Usunięto ze względu na anonimowość.
Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.Potrzeba 50słów.
Ok dzięki za rady, ogólnie mam świadomość jak to ma wyglądać jak ją nakręcić przed wszystkim oraz żeby się nie spieszyć. Nie mam zamiaru się zbytnio przejmować bo wrazie czego postaram się aby doszła przez pieszczoty tylko poprostu myślę że skoro mam czas to może zpaobiegne takiej ewentualnej sytuacji
myślisz że masturbacja np. Rano czy wieczorem dzień wcześniej to dobry pomysł? Nie wiem jak wy ale ja odczuwam różnice w umyśle podczas czasu gdy się masturbuje a na "głodzie" i zastanawiam się czy często się zdarza to takim osobą jak ja ze im nie stanie bo jeżeli tak to poprostu odstawie masturbacje a jeżeli nie to zaryzykuje i postaram się aby udało się coś dłużej pobawić 
Edit:
Ogólnie nie czuję presji więc jeżeli coś by miało mi to zepsuć to musi być o wiele głębiej w głowie i spowodowane to musiałoby być masturbacją
Przed swoim pierwszym razem też miałem takie analizy czy rozkminy i skończyło się na tym,że nawet na sekundę mi nie dygnął
Pewnie przez stres i nakładanie na siebie presji,że musi być pięknie,idealnie i długo jak na pornolach...Więc pierwsze i najważniejsze co zrób to wyluzuj i nie myśl o tym co będzie i jak będzie,bo skończysz jak ja 
Haha rozumiem rozumiem
ok więc będę miał dalej wyjebkę i natura zrobi swoje 
Samo założenie postu pokazuje że już zaczynasz myśleć...nie napalaj się na fajerwerki, bo może po prostu się nic nie zdarzyć - ja chyba z 3-4 razy podchodziłem do pierwszego razu, aż w końcu coś zatrybiło
U mnie to wyglądało tak że mega erekcja podczas wstępu,a jak przychodziło co do czego i chwytałem po gumkę to robił się flak i odmawiał współpracy - dobrze jak jest partnerka wyrozumiała. Powodzenia!!!
Edit: Nie bij niemca po kasku przed!
No właśnie nie chciałem zakładać tematu bo spodziewałem się odzewu że za bardzo się spinam
nie czuję presji poprostu mam taki charakter że lubię uczyć się na czyichś błędach a nie na swoim tyłku 
A od dłuższego czasu zastanawia mnie wpływ masturbacji na nasze zachowanie. Osobiście uważam że jest chyba dosyć negatywne(szczególnie porno) i głównie chyba z tego powodu bardziej założyłem temat
jak już masz stałą partnerkę to po prostu przestań oglądać i się onanizować.. temat stresu przerabiałem dość długo- jedno jest pewne - przechodzi, nie myśl o niczym, ja to miałem też tak ciekawie,że jak nakładałem przed samym włożeniem to lekko opadał- oczywiście panika i parę razy były opory żeby wszedł.. ale taki powiedzmy 7/10 wejdzie.. i dalej już polecisz ( o ile tak będziesz miał ) parę sekund i odzyskasz pełną..
a porno i masturbacja - wszystko dla ludzi, ale z głową - za to jak już masz partnerkę, z którą nawet kilka razy w miesiącu możesz uprawiać seks to rezygnuj do zera, nic.. - lepiej skończyć szybciej i powtórzyć - niż walić przed i się spinać czy w ogóle stanie..
Takie odpowiedzi mi się podobają bardzo konkretne, dzięki wielkie
Mam taki zamiar aby rzucić szczególnie porno, nie będę tego potrzebował a jakiś czas temu gdy masturbowałem się jeszcze więcej to odczuwałem ogromny spadek energii. Wydaje mi się że to jest duży problem a mało kto o tym mówi jedynie żarty z tego że urosną ci włosy między palcami od masturbacji
na własnym przykładzie potwierdzam,że masturbacja zabiera energię.. jak mało co.
