Przebrnąłem przez cały wątek
No więc:
Ile razy Olgo Ty byłaś w jego domu albo on w Twoim, sam na sam?
Bo jak Ciągle się umawiacie do kawiarni to sorry no ale....
Btw.. Czy on Cię w ogóle pod dom odprowadza? Czy jest wtedy z Twojej strony propozycja by wszedł jeszcze na herbatę, albo zobaczyć nowy album ze znaczkami?
Serio wydaje mi się, że jesteście oboje tak przeintelektualizowani że takie proste sytuację wcale mogły nie mieć miejsca...
Zorganizuj chamski, proletariacki wieczór w Twoim pokoju z pizzą, piwem i świńską amerykańską komedią której sam tytuł będzie w bardzo złym smaku. Wyłączcie te wasze intelekty wreszcie
IMHO, friendzone. Facet nie jest zainteresowany Olgą.
1.Olga grała ostrożnie, bo ciocia jest żoną wujka. On grał ostrożnie, bo wujek jest mężem cioci. Zabrakło seksu i są zwykłymi kolegami. Facet nie obcina Olgi, bo jest kulturalny (i co by sobie pomyśleli wujek i ciocia).
2.Olga jest BRZYDKA. Tylko wstydzi się nam do tego przyznać.
Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.
Facet to zepsuty model bo jeśli jest zainteresowany to juz dawno powinien coś zrobić, wykonać ruch. Jeśli jest niezainteresowany to równiez źle bo nie powinien utrzymywać z Tobą kontaktu. Normalnie faceci flirtują, droczą się i traktują seksualnie nawet koleżanki a jeśli koleżanka im się tak bardzo nie podoba to nie utrzymują z nią żadnego kontaktu nie wspominając już o spotykaniu sam na sam.
On nie wykona żadnego ruchu, musisz to zrobić Ty. Jeśli tego nie zrobisz a zostawisz sprawe tak jak jest to będziesz się męczyć. Jeśli skończysz ta znajomość to do konca zycia bedziesz załować że nie wykonalas ruchu i nie sprobowalas.
Możliwość jest tylko jedna, wykazujesz inicjatywe i patrzysz na reakcje.
Olga powiem Ci co masz zrobić a Ty to zrób umów sie na spotkanie jak zawsze. Zrób makijaż jeśli tego nie robiłaś, jeśli robiłaś to zrób mocniejszy ale nie za bardzo. Ubierz kobiece ubranie odsłaniające nogi i dekolt. Uczesz się inaczej niż zwykle.
Na samym spotkaniu rzuć mimo chodem że masz dziś mega dobry humor bo coś tam. Zacznij go dotykać w społecznie dozwolone miejsca - dłonie, ręce, ramiona. Stosuj w rozmowie droczenie się, dwuznaczności i żarty z podtekstem. W rozmowie zejdz na temat zwiazny z seksem, relacjami kobieta-facet, związkami.
Bedzie to jakas zmiana, bo teraz jest zastój. Patrz na jego reakcje podczas spotkania, jesli reaguje dobrze, idziesz dalej, jesli reaguje zle przestajesz na pare minut po czym znowu próbujesz.
Jeśli to zrobisz i on zgodzi się umówić z Tobą ponownie, po takiej zmianie tzn że jest szansa ze jest zainteresowany. Jeśli bedzie unikal kontaktu to masz jasna odpowiedz.
Olga, masz problemy jak cnota w burdelu... kiedy się znowu jakoś tam umówicie, to odwołaj spotkanie, pod byle pretekstem... i zamilknij... jeśli gostek jest zainteresowany, to poczuje że możesz jemu uciec/spierdolić i jakąś inicjatywę wykaże, jeśli nie, to po problemie - kontakt urwany i nowego palanta szukasz...
