Witajcie. Jakieś 3 miesiące temu byłem na randce z dziewczyną. Bardzo dobrze nam sie razem gadało i miło spędziliśmy czas. Pod koniec randki sie całowaliśmy. Była między nami chemia. Za parę dni zaproponowałem jej znowu żebyśmy sie spotkali, lecz odpisała mi ze ma covida. Życzyłem jej zdrowia i tak przez następny tydzień troszkę co parę dni pisaliśmy ale nie dużo. Ja zawsze pisałem do niej pierwszy. Pozniej specjalnie nie pisałem do niej przez dobre 3 dni bo miałem nadzieję że ona też napisze pierwsza, lecz tak się nie stało. Ja zawsze zaczynałem rozmowę. Po jej covidzie się spytałem kiedy będzie miała wolne. Lecz odpisała że nie wie. To ja jej napisałem żeby dala mi znać kiedy będzie miała wolne - nie wyświetliła tej wiadomości. Po tygodniu się jej spytałem jak jej mija dzień i mi odpisała wieczorem, że właśnie dzisiaj miała wolne I dopiero teraz wraca do domu. Napisałem że spoko i wymieniliśmy ze sobą parę zdań i jej pod koniec zaproponowałem żebyśmy sie spotkali lecz znalazła jakaś wymówkę "ze nie wie czy bedzie miała czas" Więc jej odpisałem ze jak nie wie czy bedzie miała czas to lepiej żebyśmy sie nie spotykali. Nie wyświetliła. Po tygodniu ciszy znowu do niej Napisałem na kompletnie inny temat, żeby zobaczyc jej rekacje. Ale tej wiadomości też nie wyświetliła. Od tamtego czasu mijają 3 Miesiące.
Zdaje sobie sprawe że zjebałem sprawe bo byłem zbyt nachalny i ona mogła poczuć się osaczona. Ale gdy się zorientowałem to było już za późno. Trochę mi szkoda że to tak wszystko się potoczyło. Wiem gdzie popełniłem błędy i chciałbym to jakoś naprawić. Ale nie wiem czy się da. Chciałbym do niej teraz w nowym roku napisać. Myślicie że to dobry pomysł?
A nie lepiej zadzwonić i pogadać jak normalny człowiek? Co Wy wszyscy macie z tym pisaniem?
3 miesiące nie miałem z nią żadnego kontaktu. Raczej bedzie niezręcznie jak do niej zadzwonię. Zawsze tylko pisaliśmy ze sobą
Siemano
Wydaję mi się że dzwonienie nic tu nie da, na Twoim miejscu odpuściłbym z nią temat bo to nie tak powinno wyglądać jakbyś choć trochę jej czymś imponował. Na dzień dzisiejszy bez owijania w bawełnę ona ma wyjebane w tą relację.
StasyQ123, z Twojego krótkiego opisu sytuacji wynika, że dziewczyna nie jest Tobą zainteresowana - za dużo tych wymówek i do tego brak inicjowania kontaktu z jej strony.
Miej szacunek do siebie i już nic do niej nie pisz, nie odzywaj się, bo ona sobie tylko ładuje pasek atencji i bezczelnie się dowartościowuje Twoją uwagą. Nie bądź frajerem!
Całowanie nic nie znaczy, bo wiele kobiet dobrze gra, słodzi, komplementuje, a jak znajdzie się inny obiekt zainteresowania, ten poprzedni idzie w odstawkę.
Sugeruję poszukać innej dziewczyny, która będzie szczerze zainteresowana Twoją osobą.
Powodzenia!
------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj!
------
Nic tu nie ugrasz, nie jest Tobą zainteresowana mija 3 miesiące a Ty się gryziesz i masz nadzieję że coś ugrasz. Poświęć swoją energię na inne dziewczyny i nie zaprzątają sobie nią głowy.
Ja miałem podobną sytuację. Po pierwszym spotkaniu laska miała wymówki na kolejne spotkania. Po roku napisałem prosto z mostu o spotkanie. Laska się zgodziła. Na spotkaniu wszystko super, ale kc nie weszło. Od tego czasu była znowu niedostępna. Ja odpuściłem. Minęło chyba ze dwa lata. Teraz patrząc na nią widzę że ta laska ma jakieś problemy z dzieciństwa związane z rozwodem rodziców. A co lepsze obraca się tylko w gronie jakiś tęczowych lasek hahah Zastanawiałem się kiedyś czy to nie lesba
Także sobie również odpuść 
Ty niczego tam nie zjebałeś bo nawet nie było czego.
„będzie miała wolne - nie wyświetliła tej wiadomości. Po tygodniu się jej spytałem jak jej mija dzień i mi odpisała”- odszedłbym od pisania w stylu co tam? Jak mija dzień?
Nie wprowadza to nic do rozmowy i ryzykujesz zdawkowymi odpowiedziami. Zawsze lepiej do czegoś nawiązać zacząć jakoś ciekawej choćby do spotkania na którym pisałeś, że była chemia.