Jak będ,bedziesz uprawał sex to onanizowanie spadnie do zera
Narząd nie używany staje się nie użyteczny
Odstaw porno i masturbacje jak najszybciej, wiem co mówie bo sam przez to teraz przechodzę, walenie gruchy jest szkodliwe z jednego powodu - zapewne mocno uciskasz fiuta podczas masturbacji i to jeszcze od wielu lat, przez co Twoj maly/duzy przyzwyczail sie do tego mocnego ucisku i moze byc Ci ciezko dojsc(a mozesz sie czuc jakbys ruchal powietrze, choc to sprawa indywidualna), a lodzik to juz w ogole moze Ci nie sprawiac przyjemnosci(chyba ze sam widok zajmujacej sie nim dziewczyny
), jesli panna mocniej ust nie zacisnie.
Tych glupot zeby rano zwalic tez nie sluchaj, bo potem jeszcze sie zestresujesz + waliles rano i Ci nie stanie, zestresujesz sie ze nie stoi to juz w ogole nie wstanie i po zabawie. Poza tym podobno wiele osob ( + ja) maja problem, ze gdy zakladaja gume to im 'więdnie'.
No tak o ucisku też słyszałem chociaż najgorsze dla mnie wydaje się to co robią z głową filmy porno. Ciągle widzimy kilkadziesiąt nagich bogiń a podczas seksu mamy tylko jedną i ogólnie seks a porno to inne bajki.
Jak walisz konia 5 razy dzień w dzień to masz zajebisty spadek energii, moim zdaniem najlepiej nie masturbowac się w takiej sytuacji przez 3 tygodnie ( będzie ciężko szczególnie po kilku dniach i pierwszym tygodniu, dlatego ważne jest żeby mieć czym zająć czas i myśli przede wszystkim - na pewno nie czytaj książek na łóżku ;d ), po dwóch tygodniach zobaczysz zajebisty poziom energii, natomiast po 3 tygodniu opadnie i wtedy np w moim przypadku walenie konia raz w tygodniu lub sex kilka razy w tygodniu podtrzymują ten stan energii i jesteś normalnym człowiekiem a nie chodzisz jak zombie wypruty przez masturbacje. Ogólnie sex jest lepszy niż walenie konia, każdy Ci to powie. Po 3 miesiącach bez masturbacji nie miałem nawet porannego wzwodu i nie było niezrecznego momentu żeby iść się wylać, jeśli jesteś na jakimś wyjezdzie że znajomymi w pokoju. Jednak po jakimś czasie ( ok 2 miesięcy ) sex zaczyna Ci się nudzić z jedna kobietą jeśli nie dbasz o to, pamiętaj żeby podsycac ogień między wami cały czas, żeby nie wiało nudą nawet po tych 6 miesiącach, nie mówię cały czas, za każdym razem kiedy uprawiacie sex, tylko raz na jakiś czas spontan żeby ona się nie nudziła i żebyś Ty się nie znudził. A przede wszystkim, jeśli to jest Twój pierwszy raz to podejdź do tego na luzie, po prostu jak coś nie wyjdzie to z uśmiechem bez jakiejś zbędnej powagi.
Nie udało się? Nic się nie martw, podnieś głowę i próbuj dalej.
Zgadzam się zupełnie walkę z masturbacją miałem parę miesięcy temu i było dokładnie jak piszesz chociaż spadek energii dostrzegłem już wcześniej wystarczyło żebym to robił raz dziennie. Nie dostrzegłem tego ubytku energii dopóki nie zrobiłem przerwy od masturbacji wtedy dopiero poczułem jak to jest gdy coś Ci się chce
Jest takie cos ze wacek przyzwyczaja sie do widoków i rodzaju stumulacji. Czyli jak waliłeś na pół miękkim na porno codziennie albo 2x dziennie to potem w lozku Ci ledwo stanie niewystarczajaco zebys wlozyl go w panne. Dlatego nalezy zrobic nofap na min 3 dni przed i przed stosunkiem nie walić chociazby pierwszy strzał byl po minucie.
Unikac celibatu w zwiazku i wybrzydzania.
