Siema Wam wszystkim.
Otóż, mam wielki problem. Denerwuje mnie to, iż mój wygląd jest dość "młody". Mam prawie 20 lat a wyglądam na 17, a nawet mniej. Ubiór zmieniłem ale to i tak mało daje. Nie mam pomysłu na to, aby wyglądać na tyle ile mam. Nawet zarost mam malutki, ogółem tylko na brodzie i nad ustami.
Macie jakieś skromne rady dla mnie, aby wyglądać troszkę dojrzalej?
Obracaj sie w doroslym towarzystwie. . Przebywaj ze starszymi kobietami. Nie muszą to być Twoje targety. Wykorzystaj koleżanki, koleżanki kokeżanek..
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
Według mnie niepotrzebnie robisz z tego problem. Ty widzisz w tym problem, więc inni też mogą do tego źle podchodzić patrząc na Twoje nastawienie. Natomiast, jeśli nabierzesz do tego dystansu i się z tym niejako pogodzisz, to odniesiesz sukces
Wygląd "wiecznego chłopca" kręci niektóre kobiety. Wykorzystaj to
*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie
Wszystko fajnie, ale dalej nie rozróżniasz niektórych pojęć w tematach albo to ze mną dzieje się coś złego o_O
"Daj mężczyźnie pokroju Sweatera - czy jakiemukolwiek
- opaleniznę, proste plecy, bielsze zęby, rygorystyczny zestaw
ćwiczeń i pasujące ubranie, i już jest w połowie drogi do przystojniaka."
On ma problem jak bys nie zauwazył z wygladem a nie charakterem. Idąc Twoim zajebistym tokiem rozumowania jak 20-latek zachowuje sie na 50-latka to wyglada na 50-latka...
I love this Game!
On ma problem z wygladem bo ma problem z charakterem. Nie dzielilbym czegos co jest raczej nierozlaczne
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Nie ma po co się denerwować rzeczami na które nie ma się większego wpływu. Pewnie wpienia Cię jak kasjerka poprosi o dowód przy kupnie piwa. Przeciwnie. Powinieneś się cieszyć, że biorą Cię za młodszego. Jak będziesz miał 25, będziesz wyglądał na 20. Jak będziesz miał 40, będziesz wyglądał na dobrych parę lat mniej. Ja mam prawie 24 (ni cholery nie czuję tego wieku) a wyglądam na 20. I co? Jestem happy. Zmień nastawienie.
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
"Nie koncentruj się na obawach Obi-Wan. Skup się na tym co jest tu i teraz... W tej chwili".
Nie stoję przed przepaścią. Stoję przed kanionem. Nie przeskoczę go. Przelecę samolotem.
A ja odwrtonie, wyglądam na 3 lata starszego i bym się z Tobą zamienił, więc nie narzekaj:)
Najlepszą radą jaką można dać Tobie kolego to NIE PRZEJMUJ SIĘ WYGLĄDEM.
Niejeden by się pokroić dał za to żeby wyglądać młodo, a już kobiety ...
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Hoon spoko, masz prawo miec inne zdanie, jednak nie jestem pewien czy do konca zrozumiales co mam na mysli.
Jestem zwolennikiem przede wszystkim higieny. Czysty, zadbany facet to jednak nie to samo co zdeterminowany mlodzieniec ktory bardzo jak to nazwales przejmuje sie wygladem.
Byc moze mamy inne zdanie na ten temat, ale ja, zeby sie zatrzeslo gdy wchodze, nie potrzebuje swiecidelek, rureczek, hipsterskich koszulek i grzywki niczym Tysio i Woli albo Zwirek i Muchomorek czy jak im tam. Moja sila nie plynie z czerwonych gatkow i rozchelstanej koszuli zwyczajnie, bo mi tego nie potrzeba. Wystarcza mi moja swiadomosc z ktorej wynika pewnosc siebie i fakty swiadczace za tym ze jestem fajnym, wartosciowym czlowiekiem.
Czasem czytam co piszesz i bierze mnie przerazenie. Po co tworzysz sobie ograniczenia ze np teraz sie nie umawiam z dziewczynami ponizej 25 roku zycia? Ja majac 34 lata poznalem 23latke wtedy jeszcze i do dzisiaj nam sie swietnie relacja uklada. Ale jakby miala 25,30 czy 35 nie ocenialbym po wieku ze jest niewiele warta. Ide o zaklad ze szybko zmienisz zdanie i zwiesisz jezyk jak tylko trafisz na ODPOWIADAJACA TOBIE 20latke. I co wtedy? Caly Twoj plan diabli;)
Zapewniam Cie ze nie kolor rurek czy wisiorek jest wazny dla kobiet ale to co pod nimi. Tak samo jak nie przekonuja mnie wszystkie nauki typu mowa ciala, gadka, otwarcia, taniec, chuje muje. Owszem, to ulatwia poznanie nowej osoby, ale nie stanowi o sile faceta. Sila faceta jest spojnosc czyli jak najmniejszy rozdzial tego kogo udaje z tym kim naprawde jest.