Jak dla mnie to twój facet po prostu boi się panicznie zrobić pierwszego kroku sam też kiedyś taki byłem, że choćby nie wiem jak mi się kobieta podobała to nie mogłem zrobić tego pierwszego kroku. Tym razem jak się spotkacie wyciągnij go z kawiarni idź z nim do parku usiądźcie na ławce po chwili Ty usiądź mu na kolanach(może się trochę spłoszyć ale to nie będzie oznaczało, że nie jest zainteresowany) i jak on sam Cię nie pocałuje to już wtedy Twoja w tym głowa żeby to zrobić. Po tym spotkaniu umówcie się na następne i jeżeli na następnym już nic nie zrobi to albo jest mega beznadziejnym przypadkiem albo nie jest zainteresowany przynajmniej sytuacja będzie jasna i klarowna.
Ja osobiście nie dałbym się na coś takiego nabrać. Jeśli dziewczyna zaczyna "dozować" mi swoje zainteresowanie/inicjatywę, to zamiast "gonić króliczka" odczuwam tylko wkurwienie na nią, a jej notowania gwałtownie spadają i przestaje mi się podobać.
Oldze zalecam, jak już było napisane, pizzę, alkohol (wino też fajnie pasuje do pizzy) i TV. Sezon na kominek się zaczyna, polecam.
90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes] Blog ANDREW
Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś, że nie potrafię się określić. Raczej nie z mojego posta.
Chodziło mi o to, że miałem parę razy sytuację, w której dziewczyna konkretnie mi się podoba, ja jej też, nikt nic nie ukrywa, wszystko cacy i nagle zaczynałem mieć ją w dupie, kiedy ona bawi się w pusze, pule, chłodniki i inne triki rodem z bravo girl.
Dałeś Oldze dwie propozycje: albo chłodzić, albo wyłożyć karty na stół. Jak dla mnie, trzecia opcja (spotkanie w domu przy sprzyjających okolicznościach przyrody) daje znacznie większe szanse powodzenia. Wydaje mi się, że bardziej humanitarny jest sympatyczny wieczór i kroczek po kroczku dążenie do seksu (w tym przypadku ze strony dziewczyny), niż chłodnik=szantaż "określ się, bo mnie stracisz" albo jakiś cyrk z wykładaniem kart na stół po roku znajomości
pozdro 150
90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes] Blog ANDREW
moja forma umysłowa wczoraj po północy nie była najlepsza
90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes] Blog ANDREW
Chyba, ze gosc chce zostac ksiedzem, albo aktualnie jest klerykiem. I mowie to calkiem powaznie.
Jednakze, jesli wciaz pozostaje on osoba swiecka, musi byc zniewiescialy do bolu.
Ta wasza relacja wyglada jak rozmowa na facebooku, gdy oboje piszecie jednoczesnie, kazde widzi, ze drugie pisze, wiec przestajecie pisac oboje i czekajac na wiadomosc nastepuje niezreczna cisza. I tak w kolko.
Spotkania w kawiarni? Dobre, ale na kilka spotkan, nie caly czas. Umowcie sie gdzies indziej, argumentujac, ze milo by bylo dla odmiany zmienic miejsce schadzek. Staraj sie mu patrzec w oczy, badz zmyslowa, pokaz, ze tez jestes istota seksualna. Wy kobiety macie szeroki wachlarz zagrywek sluzacy do rozkochiwania nas w sobie, wiec czemu z niego nie skorzystasz? Lapcie sie za rece, patrzcie sobie w oczy, przytulajcie sie i daz do pocalunku.
Chcesz skonczyc? Wykaz brak zainteresowania, pokaz dosadnie, ze szukasz faceta, ktory pomimo bycia uroczym gentlemanem, potrafi ci sie dobrac do majtek, ze to tak ujme. Popros go o pomoc w czyms i jak ci jej udzieli to powiedz, ze jest z niego dobry przyjaciel. Wpakuj go do friend zone, albo go to zaboli, albo oleje sprawe - bedziesz wtedy wiedziala na czym stoisz.
Oto dwie mozliwosci postepowania, innych nie widze.
''[...]Chwała przemija, dziewczyny mają w dupie blizny,
Dlatego wciąż myślę chujem, tak każe mi
mój instynkt,
Ale dziś częściej ratuje mnie mój urok
osobisty.''
