Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zbyt poważne podchodzenie do seksu ?

9 posts / 0 new
Ostatni
skax
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-11-02
Punkty pomocy: 11
Zbyt poważne podchodzenie do seksu ?

Hej, wydaje mi się, że mam problem, ponieważ traktuję seks za bardzo jako zadanie niż jako przyjemność .. sam nie wiem dlaczego, chyba się swojego czasu za dużo nasłuchałem i naczytałem, że faceci są w większości źli w łóżku, że laski ich potem przez to zdradzają itd ..

Generalnie nie mam biorąc pod uwagę doświadczenie i reakcje Kobiet ani trochę powodu, żeby tak myśleć. Jestem typem związkowca i zawsze każdej Kobiecie chciałem dawać jak najwięcej przyjemności. W sumie w wielu dziedzinach życia przyjmuję czasem zbyt ambitną postawę.

Mam dobre kontakty z byłymi i ostatnio usłyszałem od tej niedawnej byłej, która teraz sobie pozwala na Tinderze, że powinienem napisać poradnik jak się powinno uprawiać miłość, bo tragedia co się dzieje - więc w sumie kolejny sygnał dla mnie, że sam sobie wbijam szpile.

Ale do rzeczy ...

Jestem w kolejnym związku od jakiegoś czasu. Jestem serio mega szczęśliwy z dziewczyną, czuję wewnętrznie, że to wreszcie to .. przede wszystkim dlatego, ze jest dla mnie ziomkiem, nie nudzi mi się z nią i czuje po prostu, że jest moją bratnią duszą.

Kochamy się bardzo często, czasem potrafimy robić maratony kilkugodzinne po 6-7x, oczywiście z jakimiś małymi odpoczynkami na produkcję Laughing out loud

Ona niby mówi, że ma orgazmy, że nasz seks to poezja, ale ja jakoś tego nie zauważam. Ona sama w większości przypadków inicjuje seks, ciągle mnie chce, ale no nie wiem .. zastanawiam się czy może coś robię nie tak. Jak się jej pytam to ona mówi, że wszystko jest idealnie. Ja ciągle się skupiam na jakiejś technice, aby dać jak najwięcej miłości, żeby było jak najdłużej. Jak się kochamy w normalnym tempie to normalnie mogę wytrzymać 10/15 min, po tym czasie mam ochotę dojść, ale nie dlatego, że muszę, ale jakoś tak wewnętrznie mam ochotę skończyć rundę. Nie wiem czy to długo czy za krótko ? Czasami zastanawiam się, że może ona chciałaby godzinę ? Z drugiej strony myślę sobie, że może to zbyt nudne dla niej, że tak długo ? Nie potrafię też długo się kochać w szybkim tempie .. no nawet jak to jest 4/5 runda i wchodzę mega szybko to ciężko mi to wytrzymać - jak wolniej się kochamy to mogę dłuuugo.

Generalnie już nie mam pomysłów co mogę robić inaczej, żeby było jej jeszcze lepiej. Ona sama za dużo nie mówi, coś tam staram się czytać między wierszami, ale no .. nie wiem, może spróbuję się z nią kochać godzinę, ale to jak mówię - musi być wolniejsze tempo bo walić przez 10 minut na pełnej petardzie nie dam rady Laughing out loud

Jakieś rady ?

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

No to szacun stary, że godzinę potrafisz ruchać.
Godzinę to mi zajmuje z dłuuugą grą wstępną i z 15-20 min pchaniem, z tym że praktycznie zawsze czekam aż kobita dojdzie i dopiero ja to robię.
Na szczęście, nie chwaląc się, natura obdarowała mnie sprzętem, że w wzwodzie jest gruby i dłuższy niż norma europejska, więc jak umiejętnie tam podziałam to orgazm kobity szybko dostają Laughing out loud
Jakbym miał godzinę tłuc to bym chyba na zawał umarł haha

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

Za dużo chyba pornusów oglądałeś, albo bajek od kolegów nasłuchałeś.
Po pierwsze nie porównuj się z innymi, każda para inaczej uprawia seks.
Po drugie, nie ważny jest czas stosunku tylko jakość i dopasowanie.
Po trzecie, miej w dupie wszystko i robisz swoje.

