Witam. Jestem od 5 miesięcy w związku z dziewczyną. Od samego początku jest problem z całowanie i małym " macaniem " chociaż to już jest opanowane. Sytuacja zaczęła się wczoraj, kiedy byłem z nią i jej koleżanka na spacerze ( sama chciała ją zabrać). Zaczęliśmy gadać na temat naszego ślubu, seksu moja dziewczyna nic na ten temat nie rozmawiała tylko ja i ta koleżanka. Po powrocie do domu, moja dziewczyna zaczęła mi mówić że jestem zboczony ale zachowywała się normalnie. Koło 22 pojechałem od niej do swojego domu. Napisała mi że nie widziała ze taki jestem i że ja i jej koleżanka popsuliśmy jej dzień, tym gadaniem. Ja jej napisałem że w gadaniu? nie ma nic złego, i że to są żarty i że zawsze będzie się poruszać takie tematy, i nie bądź taką " cnotka nie wydymką" bo trzeba być otwartym na takie żart. Ona mi że nie będzie nigdy na takie tematy gadać i że ma mnie dość, żegnam i poszła spać. Rano mi napisała żebym się do niej nie odzywał i napisała ze to co napisałem to było załosne, i ze ona nie jest kur.. I nie daje na lewo i prawo. I jak nie pasuje mi to. To zebym poszukał sobie innej albo isc do burdelu. Nie odpisuj mi, zegnam. I ja jej nic nie odpisałem i prosze o pomoc co zrobic? Przeprosić, cos jej powiedzieć, nie odzywać sie do niej... Przepraszam za błedy, ale pisze na telefonie odżywka
W jakim laska jest wieku?
Był już sex?
Jesteś jej pierwszym facetem?
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
Ma 19 lat, Seku nie było, w sumie to jestem jej trzecim chłopakiem. Ale pierwszym oficjalnym, przedstawiony rodzicą i rodzinie. Wczesniejsze jej zwiazki to było na zasadzie spotykania sie po szkole...
Wyślij ją do zakonu jak taka delikatna.
A teraz mi jeszcze napisała ze ją tylko obrazam, i zebym sie zastanowił co pisze, bo bede tego żałował
Podsumujmy: Chodzisz prawie od pół roku z 19 letnią dziewczyną i nie uprawiacie jeszcze sexu... Tymczasem ty masz lat 20 i jesteś, zakładam, jej wierny.
Nie szkoda Ci życia?
Ale spoko, każdy ma swoje szczęście
Jeśli celibat ci nie przeszkadza i uważasz że po ślubie jest jak najbardziej ok, to uważam że powinieneś kupić jej kwiaty (białe! bo kojarzą się z czystością) i szczerze przeprosić. Następnie powinniście razem obejrzeć "Znachora" albo "Trędowatą"
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
Najprawdopodobniej wkradła się rutyna. Brakuję zapewne jakiś spontanicznych czy ciekawych wyjść. No i skoro przez 5 miesięcy nie było Sexu to inaczej niż rozstaniem nie może się skończyć.
zxc
kurwa, mówisz lasce, żeby nie była taką "cnotką-niewydymką"? A może właśnie dziewczyna bardzo sobie ceni to i chce wyglądać w Twoich oczach na wierną i chcę z tym czekać. Jak widać jeszcze nie poruchałeś a pewnie zgrywałeś tam eksperta, który wszystko wie i wszystko widział. Moim zdaniem ładnie poleciałeś z tematem i to była przesada.
Przeproś i tyle, nie brnij w kłótnie bo nic z tego nie będzie i zostaniesz dalej mistrzem teorii.
Nie przesadzasz czasem? Jakie to wszystkie święte i cnotliwe, tak, że chłopak się stara i czeka nawet i po rok czasu po czym laska go i tak kopie w dupę i innemu daję po 2tyg. Ale spoko, żyj sobie swoimi przekonaniami
jak się nie umie porządnie zabrać do sprawy to się czeka, ale rzucanie tekstów typu 'nie bądź taką cnotką-niewydymką' jest głupotą bo tylko go to odsuwa od ukucia a nie przybliża. No ale chłopak się stara....
