Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zauroczenie z przeszlosci i naprawienie bledu

8 posts / 0 new
Ostatni
Pandziks
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Daleko

Dołączył: 2018-03-01
Punkty pomocy: 22
Zauroczenie z przeszlosci i naprawienie bledu

Nie mam zbytnio z kim pogadac o tym. Zrugany pewnie zostane za caly ten wpis, ale mzoe znajdzie sie garstka chcacych wspomoc ludzi. Cofajac sie do gimbazy, kiedy wlasciwie niewiele czlowieka obchodzilo mialem w klasie kilka dziewczyn. Z kazda jako tako mialem dobry kontakt i bylo cacy. Ale oczywiscie na taka kalse musiala przypasc dziewczyna, ktora spodoba sie bardziej niz reszta i tutaj cyrk sie zaczyna jakich malo. Doswiadczenia zero... Jak ja czlowiek zobaczyl w polu widzenia, to czul sie, jakby znajdowal w polu razenia i nagle czlowiekowi mowe odejmowalo"co by tu teraz..." Krotko mowiac pare razy nam sie zdarzylo pogadac w naszej szkolnej kaierze. Oczywiscie byla tez banda zaslinionych gosci, przez ktorych wlasciwie niewiele zdzialc moglem z przyczyn takich, ze byla non stop oblegana heh Nie wspominajac o tym, ze w pewnym momencie zostalem stlamszony, kiedy wydawac sie moglo wyczuli zamiary. Czesto lapalem ja na wpatrywaniu sie we mnie (ta ta), a wzrok miala cholera hipnotyzujacy i raz uleglem!!! Przechodzac do meritum raz wydarzylo sie cos, czego zbytnio nie przemyslalem i do dzis jest to w bani, bo moglem narobic naprawde takich problemow, ze niepojete to jest. Siedziala przede mna co tez swietem bylo, bo zazwyczaj po dwoch stronach barykady sie znajdowalismy. Odsunalem krzeslo jej, nie wiem o czym wtedy myslalem aaa taki zarcikl. Zajebala o kant lawki i wyladowala z niezlym hukiem na glebe, uwierzcie, po chwili jak sie na mnie spojrzala i wbila we mnie wzrok to myslalem, ze mnie zajebie na miejscu(karate trenowala xd). Nie stalo sie, wybiegla, chcialem za nia, ale nauczyciel mnie zatrzymal? Wiadoomo pierwsze co po dzwonku to lecialem do pielegniarki co z nia. Na szczescie sie tam juz znalazla a obsrany bylem, czy czasami gdzies nie zaslabla po drodze, roznie to moze byc. Moim dalszym bledem bylo to, ze nie bylo zadnego zainteresowania z mojej strony jej zdrowiem etc. Lezala w szpitalu to az raz zadzwonilem i na tym sie skonczylo. Kumata z niej dziewczyna juz wtedy byla i jej slowa dosyc zaskakujace byly. Dziewczyna jako tako nie miala do mnie zalu a bardziej do nauczyciela, otoczenia. Jej rodzice mogli mnie pozwac- nie zrobili tego. Mozna powiedziec, ze mi dupe uratowala, konsekwencje jakie ja moglem poniesc niewiele mnie obchodzily, znowu spadlem na 4 lapy, ona nie. Minelo troche czasu, mnie do tej pory to przesladuje. Raz mniej, raz mocniej a kazda okazja jest dobra, aby zabic w sobie wspomnienie. Ostatnio polecialem dosyc konkretnie z tematem i skonczylem na takiej zwale, ze doslownie widzialem jak stoi nade mna i mnie dusi. Tak jak wtedy sie jeszcze nigdy zlany nie zerwalem z wyra. Nie wytrzymalem w sumie dluzej i napisalem do niej, na moje nieszczescie w cholere emocjonalny monolog z mojej strony poszedl. Nie oczekiwalem, ze mi odpisze. W mojej glowie bylo raczej to wyrzucic i miec wylane, ale tak sie nie da. Na moja niekorzysc ona sie wyprowadzila juz dawno z miasta mojego. Wywiad przeprowadzilem, to kolezanki mowia zebym sie spieszyl, bo ktos mi ja podbierze he Jesli mam byc szczery, to tak, chce wrocic jak Tede na Poznan i zamieszac, ale przede wszystkim w mojej glowie jest to, czego nie bylem w stanie zrobic wczesniej. Zainteresowac sie, tylko czy juz nie za pozno? Wiele dziewczyn z przeszlosci nie chce mnie znac juz. Druga polowa oczarowana moimi zmianami, ale tutaj to zupelnie inna sytuacja i nie wiem jakie kroki mam poczynic w dobrym kierunku, zeby to zauwazyla. Biernosc nic nie zmieni, dni mijaja a ja w jakas paranoje zaczynam popadac.