I raczej tu stawialbym na rozwoj a nie tam gdzie stoi lustro.
Mam wrazenie Hoon ze tak strasznie sie zajawiles na uwodzenie, gdyz miales ogromne kompleksy siebie. Szanuje Cie jednak bo fajnie sie rozwijasz, duzo dajesz mlodym userom i pomimo ze nie zawsze sie zgadzam, idziesz w slusznym kierunku.
A uwodzenie jest tylko wypadkowa Twojej pracy nad wlasnym zyciem.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
No nie do konca Hoon, bo wyglad zewnetrzny i jego postrzeganie jest scisle zwiazane z tym kim sie jest, jakim sie jest, co sie mysli itd a to juz kwestie wlasnie wlasnego wnetrza.
Dlatego uwazam ze wyglad jest mniej istotny. Gdyby nie byl, zaden mniej urodziwy facet nie mialby pieknej kobiety. Za Dannym de Vito kobiety nie szaleja z powodu jego aparycji, ale tych wszystkich innych cech na ktore sklada sie Danny, tak?
A juz przesadne traktowanie swojego wygladu jako jakiegos szczegolnego waloru wlasnego samopoczucia nie jest wskazane, szczegolnie dla emocjonalnie rozklekotanych mlodzikow, dla ktorych kazda mala porazka to dramat o sile bomby lecacej na Hiroszime.
No i w koncu jak sam widzisz, zmienia sie myslenie, oj zmienia, i jeszcze troche sie zmieni nim dobijesz tych 30paru lat . A i pozniej wszystko przed nami .
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
hoon jak w wieku 21 lat dają ci 32 to ja bym sie serio zaczął martwić, co to będzie jak dobijesz do 25-27 zaczną sie zakola i waga pójdzie do góry
they hate us cause they ain't us
Poprę innych nie przejmuj się tym Ja mam podobnie zaraz ćwiartka na karku a dają mi czasem 20-21
Druga sprawa, że po rozmowie ze mną dają mi więcej niż mam nie myślę często tokiem myślenia większości rówieśników czy trochę młodszych a to duży plus bo mam o czym pogadać ze starszymi z którymi wolę trzymać.
Czasami lepiej sie nie odezwac i wydać się głupim, niż się odezwać i rozwiac wszelkie wątpliwości"
Ja mam 18, dostaje 15-17, w sklepie zawsze mnie o dowód pytają, ale mam na to wyjebane, lepiej wyglądać na młodszego niż starszego.
Nie wiem panowie o co te rozprawy czy lepiej wyglądać na starszego, czy też młodszego. Jak widać, racja jest jak dupa- każdy ma swoją. Zazwyczaj prawda leży gdzieś pośrodku, ale w tym przypadku, wg mnie, nie ma jej nigdzie, bo jakie to ma znaczenie, czy wyglądasz na starszego, czy też młodszego. W tej sprawie raczej nie ma czegoś takiego, jak system "zerojedynkowy", typu: 1- młody/dojrzały wygląd, 0- dojrzały/młody wygląd (jasne, są babeczki, które preferują mężczyzn o wyglądzie dojrzalszym, a są takie, którym bardziej podobają się młodsi, ale to jak ze wszystkim, gusta są różne, ale to nie jest najważniejsze, bo wszystkim i tak nie dogodzimy i nie ma nawet sensu do tego dążyć). Przede wszystkim liczy się wnętrze, jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, ale to jest właśnie to clue. Ja tam mam te 21 lat, wizualnie dodają mi od 2 do 4 lat, natomiast nie oceniam tego w takich kategoriach, że dzięki temu w jakiś sposób wzrasta lub spada moja wartość, chociaż zazwyczaj wypowiadane jest to w formie komplementów. Mniejsza o większość, bo nie o to tu idzie. Jeżeli już koniecznie chcesz "dodać" sobie te kilka lat, to zastanów się, czy skuteczniej zrobisz to poprzez zmianę wizerunku związaną z wyglądem zewnętrznym, czy też poprzez sferę emocjonalną, dojrzałość i zachowywanie się jak rozsądny, zrównoważony człowiek (nie mylić z nudnym mrukiem tudzież smutasem wiecznie niezadowolonym ze wszystkiego, natomiast optowałbym tu bardziej za postawą człowieka, który wie dokładnie kiedy, jak i z czego może sobie pożartować, wie kiedy jest na to odpowiedni moment i jak robić to ze smakiem, a jednocześnie nie robi z siebie pajaca i maskotki drużyny, z której będą śmiać się inni). Nie ma sensu opisywać tu po kolei tych cech charakteru i osobowości, bo mija się to z celem, a i tak każdy sam musi dojść do tego we własnym zakresie, a wcielanie sucho i odhaczanie po kolei jakichś tam punktów z listy będzie mega sztuczne i niespójne z Twoją osobą. Podpowiem jeszcze tylko, że budowanie wizerunku swojej osoby na samym wyglądzie zewnętrznym nie jest najlepszym pomysłem i zadziała tylko na krótką metę, jeżeli nie będzie to wszystko poparte interesującą, magnetyzującą osobowością, ponieważ sam wygląd zewnętrzny to tylko powierzchowność i zapewniam, że jest wielu przystojnych facetów, którzy owszem są fajni na pierwszy rzut oka, ale czar pryska w mik, gdy tylko otworzą usta.
