Siema,
Piszę bardziej z pytaniem które ima się zachowania byłej. Otóż pisałem tu niedawno temat o tym ze rozstałem się z dziewczyną i nie pisaliśmy już dłuższy czas. Na pierwszą próbę rozmowy po miesiacu jej reakcja była bardzo negatywna więc postanowiłem jeszcze przeczekać i teraz po 2 miesiacach rozmowa była całkowicie inna. Pogadaliśmy bez żadnego ciśnienia na pełnym luzie ale żadna ze stron nie poruszała tematu byłego zwiazku i przyczyn jego zerwania. Gadke szmatke sama zakończyła bez jakiegoś specialnego pożegnania ale nie w tym sęk bo nie przeszkadza mi to. Otóż moja koleżanka z pracy (wspominałem o niej juz wczesniej mojej bylej, dodam ze jestesmy na stopie czysto koleżenskiej i zadna ze stron nie miala zamiaru tego zmieniać) opowiedziała mi o tym że moja była potajemnie obserwuje jej historie na instagramie. Pomyslalem sobie, po co mogla by to robić, moze po to zeby sprawdzić czy się tam w koncu pojawię razem z nią a moze z zazdrosci? I tu rodzi sie moje pytanie czy to jest zazdrość czy może uczucie ktore kiedyś w niej było lub może ciagle jest obecne? A moze po prostu czysta ciekawość. Zdaje sobie też oczywiście sprawe ze nikt nie umie czytać w myślach ale jeśli ktoś móglby w tym pomoc byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam!
Nie, nie wróci do Ciebie.
Pogódź się z tym, daj sobie z nią spokój i nie rozmyślaj nad pierdołami
Jakie ma intencje? Powinno cię to chuj obchodzić kolego.
Na pytanie czy to zazdrosc odpowiem ze raczej nie, ona ma juz gdzies wasz byly zwiazek, rozumiem ze ona zerwala. Wchodzenie na profile to czysta ciekawosc zamiłowanie to szperania, szukania, sprawdzania, nic wiecej.
Ty natomiast szukasz pretekstu ktory da ci nadzieje na jej powrot a to jest bardzo zgubne. Twoje detektywistyczne podejscie na ta chwile uniemozliwia ci dalszy samorozwoj. Proponuje odciac sie od niej I juz wiecej nie szukac okazji pisania z nia.
Jak dla mnie to sprawdza z ciekawości. Też tak czasem robię. Nie idzie za tym żadne uczucie. Nie widzę powodu, dla którego się nad tym zastanawiasz. Spotykaj się z innymi kobietami, a o tej zapomnij.