@john jest w tym racja, bo przez swięta to naprawde nie było pomysłu na jakies wyjścia.
Tu nie chodzi o seks, nie w tym znaczeniu powiedziałem te słowa - cnotka nie wydymka. Tam to nawet za duzo o tym seksie nie mowiłem, wiecejto jej kolezanka. Pogadac chyba kazdy moze, a i tak to sa zarty
Za dużo gadania, za mało działania w kierunku seksu. Dziewusia się znudziła i szuka pretekstu do wyjścia z układu. Temu własnie służy zabieranie koleżanki na spacer i usiłowanie wtłoczenia ci poczucia winy, że gadasz o seksie. Słusznie kolega wyżej pyta, czy nie szkoda ci życia.
"Zaczęliśmy gadać na temat naszego ślubu, seksu Smile moja dziewczyna nic na ten temat nie rozmawiała tylko ja i ta koleżanka."
czyli wszystko jasne, po przytulanie do dziewczyny, a po seks do koleżanki
they hate us cause they ain't us
Wzorowo
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
Nie odzywaj sie do niej. Ona ma swoją wizje i na poziomie logicznym jej tego nie wytłumaczysz.
5 miesięcy w związku i nie było seksu. Ja już myślałem, że takie coś nie istnieje.
Chłopie ogarnij sie. Walisz pamięciówki po nocy zamiast walić ją.
Z nią nie poruszasz tematu seksu a poruszyłeś z jej koleżanką w jej obecności - litości!
Człowiek zrozumie drugiego człowieka, tylko wtedy gdy znajdzie się w podobnej do jego sytuacji.
Dziewczyna ma nie równo pod sufitem w sprawach sexu, albo przez te 5 miesięcy byłeś taką łajzą, że ona sobie z Tobą pogrywa, nawet w tak bezczelny sposób.
Nie wiem, to Twoja decyzja, ale ja bym poszukał sobie normalnej dziewczyny, a nie dusił się w chorym związku. Jak dalej będziesz w tym siedział to ta frustracja która w Tobie narasta odbije się na Tobie i Twoim poczuciu wartości z innymi kobietami, z którymi w przyszłości będziesz się spotykał. Oszczędź sobie tego.
I nie łudź się, że jej następny facet będzie musiał za nią latać 5 miesięcy, albo i dłużej, jak Ty teraz, żeby zaciągnąć ją do łóżka. Jak trafi na gościa, który nie będzie się z nią cackał w jej iluzje i pójdzie jak po swoje, to po tygodniu będzie się z nim pierdolić na każdym meblu.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Napisałem do niej sms-a połączonego z opisem @Ananas-a i @Konstanty. ( ze nie spodziewałem się słowa zegnam, i ze mnie nasz na ruchacza... itd. To ona mi odpisała tak: "haha... Mówisz i masz... Ja mam Ciebie za ruchacza... no bez jaj, prosze Cię nie bądź śmieszny, kto mi powiedział ze jestem nie wydymana... no właśnie Ty mi to powiedziałeś, i jak mam nie myśleć przez to ze Ci jedno w głowie"
Jeśli napisałeś jej to co poradziła ananas to teraz niech ona sobie pluje w brodę że cię straciła, teraz ty wyjdź na imprezę dg cokolwiek poznaj nowych ludzi i się rozluźnij zapomnij, sama się do ciebie odezwie ale wtedy nie będziesz zainteresowany jej cipką bo będziesz ...
Napisałem tak jak napisał @Ananas: przepraszam, że tak zrozumiałaś moje słowa ale... To odpisała mi tak: "Nie chce rozmawiać na ten temat i żaden inny. Ja już powiedziałam co miałam powiedzieć... tyle odemnie... cześć"
Pojebana smarkula. Wyżej dupę ma niż sra, księżna w dupę jego mać.