Ostatnio byłem w związku w którym laska po minucie dochodziła i niby super dla kogoś kto szybko tryska, ale nie dla mnie bo z drugiej strony była kiepska w łóżku. Leniwa i zero wyobraźni, byle tylko szybko dojść a potem mnie popędzała że mam kończyć bo jest zmęczona, a to ja odpierdalałem całą robotę. Lubiłem na jeźdźca i od tyłu, ale to znowu nie bo, od tyłu boli a na jeźdźca się męczyła za bardzo. Kurwa dwie minuty ujeżdżania i laska musiała odpoczywać na mnie w między czasie a ja ruchałem. Chuj z takim seksem.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

skax
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-11-02
Punkty pomocy: 11

Godzinę jak powiedzałem mogę, ale w wolniejszym tempie raczej Laughing out loud Jak zaczynam wykonywać szybkie albo dynamiczne długie ruchy to już gorzej, nawet jak to jest któraś rundka .. Nie wiem jak się nauczyć umieć pchać szybko i długo Laughing out loud

Też mnie odbarowała sprzętem, zawsze to było docenianie Laughing out loud Tylko no po swojej obecnej nie potrafię jakoś odczuć tych orgazmów .. chyba, że ma jakieś ciche, bo ona mówi, że ma kilka. Nie ogarniam ..

No właśnie, umiejętnie podziałam ! O to mi chodzi

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

Dziewczyna ma pewnie orgazmy łechtaczkowe a nie pochwowe. Pochwowe będziesz czuł, sporo kobiet nie doświadcza orgazmów pochwowych...
Musisz z nią porozmawiać i dowiedzieć jaki rodzaj orgazmu ma. Smile Można by się rozpisywać o tym ale każda inaczej trochę się zachowuje jak dochodzi...

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

A z orgazmami to różnie mają. Moja była żona miała jakby ataki padaczki, skurczami wypluwała fiuta i nie dała się dotknąć. Pani minutka ledwo wyczuwalnie dochodziła, miała słabe mięśnie kegla po trzech porodach i ledwo ją czułem. Połóż jej swój palec na odbycie i jak wyczujesz tam skurcze to masz pewność. A jebać szybko i długo... Hmmm a po co?

Co do tematu wątku.
Tak, zbyt poważnie podchodzisz do seksu.
Liczy się tylko przyjemność i dobra zabawa a ty zaczynasz podchodzić do tego zadaniowo.
Jak tak będziesz sobie do łba cisnąć to jesteś na dobrej drodze do zaburzeń erekcji i przedwczesnego wytrysku.

Także wrzuć na luz i ciesz się bliskością ze swoją kobietą.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Panie, daj pan spokoj. Po co te rozkminy co ile I jak. Jak ja bym mial tak wszystko kalkulowac to bym juz dawno wyladowal na oddziale psychiatrycznym. Jak bedziesz sie tak dopytywal to zacznie ja to wnerwiac. Malo tego, dostrzeze w tobie niepewnego goscia I wszystko szlak trafi. Chce sie z toba kochac, mowi ci o tym a ty dalej drapiesz sie po glowie. Nie sadze zeby wieczne dociekania o prawdzie I przymusowe checi poprawy seksu mialy ci pomoc. Jedynie co to moga zaklocic wasza nic porozumienia I wywolac w przyszlosci gownoburze bo pamietaj nic tak nie dziala negatywnie na laski jak ciagle drazenie tematu. Masz sie cieszyc tym co masz, tym co udalo ci sie stworzyc I nie zapominaj w tym wszystkim o sobie.

jaro12
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ....................

Dołączył: 2013-05-13
Punkty pomocy: 116

Staraj się kontrolować wytrysk, jak czujesz że się zbliza zwalniasz, przyjmnosc w tym przypadku te się odczuwa. Pozwala to na dużo dłuższy stosunek pod warunkiem że panujesz nad tym

vinz
Portret użytkownika vinz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Sosnowiec

Dołączył: 2017-01-28
Punkty pomocy: 61

Rozwiązanie jest jedno. Wrzuć na luz.