Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Styl życia i szczęście, gdy zaczyna się od zera

11 posts / 0 new
Ostatni
Saav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: FR

Dołączył: 2017-01-18
Punkty pomocy: 3
Styl życia i szczęście, gdy zaczyna się od zera

Witam. Nie jestem początkującym tego typu, że chce wrócić do byłych itp. no sami wiecie. Chciałem się jednak dowiedzieć jak ułożyć sobie swój styl życia, żeby być szczęśliwym albo zobaczyć na Waszych przykładach jak sobie radziliście, gdy zaczynaliście z poziomu kompletnej nieśmiałości do nieznajomych kobiet i braku perspektyw na dalsze życie. Obecnie sam walczę najbardziej z tym, że nie mam żadnych dalszych celów w życiu, nie wiem kim być i co robić. Nie jestem zbytnio szczęśliwy. Koleżanki z pracy czasem przychodzą i pytają się, czemu jestem taki smutny. Tryb życia wygląda tak, że dom, praca i siłownia, z czego do pasji tracę już zamiłowanie. Poza tym staram się coś tam uczyć angielskiego, ale nie mam żadnych innych celów. Co do nieśmiałości do kobiet, rozumiem zagadywać, ale sami wiecie, że bez pozytywnej energii to nie wróży nic dobrego. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuje za odpowiedzi.

MrSnaki
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: legnica

Dołączył: 2016-02-17
Punkty pomocy: 13

Daj komuś po mordzie Smile Mega motywacja do życia. Po prostu rzuć komuś wyzwanie, sprowokuj bójkę Smile mi zawsze to pomaga. Trochę patowa sytuacja bo Ty sam musisz dojść do tego kim chcesz i kim masz być. Masz pewnie pomysły, nikt za Ciebie ich w życie nie wdroży. To wszystko zaczyna się w głowie, styl życia nie jest aż tak ważny. Ja potrafię przyjść z treningu i siedzieć na komputerze i słuchać energetycznej muzyki na youtube i pisać z kimś, i jestem zadowolony. W życiu podtrzymuje mnie nadzieja i wiara. Także musisz przede wszystkim zmienić swoje myślenie i punkt widzenia. Znam takie przypadki jak Ty. Sam takim przypadkiem jestem że czasem mnie po prostu już nic nie cieszy bo robiłem masę rzeczy na tym świecie i wszystko staje się dla mnie rutyną. Ale nie poddaje się

pawkar
Portret użytkownika pawkar
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-02-21
Punkty pomocy: 432

Najlepiej niech autor tematu da po mordzie dla użytkownika MrSnaki. Niech sprowokuje bójkę!

Potem napiszcie o tym bloga, musi to być niesamowita metoda na motywację do działania!

--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

"Chciałem się jednak dowiedzieć jak ułożyć sobie swój styl życia, żeby być szczęśliwym"

A skąd my mamy wiedzieć jaki styl życia będzie dla Ciebie odpowiedni. Nawet gdybym Ci wypisał wszystko w punktach to przyjąłbyś to za pewnik? Według mnie trzeba znaleźć własną drogę metodą prób i błędów.

"Obecnie sam walczę najbardziej z tym, że nie mam żadnych dalszych celów w życiu, nie wiem kim być i co robić. Nie jestem zbytnio szczęśliwy."

To zadaj sobie pytanie czego chcesz od życia i wyznacz sobie te cele, najlepiej metodą SMART żebyś mógł monitorować swoje postępy lub brak postępów. Wygoogluj sobie tą metodę, jest banalnie prosta.
Gdzieś kiedyś usłyszałem, że szczęście jest decyzją. Uważam, że wszystko jest kwestią percepcji. Niepowodzenie można postrzegać jako powód do załamania albo cenne doświadczenie który czegoś nas uczy. Patrz bardziej od pozytywnej strony na życie, doceniaj to co masz i kontroluj swój dialog wewnętrzny.

"Tryb życia wygląda tak, że dom, praca i siłownia, z czego do pasji tracę już zamiłowanie."
Zawsze można coś zmienić. Prawda?

"Poza tym staram się coś tam uczyć angielskiego, ale nie mam żadnych innych celów."
Staram się coś tam uczyć czy się uczę? Bądź konkretny.

"Co do nieśmiałości do kobiet, rozumiem zagadywać, ale sami wiecie, że bez pozytywnej energii to nie wróży nic dobrego. "
Czyli pora wziąć się w garść i zacząć pracować nad sobą. Innej drogi chyba nie ma.

Saav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: FR

Dołączył: 2017-01-18
Punkty pomocy: 3

Ja nie napisałem, że chcę dokładnej recepty na to co mam w życiu robić itp. Ciągle się zastanawiam jaki cel obrać w życiu, żeby być kimś no, ale nic nie przychodzi do głowy.