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Przebrnąłem przez cały wątek
No więc:
Ile razy Olgo Ty byłaś w jego domu albo on w Twoim, sam na sam?
Bo jak Ciągle się umawiacie do kawiarni to sorry no ale....
Btw.. Czy on Cię w ogóle pod dom odprowadza? Czy jest wtedy z Twojej strony propozycja by wszedł jeszcze na herbatę, albo zobaczyć nowy album ze znaczkami?
Serio wydaje mi się, że jesteście oboje tak przeintelektualizowani że takie proste sytuację wcale mogły nie mieć miejsca...
Zorganizuj chamski, proletariacki wieczór w Twoim pokoju z pizzą, piwem i świńską amerykańską komedią której sam tytuł będzie w bardzo złym smaku. Wyłączcie te wasze intelekty wreszcie
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
IMHO, friendzone. Facet nie jest zainteresowany Olgą.
1.Olga grała ostrożnie, bo ciocia jest żoną wujka. On grał ostrożnie, bo wujek jest mężem cioci. Zabrakło seksu i są zwykłymi kolegami. Facet nie obcina Olgi, bo jest kulturalny (i co by sobie pomyśleli wujek i ciocia).
2.Olga jest BRZYDKA. Tylko wstydzi się nam do tego przyznać.
Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.
A ja czekam na finał
Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie
Facet to zepsuty model bo jeśli jest zainteresowany to juz dawno powinien coś zrobić, wykonać ruch. Jeśli jest niezainteresowany to równiez źle bo nie powinien utrzymywać z Tobą kontaktu. Normalnie faceci flirtują, droczą się i traktują seksualnie nawet koleżanki a jeśli koleżanka im się tak bardzo nie podoba to nie utrzymują z nią żadnego kontaktu nie wspominając już o spotykaniu sam na sam.
On nie wykona żadnego ruchu, musisz to zrobić Ty. Jeśli tego nie zrobisz a zostawisz sprawe tak jak jest to będziesz się męczyć. Jeśli skończysz ta znajomość to do konca zycia bedziesz załować że nie wykonalas ruchu i nie sprobowalas.
Możliwość jest tylko jedna, wykazujesz inicjatywe i patrzysz na reakcje.
Olga powiem Ci co masz zrobić a Ty to zrób umów sie na spotkanie jak zawsze. Zrób makijaż jeśli tego nie robiłaś, jeśli robiłaś to zrób mocniejszy ale nie za bardzo. Ubierz kobiece ubranie odsłaniające nogi i dekolt. Uczesz się inaczej niż zwykle.
Na samym spotkaniu rzuć mimo chodem że masz dziś mega dobry humor bo coś tam. Zacznij go dotykać w społecznie dozwolone miejsca - dłonie, ręce, ramiona. Stosuj w rozmowie droczenie się, dwuznaczności i żarty z podtekstem. W rozmowie zejdz na temat zwiazny z seksem, relacjami kobieta-facet, związkami.
Bedzie to jakas zmiana, bo teraz jest zastój. Patrz na jego reakcje podczas spotkania, jesli reaguje dobrze, idziesz dalej, jesli reaguje zle przestajesz na pare minut po czym znowu próbujesz.
Jeśli to zrobisz i on zgodzi się umówić z Tobą ponownie, po takiej zmianie tzn że jest szansa ze jest zainteresowany. Jeśli bedzie unikal kontaktu to masz jasna odpowiedz.
Olga, masz problemy jak cnota w burdelu... kiedy się znowu jakoś tam umówicie, to odwołaj spotkanie, pod byle pretekstem... i zamilknij... jeśli gostek jest zainteresowany, to poczuje że możesz jemu uciec/spierdolić i jakąś inicjatywę wykaże, jeśli nie, to po problemie - kontakt urwany i nowego palanta szukasz...