Także, gwoli podsumowania, nie przejmowałbym się na Twoim miejscu aż tak bardzo sferą czysto wizualną (bo zakładam, że nie jesteś jakoś pokrzywdzony przez los, a jedyne, co Ci w jakiś sposób "ciąży" to "młodzieńczy wygląd"), a skupiłbym się na budowaniu silnej, interesującej i ujmującej osobowości, która będzie przyciągać do siebie innych i imponować dojrzałością. Uwierz, że wtedy naprawdę młody wygląd zejdzie na dalszy plan i stanie się sprawą drugo-, jak nie czwartorzędną. Przede wszystkim zmień swoje myślenie i nastawienie do tej sprawy, ponieważ realia są takie, że nie masz wpływu na kwestie genetyczne, to są sprawy od Ciebie zupełnie niezależne, więc nie ma sobie czym zaprzątać głowy. Zawsze z tego, co potencjalnie wydawać się może w jakimś stopniu mankamentem, można uczynić atut, wystarczy tylko odpowiednio przeprogramować swoje myślenie i zacząć dostrzegać pozytywy takiego stanu rzeczy. Będzie to zdecydowanie zdrowsze dla Ciebie. Samą taką zmianę natomiast, jeżeli chodzi o kwestie wizualne jako takie, proponowałbym bardziej postrzegać w kategoriach pewnego rodzaju dodatku, "odświeżenia" swojego wizerunku, pewną odmianę etc., ale robiąc to tylko dla siebie, dla takiej poprawy samopoczucia w pewnym sensie, a nie kierując się tym, aby przypodobać się innym.
Pozdrawiam.
"Don't trust the smile, trust the actions"
opelek spokojnie, to jak z kobietkami do 30stki se dodają, od 30stki se odejmują
zobaczysz że jeszcze będziesz sie cieszył o ile ci sie ta tendencja utrzyma bo nie zawsze tak jest fajnie ... dodam że pozytywne nastawienie do życia też odmładza i nie tylko psychicznie
they hate us cause they ain't us
Ja chciałbym wyglądać młodziej .....
W wakacje był ze mnie szczypior ważyłem 70kg, teraz dzieki ćwiczeniom( a cwicze wyłącznie w domu) waże 77 kg, moja sylwetka nabrala męskiego charakteru. Nie popełniaj błędu w stylu "dziewiczy wąsik", już lepiej mieć gładką twarz. Ważne są niewątpliwie włosy, włosy bardzo krótkie albo na jerza odmładzają. Dlatego radze Ci zeby Twoje włosy były troszkę dłuższe. Tylko nie tak jak biber. Mimo wszystko musiałbym zobaczyć jak wygladasz, ze okreslic jakie ciuchy powinieneś nosic zeby wygladac starzej.
Siema, wiesz co wygląd w pewnym stopniu ma znaczenie dla kobiet. Jesli czujesz się że Twój wygląd Ci nie odpowiada, to może zle wpłynąć na Twoją pewność siebie. Ale dobra nie o charakterach, cechach i mentalności, tylko o wyglądzie teraz.
Ja osobiście przykładam dużą wage do ubrań, lubie się czuć dobrze, w tym co noszę. Tobie radzę, po pierwsze wygrać się do dobrego fryzjera/stylisty fryzur żeby dobrał odpowiednią do ksztaltu twarzy i jak najbardziej na czasie, to pomaga, serio. Po drugie, myślę że jakieś dodatki ktore kojarzą się ze statecznymi i starszymi facetami mogą pomóc m. in. zegarek z bransoletką. Ciężko jest zrobić coś żeby się "postarzeć", ale na pewno wpadniesz jeszcze na jakieś pomysły.