Cześć. Trafilem tutaj niedawno i poczytalem dość dużo. Oglądając wpisy innych, którzy opisują podejścia do dziewczyn bardzo się mobilizowalem. Lecz gdy już postanowilem sobie, że zrobię to, przelamię się i podejdę do nieznajomej, peszylem się, wymyślalem sobie wymówki, że nie jest aż tak ladna itd. Problem glównie leży w tym, że nie umiem po prostu podejść i powiedzieć glupiego "cześć" bywając z dziewczynami w towarzystwie, nie stresuję się, a nawet dyskutuje z nimi o ciekawych sprawach. Dodam iż, nie jestem jakimś wieśniakiem, zaliczam się raczej do tych "interesujących" chlopaków.
Teraz prośba do was, jak wy z tym walczycie? Nie umialem znaleść jakiegoś podobnego tematu, więc jeśli takowy jest to proszę podlinkować.
Z góry dziękuje za poświęcenie kilkiu minut
Interesujący mężczyzna, który w dodatku sam o sobie tak twierdzi, a nie może podejść do kobiety. Tego nie można Ci wytłumaczyć. Po prostu to robisz, łamiesz strach i jest co raz łatwiej i lepiej z czasem. Wymówki zawsze są, najlepiej olej to i policz do trzech i podejdź. Pamiętaj, analizować jest dobrze, wręcz powinieneś, ale tylko błędy i PO akcji (podejściu, rozmowie itp) nigdy przed.
"Nie bierz życia zbyt poważnie, bo całkiem z Ciebie ujdzie."
Wyobraź sobie, że ona też robi kupe.
Tak na poważnie, to nic strasznego. W większości one same spytają, dlaczego do nich podszedłeś Użyj ramowania, powiedz sobie, że sprawdzasz, co ma do zaoferowania swoim charakterem. Po prostu przeprowadzasz casting!
Wyobraź sobie, że ona też robi kupe.
o właśnie, podchodź jak robią kupę wtedy też będą się czuły niepewnie i sie wyrówna
a trochę poważniej to zwykli ludzie Hisejd z czasem w to uwierzysz jak już popróbujesz, nie takie dziewczyny straszne (zazwyczaj) jak umalowane
they hate us cause they ain't us
A mam jeszcze do was jedno pytanko. Co sądzicie o pisaniu do nieznanej dziewczyny na fb? Ponieważ mam jedną na oku, ale po prostu nie umiem na nią trafić z tego względu iż chodzimy do innych szkól.
Dowiedz się w jakich godzinach kończy i "przypadkiem" spotkają ją, kiedy będzie czekać na autobus/wychodzić ze szkoły
Jeśli bardzo chcesz pisać, to dąż do spotkania, bo przez ekran dużo nie nawojujesz
A jeśli nawet nawojujesz, to tylko do czasu spotkania przeważnie, bo panna wyrobi sobie w główce Twój wyidealizowany obraz, i jeżeli różnisz się od tego co masz na zdjęciach (w sensie wyglądasz na nich o wiele lepiej niż normalnie) to będzie na nią czekać bolesna konfrontacja z rzeczywistością
Miej wyjebane, a będzie ci dane!
Dzięki Panowie, pomogliście
Dzięki Panowie, pomogliście
Podchodzisz = wygrywasz
Nie podchodzisz jesteś "przegrywem życiowym"
Motywujące ?
25
Hej mam podobny problem. Wczoraj podszedłem do ładnej dziewczyny w galerii, ale skończyło się na wąchaniu próbek perfum, które uzyskałem pare minut wcześniej. Miałem plan by podejść i powiedzieć jej, ze seksownie wygląda, dlatego podchodzę. Ale się wydygałem :/ Ostatecznie pogadaliśmy chwilę i kontaktu nie wziąłem. Co poradzicie?
R.
Odradzam mówienie obcym kobietom na ulicy, że seksownie wyglądają bo to jest creepy i trąca molestowaniem. To już lepiej użyć sformułowania: "masz tak nietuzinkową urodę, że aż musiałem podejść i ci o tym powiedzieć". Jak chcesz zaczepiać kobiety na ulicy to staraj się używać zwrotów nienacechowanych seksualnie, bo granica między komplementowaniem a molestowaniem słownym jest dość cienka i jak ktoś nie ma w tym doświadczenia to można łatwo ją przekroczyć.