Jak dla mnie to twój facet po prostu boi się panicznie zrobić pierwszego kroku sam też kiedyś taki byłem, że choćby nie wiem jak mi się kobieta podobała to nie mogłem zrobić tego pierwszego kroku. Tym razem jak się spotkacie wyciągnij go z kawiarni idź z nim do parku usiądźcie na ławce po chwili Ty usiądź mu na kolanach(może się trochę spłoszyć ale to nie będzie oznaczało, że nie jest zainteresowany) i jak on sam Cię nie pocałuje to już wtedy Twoja w tym głowa żeby to zrobić. Po tym spotkaniu umówcie się na następne i jeżeli na następnym już nic nie zrobi to albo jest mega beznadziejnym przypadkiem albo nie jest zainteresowany przynajmniej sytuacja będzie jasna i klarowna.
Ja osobiście nie dałbym się na coś takiego nabrać. Jeśli dziewczyna zaczyna "dozować" mi swoje zainteresowanie/inicjatywę, to zamiast "gonić króliczka" odczuwam tylko wkurwienie na nią, a jej notowania gwałtownie spadają i przestaje mi się podobać.
Oldze zalecam, jak już było napisane, pizzę, alkohol (wino też fajnie pasuje do pizzy) i TV. Sezon na kominek się zaczyna, polecam.
90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW
Nie wiem, skąd wytrzasnąłeś, że nie potrafię się określić. Raczej nie z mojego posta.
Chodziło mi o to, że miałem parę razy sytuację, w której dziewczyna konkretnie mi się podoba, ja jej też, nikt nic nie ukrywa, wszystko cacy i nagle zaczynałem mieć ją w dupie, kiedy ona bawi się w pusze, pule, chłodniki i inne triki rodem z bravo girl.
Dałeś Oldze dwie propozycje: albo chłodzić, albo wyłożyć karty na stół. Jak dla mnie, trzecia opcja (spotkanie w domu przy sprzyjających okolicznościach przyrody) daje znacznie większe szanse powodzenia. Wydaje mi się, że bardziej humanitarny jest sympatyczny wieczór i kroczek po kroczku dążenie do seksu (w tym przypadku ze strony dziewczyny), niż chłodnik=szantaż "określ się, bo mnie stracisz" albo jakiś cyrk z wykładaniem kart na stół po roku znajomości
pozdro 150
90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW
moja forma umysłowa wczoraj po północy nie była najlepsza
90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW
Chyba, ze gosc chce zostac ksiedzem, albo aktualnie jest klerykiem. I mowie to calkiem powaznie.
Jednakze, jesli wciaz pozostaje on osoba swiecka, musi byc zniewiescialy do bolu.
Ta wasza relacja wyglada jak rozmowa na facebooku, gdy oboje piszecie jednoczesnie, kazde widzi, ze drugie pisze, wiec przestajecie pisac oboje i czekajac na wiadomosc nastepuje niezreczna cisza. I tak w kolko.
Spotkania w kawiarni? Dobre, ale na kilka spotkan, nie caly czas. Umowcie sie gdzies indziej, argumentujac, ze milo by bylo dla odmiany zmienic miejsce schadzek. Staraj sie mu patrzec w oczy, badz zmyslowa, pokaz, ze tez jestes istota seksualna. Wy kobiety macie szeroki wachlarz zagrywek sluzacy do rozkochiwania nas w sobie, wiec czemu z niego nie skorzystasz? Lapcie sie za rece, patrzcie sobie w oczy, przytulajcie sie i daz do pocalunku.
Chcesz skonczyc? Wykaz brak zainteresowania, pokaz dosadnie, ze szukasz faceta, ktory pomimo bycia uroczym gentlemanem, potrafi ci sie dobrac do majtek, ze to tak ujme. Popros go o pomoc w czyms i jak ci jej udzieli to powiedz, ze jest z niego dobry przyjaciel. Wpakuj go do friend zone, albo go to zaboli, albo oleje sprawe - bedziesz wtedy wiedziala na czym stoisz.
Oto dwie mozliwosci postepowania, innych nie widze.
''[...]Chwała przemija, dziewczyny mają w dupie blizny,
Dlatego wciąż myślę chujem, tak każe mi
mój instynkt,
Ale dziś częściej ratuje mnie mój urok
osobisty.''