Lepiej nie pytac.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Zachowujesz się jak opętany. Przeprosiłes ja za ten durny incydent chociaż? Może warto od tego zacząć.
A wiesz co jeszcze lepiej zrobić? Trzeba się z niej wyleczyc, panna wyjechała do innego miasta a ty dalej jesteś zielony w temacie. Zacznij od niesłuchania koleżanek target Wink

Pandziks
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Daleko

Dołączył: 2018-03-01
Punkty pomocy: 22

Po calej akcji nie mialem nawet odwagi tego zrobic. W wiadomosci tez tego nie zrobilem, bo uznalem, ze takie przeprosiny sa zalosne i nic nie warte, co oczywiscie tez wspomnialem tam. Oczywiscie zaznaczylem w wiadomosci, ze w przyszlosci sie spotkamy i pogadamy w 4 oczy nadrabiajac zaleglosci xd No wlasnei co z tego, ze wyjechala? Duzo osob wyjezdza do innego miasta za studiami, praca. Dlae mmnie nei byloby problemu smignac 300km dalej, nawet jesli mialbym na drugi dzien wracac. A kolezanek sie ino podpytalem co u niej, bo maja z nia jakis tam kontakt i na tym sie temat zamknal. Moge byc opetany, juz gdzies to kiedys slyszalem.

Lepiej nie pytac.

Moriar
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 200

Nie no kolego masz 22 lata czy ja mam coś z telefonem? Weź daj jej spokój. Rozgrzebywanie czasów gminy jest niepoważne. Jeszcze ten monolog. Łolaboga...

Pandziks
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Daleko

Dołączył: 2018-03-01
Punkty pomocy: 22

Wyobraz sobie, ze jestem wlasnie pomiedzy tym co napisales a swoim. Tylko w cholere sobie z tym poradzic nie moge i kombinuje jak kon pod gore. Mam mocne pragnienie, zeby jakos podzialac, nic i nikt mnie nie obchodzi tak jak to Smile A poczucie, ze moze sie udac, bo sie uda nie daje mi spokoju hehe Problem w tym, ze nie wiem jaki zrobic krok. W sumie ten krok jest oczywisty, ale wydawac by sie moglo, ze sie boje go zrobic i pisze z rada tutaj.

Lepiej nie pytac.

Moriar
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-11-16
Punkty pomocy: 200

Z tego co pamiętam pisałeś coś ze był jakiś monolog do niej czy jakoś tak? To rozumiem, że napisałeś? No to podzialales. Trochę źle. Ale takie jest życie. Uczymy się na błędach. Czasem cudzych, szybciej swoich.

Pandziks
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Daleko

Dołączył: 2018-03-01
Punkty pomocy: 22

Tez mi mordzia dzialanie, poczatkowo nie mialem zamiaru nakurwiac monologu a poprostu normalnie napisac, wyciagnac numer i zadzwonic. Poniosly mnie emocje i odjebalem maniane xd
A w sama moja wiadomosc wlalem tyle siebie, ze huh

Lepiej nie pytac.