Jeśli boisz się, że za szybko dojdziesz, to doprowadź do loda. Tutaj jak skończysz szybko, to możesz powiedzieć - łaaaaaał jesteś niesamowita, nigdy nie byłem na tak świetnych lodach, szeroko się uśmiechnąć i samemu zejść niżej, zająć się nią. Gdy będziesz się nią zajmować, to sam odpoczniesz, on też, a przy okazji dasz jej orgazm
Loda nie każda ma ochotę robić albo zostawia go dla drugiej połówki w związku.
Wystarczy jej zrobić palcowke a potem włożyć jej coś do ręki
Można, ale moja kolejność jest o tyle lepsza, że gdy Ty odpoczniesz, możesz ją dalej "męczyć"
Najlepiej, jak by na początek zrobiła mu loda, rozładuje się, jest młody więc za jakieś pół godziny powinien być gotowy do akcji, niech w tym czasie zajmie się partnerką, pieszczotami. Jak już wznowi się jego zainteresowanie hehe, powinno być dłużej ze względu na wcześniejsze rozładowanie napięcia, poza tym będzie pewien komfort, nie jako partnerka poprzez loda wzbudzi zaufanie, dzięki czemu chłopak będzie działał z większą pewnością. Wyższy komfort pozwoli przegnać myśli co będzie jak nie stanie albo inne,generalnie negatywny myślociąg, który potrafi być deprymujący.
Jak by nie było, niech autor da znać po wszystkim jak poszło.
Pozdrawiam
No to panowie zdaję relacje bo odpowiedzi naprawdę na to zasługują
Najpierw podgrzalismy się pocałunkami gdy poczułem że jest naprawdę nagrana to zacząłem pocałunki szyja/okolice uszu/piersi była naprawdę podniecona już sobie jęczała kazalem jej przejść na tył(byliśmy w samochodzie) tam jeszcze chwila powtórka z piersiami zabrałem się za spodnie i powoli przechodziłem do cipki. Wydaje mi się że doszła bo jęczała sympatycznie
zastepnie ja powiedziałem szeptem że się zmeczylem żeby teraz ona działała więc położyła się na mnie i potem powoli zaczęła mi robić loda.
Do sedna stanął mi bez problemu ALE nie bardzo mogłem dojść było naprawdę przyjemnie ale nie mogła dojść do pewnej granicy. Może robiła to nie jak gwiazda porno ale wydaje mi się że była ok. Chociaż gdy widziała że nie mogę dojść powiedziała że dopiero drugi raz robi loda powiedziałem że jest dobrze nie spinamy się do siebie zero presji więc obrocilismy w żart. Po dwóch jej próbach zrobiłem jej jeszcze placówkę i posiedzieliśmy i powrót do domu. Seksu nie było gdyż długo się bawiliśmy i było naprawdę późno może następnym razem.
Więc jak myślicie jak odstawie porno totalnie to po jakimś czasie powinienem łatwiej dojść? Czy macie jakieś porady dlaczego mogłem nie dość? Może o czymś nie wiem?
tak jak pisałem wcześniej nie czułem zupełnie presji byłem rozluźnieniony.
Ps. Po powrocie do domu musiałem sobie ulżyć ręką przez ból w jadrach
i też nie widzę sensu jeżeli będę musiał tak robić to jakotako masturbacji nir odstawie :/
Zdecydowanie odstaw porno całkowicie i najlepiej masturbację też a jeśli już się masturbujesz to tak aby nie ściskać małego mocno tylko jak najdelikatniej. Jak będziesz oglądał pornosy nałogowo to może pojawić się po jakimś czasie problem z erekcją przy kobiecie na żywo. A mocny uścisk poprzez masturbację może doprowadzić do tego, że jak włożysz penisa do cipki to właśnie nie będziesz mógł dojść bo jest on przyzwyczajony do mocnego uścisku a w pochwie jest luźniej a w skrajnych przypadkach nawet Ci po prostu opadnie. Tak samo z tym lodem, mogłeś nie móc dojść właśnie przez to, że się dużo masturbowałeś ale to mogło być też przez to, że się stresowałeś chociaż z tego co mówisz to nie. Po prostu nie oglądaj porno w ogóle! Nie masturbuj się i będzie wszystko okej!