Zapoznałem się z treścią poradników Adepta JOBK i niestety wcielanie w życie jego rad okazało się być zupełnie nietrafione, bądź nawet niemożliwe. Dlatego piszę ten temat. Bo rady ze strony jakodzyskacbyla.pl de facto zawiodły
Po kilku tygodniach płaczu, gróźb że sobie coś zrobię i kłótni zrobiłem parę dni przerwy i zadzwoniłem z zaskoczenia a +-tydzień. Postanowiłem że zmanipuluję nią, że jestem w jej mieście i to może być ostatnia okazja by się w ogóle zobaczyć bo, przenoszę się do innego województwa. Nie wyraziła chęci i powiedziałem że w takim razie rozchodzimy się w różne strony. To też jej nie ruszyło, koniec rozmowy. Za jeszcze kilka dni zadzwoniłem do niej nocną porą zupełnie na luzie, tam udając że u mnie jest zajebiście, kogoś mam (bo miałem) i co tam u niej. Nieco ją to zdezorientowało i następnego dnia rano zadzwoniła do mnie z mordą, że po co do niej dzwonię skoro mieliśmy się rozejść. Trochę paplania i jasno zapytałem "czyli nie chcesz już utrzymywać kontaktu?" a ona "nie."
Parę dni później coś mnie podkusiło by napisać do jej byłego, chciałem pogadać czy on też miał z nią takie przeboje. A on co? Zablokował mnie i poleciał z płaczem do niej że do niego napisałem. Ona blokuje mnie na telefonie i whats appie ale też daje mój numer telefonu swojemu 15 letniemu bratu a ten wieczorem dzwoni do mnie w groźbami i wyzwiskami żebym zostawił jego siostrę. Towarzycho okazało się wyjątkowo pojebane (para 22 latków woła na pomoc gówniarza) więc dałem sobie niby spokój. Z groźbami od bachora poszedłem na policję ale co - niestety mała szkodliwość społeczna czynu, nie wszczynają działania.
Ale o Madzi dalej myślałem. Po miesiącu+ milczenia napisałem do niej na FB (tam mi się udało uniknąć bloka) pytając się o to czy dalej jest na mnie zła bo mam ważne info dla jej brata (i trochę niej)- zwyczajnie chciałem poinformować, że jego wyzwiska zgłosiłem na policję. Ale ledwo co odczytała wiadomość - blok. Ukryła też bardzo swoje konto, nie ma sensownego profilowego, zaproszeń też nie da się wysyłać. Niby mam jeszcze nr telefonu do jej matki, ale no chyba lepiej nie.
i w tym zakichanym poradniczku JOBK nie ma napisane nic na temat sytuacji gdy była blokuje gdzie się da i bunkruje się przed każdą opcją kontaktu. Przecież chodzi o to by odzyskać byłą, a nie jeszcze bardziej ją tracić.
Parę akcji i skończę w pierdlu obawiam się
Myślałam że sam poszedłeś na sienie zrobić zgłoszenie na policję... a tu takie rozczarowanie trollu.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Pierdol się
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Nie wiem czy ty tak na poważnie...
Ale jakbyś poczytał blogi, wiedziałbyś, że najlepszą drogą do odzyskania byłej, jest jej uświadomienie, że straciła dużo więcej niż ty. Osiągasz to poprzez swój rozwój.
Ty swojej byłej pokazałeś, że decyzja była co najmniej właściwa.
Tak na poważnie i wiem co jest najlepszym sposobem, ale chodzi mi o samą jej reakcję na moją próbę kontaktu - totalnie neutralną. Jakiś kontakt by wypadało utrzymać/zachować. Może mam poczekać jeszcze 2 lata aż będzie miała fagasa i gromadkę bachorów z nim?
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Nie z każdymi osobami będzie miało się kontakt.
Może inna samica. Czasem wychodzi,czasem nie.
Ale Ty jesteś kurwa głupi.
Ty pewnie się cieszysz, że chociaż negatywnie ktoś zwrócił na Ciebie uwagę. Dno.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
a Ty jesteś dla mnie anonimowym śmieciem. I dla reszty forum tak samo.
Dla Adepta i modów przynajmniej mam tożsamość, miałem jaja by pokazać że nie jestem trollem, Ty się kryjesz za jakimś Mendozą i piszesz obraźliwe teksty ze swojego zapierdzianego fotela
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Pisze do Ciebie z klopa, też mi fotel..
Tożsamość jest niezależna od osób trzecich. Wszystko Ci się myli.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
aha i co jeszcze?
tekst z klopem na miarę 10 latka
weź zamknij ryj bo już mi opadają ręce
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Weźcie zbanujcie tego przygłupa, laska go rzuciła i chyba coś tam w deklu się poprzestawiało
32 latek szczeka do każdego na forum, a obsrał się 15 latka i zgłosił go do niebieskich.
Ten post to jest hit
hahaha xD
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
To było wychowawcze, by gnój (i jego siostrzyczka) nie myśleli sobie, że mogą mi bezkarnie skakać.
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
Nic to nie dało, te Twoje działania, nawet nastolatki po Tobie jadą.
A od ex trzeba było się odczepić, ale Ty nawet tego nie rozumiesz. Ty cokolwiek kminisz?
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Czytał poradnik Adepta "Jak odzyskać byłą"? Nie? To się zamknij, bo na pewno nie jest tam napisane by się "odczepić"
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
xD Adept to wyrocznia przenajświętsza czy jaki czort?
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Na pewno ma większe doświadczenie od Ciebie, podrywał gdy Ty jeszcze cisnąłeś w CS 1.6 albo pizgałeś się że rachunek za internet przyjdzie duży i mama nakrzyczy
Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem
"A on co? Zablokował mnie i poleciał z płaczem do niej że do niego napisałem"
Nie z płaczem, tylko jak widać nadal odczuwa pewną solidarność ze swoją ex. Częste zjawisko, kiedy ludzie się rozstali w zgodzie.
Nie bać się, tylko działać.