Poczytaj na forum tematy... Podstawowa rzecz- randkia sam na sam, dotyk i podteksty seksualne. Po prostu nie moze się nie udać

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Mirabel
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-03-31
Punkty pomocy: 0

Dzięki za odpowiedź.

Przez całą ta akcję nagle pewna małolata wygadała sie że chce ze mna chodzić mimo że znamy sie kupę czasu i nie podejrzewałem nic.Serio chyba ślepy sie robię.

Jest silna pokusa ale postanowiłem nie bawić sie w opcje zapasowe i powiedziałem prawdę.Oczywiście małą dramę zrobiła ale jakoś tak lżej po wszystkim.

A z targetem,
Zastanawiam sie czy za dużo jej nie daje siebie na tym etapie. Sporo gadki reszty bardzo mało. Pora to zmienić.

Poczytam podstawy i zobaczę co podziałam .

Łukasz K.
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: Wlkp

Dołączył: 2018-04-01
Punkty pomocy: 6

Na Twoje pytanie co robić odpowiedziałbym też pytaniem: a co chcesz z nią robić?

Mirabel
Nieobecny
Wiek: 30
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-03-31
Punkty pomocy: 0

No właśnie tutaj nie mam parcia na jakieś seksy od razu czy coś. Raczej po prostu poznawać sie spędzać miło czas i co wyjdzie to wyjdzie

Łukasz K.
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: Wlkp

Dołączył: 2018-04-01
Punkty pomocy: 6

W uwodzeniu nie ma miejsca na co wyjdzie to wyjdzie. Widzisz target, określasz rodzaj relacji jaki Cię interesuje i realizujesz. Co w niej chcesz poznać i w jaki sposób miło spędzić czas?

Texic
Portret użytkownika Texic
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2017-11-12
Punkty pomocy: 76

Masz dwie możliwości: zaangażować się lub olać.

Czas ucieka

"Prawdziwe efekty pojawiają się wtedy, gdy już brak Ci sił"

Skol
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie

Dołączył: 2018-02-27
Punkty pomocy: 100

Jasne jest, że chce od Ciebie czegoś więcej. Ale czego? Nie wiadomo. Kobieta woli przeskoczyć ze związku w związek, więc jeśli dobrze zrozumiałem i ma faceta, to tylko czeka na to, żebyś się zainteresował nią i przyjdzie do Ciebie. Ale pamiętaj, że jeśli wyjdzie wam związek, to prawdopodobnie ona z Tobą kiedyś zrobi to samo.

Weź pod uwagę też to, że jej wiek jest taki, że nie wiadomo czego ona będzie chciała. W tym czasie jeszcze sporo się zmienia i jeśli szukasz kogoś na poważnie, to nie angażuj się zbyt mocno, bo może zaboleć. Sam kiedyś byłem w podobnej relacji i ona mnie nauczyła tego, że kobieta w tym wieku nie ma sprecyzowanych planów na siebie, nawet jeśli mówi, że je ma. Więc lepiej mieć to na uwadze.

Ona jest w Tobie zauroczona/zakochana. Daj jej się poderwać, sprawisz jej dużo przyjemności tym, a sam też pewnie skorzystasz Smile