Do PAS, ja nie miałem na myśli, że ktoś mi napiszę co mam robić w życiu. Chodzi mi o to, że w obecnym stanie nie mam żadnych kompletnie pomysłów na siebie. Co do dialogu wewnętrznego, dzień w dzień mam same negatywne myśli, to nie tak jak ma być i doskonale o tym wiem. Gorzej, że to szambo z głowy ciężko wywalić. Angielski? Codziennie wyznaczyłem sobie przerobienie 3 lekcji słówek, wykonuję cel. A co do ostatniej kwestii, to jest oczywiste Laughing out loud Ale tu też chodzi mi o to, że żeby wychodzić i zagadywać to trzeba czuć pozytywną energię, a tu jest póki co problem.

Do Al B. Randki z kobietami. Narazie to i nie ma żadnych kobiet do randek. Zagadałem do 5 obcych dziewczyn na ulicach, z każdą rozmawiałem m.in. 1 minutę, a najdłużej z jedną 20 minut. Każde podejście oceniłem negatywnie. Wiem, że czas zagadywać, ale znów powtórzę, że narazie to trzeba ułożyć sobie życie i poczuć pozytywną energię. Pomysł z gumką ok, pomyślę nad tym.

Jednym z najpoważniejszych problemów ze mną to przekonanie, że jestem praktycznie nikim. Myślę o sobie tylko negatywnie prawie cały dzień. Także 0 spojrzeń od kobiet nawet idących na ulicy całkowicie mnie dobija, ale wygląd swój akceptuję (no oprócz uśmiechu). Wierze, że problem jest w psychice.

Herteziusz
Portret użytkownika Herteziusz
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-05-04
Punkty pomocy: 140

Ostatnio oglądałem jak Tracy mówił o wyznaczaniu sobie celów.
Wymień 3 cele które chcesz zrealizować (masz na to 30 sekund)?
Co byś zrobił gdyby zostało ci 6 miesięcy życia do końca?

Mózg podpowie ci szybko co cię rajcuje, a potem to rób.

Chcesz zobaczyć świat, kasa nie jest dla ciebie najważniejsza to załóż plecak i ruszaj w świat.
Chcesz osiągnąć sukces zawodowy, mieć własną firmę to załóż działalność gospodarczą.

Co do negatywnych myśli to programuj swoją podświadomość - pozytywne afirmacje.

Saav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: FR

Dołączył: 2017-01-18
Punkty pomocy: 3

Trzy cele, to co wymyśliłem:
-poznawać kobiety
-mieć dochodową pracę i wymarzone mieszkanie
-być szczęśliwym

Afirmowałem miesiąc przed snem. Po miesiącu zaczęła mi się śnić była. Od tamtej pory nie afirmuję. Następnie przestałem być szczęśliwy, trwa to do dziś, a w głowie same negatywne myśli. Całymi dniami można powiedzieć.

Gomissim
Nieobecny
Wiek: 2X
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-02-23
Punkty pomocy: 73

Szczęście to pojęcie względne i jak wiadomo każdy ma swoje priorytety. Aby być szczęśliwym musisz zaakceptować siebie, bo potem większość rzeczy przychodzi łatwiej.

Saav
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: FR

Dołączył: 2017-01-18
Punkty pomocy: 3

Zaakceptować siebie to prawda. Na dzień dzisiejszy to podziwiam wszystkich, którym coś się w życiu udało, mają plany, akceptują siebie, mają pewność siebie. U mnie z dnia na dzień jest co raz gorzej, nie ma na nic siły i chęci, a najgorzej także żadnych pomysłów. Wszystko dla mnie jest bez sensu. Piszę tylko co czuje.

Rozumiem, że to nie przytulisko dla samobójców, ja nie jestem tu po to, by oczekiwać, że mnie ktoś pocieszy, czy że nadaje się do wszystkiego itp. że nie jestem gównem, że mam potencjał czy coś. Ta jedna rzecz we mnie kuleje, bym się rozwinął. Na wiele sposobów próbowałem sobie pomóc, a tutaj staram się szukać pomocy, a nie pocieszeń.

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Bardzo dobrze działa już opisywana tu wiele razy wizualizacja: jest rok 2025, jakiś poniedziałek. Wstajesz rano z łóżka i uśmiechnięty idziesz zrobić sobie filiżankę gorącej, aromatycznej kawy. Bierzesz ją i podchodzisz do okna. W nozdrzach czujesz zapach kawy, a przez okno widzisz...

Co widzisz przez okno?
Gdzie mieszkasz (miasto, kraj, mieszkanie/dom), z kim?
Dlaczego jesteś taki szczęśliwy siorbiąc rano kawkę?
Co będziesz robił gdy wypijesz kawę - gdzie pracujesz, jak wyglądają Twoje dni?

No i najważniejsze - czemu to wszystko nie może tak wyglądać "już, teraz, zaraz"?