Przepraszam za słownictwo, ale musiałem...
Stary, ona pluje Ci w twarz, a Ty jeszcze podsuwasz się bliżej, żeby łatwiej jej było trafić dokładnie między oczy.
Czego jeszcze chcesz więcej na dowód, że ona ma Cię totalnie w dupie i nie chodzi tu bynajmniej o sex analny.
Miej że honor i spuść wodę w kiblu, zanim zacznie śmierdzieć w całym domu.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
A ty to swój rozum masz ? Wiesz czego chcesz ? Dalej latać za tą Księżną Monako czy wyjść z tego układu ? Piszesz "proszę o pomoc co zrobić" a chuj wie o jaką pomoc, w czym ? W załagodzeniu sytuacji czy ułożeniu po polsku zdania na pożegnanie ? Sklejasz z wypowiedzi z forum swoje odpowiedzi do laski nie bardzo wiem po co. Najgorsze jest to, że ty chyba tez nie bardzo wiesz. Efekt taki jak ci odpisała "śmieszny".
A ja po takim zachowaniu bym napisał. "To jakie robisz scenki po tak niewinnej rozmowie, która przerodziła się właśnie w kłótnie stawiającą nasz związek pod znakiem zapytania jest dla mnie dużym zdziwieniem. W związku liczy się dla mnie wiele rzeczy, jedną z nich jest umiejętność rozwiązywania spornych kwestii, dużo dalej jest myśl o kochaniu się. Wytłumaczyłem Ci już, że źle mnie wtedy odebrałaś i jest mi z tego powodu przykro, a Ty w zamian za to uświadamiasz mnie właśnie, że chcesz mnie stracić.
I serio, zastanów się nad poszukaniem innej, bo ta ma zadatki na hurtową produkcję kwasoty do Twojego życia.
Hehe az taki młody nie jestem, bo juz 24 lata mam na razie ją oleje, i zobaczymy co zrobi. A najciekawsze jest to ze akurat dziś jest dokładnie 5 miesiecy naszego zwiazku. Powiem Wam szczeze ze podobne dogryzki juz były, ale zawsze sie godziliśmy. Zawsze tlumaczyła sie ze to przez okres, ze burza chormonow itd
Haha co za dziewczyna nie wie co traci i pierdoli 3 po 3. Spław taką bo tylko cisnienie umie podnieść. A ją jeszcze ktos kiedys przytemperuje, cnotka niewydymka sie znalazła, a znam takie, tu 5 miesiecy nic a potem po tygodniu bedzie po lancy skakała.
Wedlug mnie albo typowa manipulacja albo kobieta po prostu cie nie szanuje.Bo wydaje mi sie ze slowa cnotka niewydymka powiedziales z usmiechem na twarzy(mowa ciala bla bla)...sam popatrz,pewnie jest dziewica i boi sie tego pierwszego razu,zwiazek 5 miesieczny juz powinien sprawic ze sobie ufacie,a wydaje mi sie ze tego u was nie ma.a tymi slowami to dojebala do pieca.w sumie sama ci napisala "nie pasuje ci to odejdz" Zadaj sobie teraz pytanie czy jest to warte tego wszystkiego?
Nie szukaj miodu w dupie.
Dziewczyna Ciebie depcze - dajesz wilczy bilet.
Kilka słów krytyki na drogę co by sobie nie wkładała korony na głowę.
EDIT1: I szanuj się, bo żadna Ciebie szanować nie będzie.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Dzięki wielkie za wypowiedzi. Bardzo mi pomogliście Na razie sytuacja stoi w miejscu. Ale na dniach spotkam się z nią i zerwę... Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam
Z taką osobniczką to bym nawet się nie spotykał, olał bym to totalnie, nie odzywał się, nie dzwonił, miał ją kompletnie w dupie.
Wpadłbym tylko któregoś dnia po rzeczy i tyle, ale z tym to też bym się nie spieszył, chyba, że czegoś bym pilnie potrzebował.