Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Stały związek.

9 posts / 0 new
Ostatni
belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310
Stały związek.

Siema.

Od dłuższego czasu nie byłem w stałym związku i nie ukrywam, że nieco brak mi osoby, z którą będę czuć się dobrze oraz spędzać z nią czas. Miałem przez parę miesięcy kilkanaście partnerek seksualnych, ale powiem szczerze, że nie wyrwanie jakiejś panny nie sprawia mi takiej przyjemności jak kiedyś.

Wydaję mi się, że chciałbym poznać kogoś na stałe, na dłuższy okres, żebym ponownie czerpał w pełni, jeśli chodzi o tę sferę życia.

Szukałem przez jakiś czas potencjalnej dziewczyny, ale zazwyczaj mi coś w nich nie pasowało. Naprawdę, nie to że jestem jakimś mega wybrednym pajacem, ale gdybyście sami mieli kontakt z tymi osobami, to byście zrezygnowali.

Co jakiś czas też wspominam swoją byłą dziewczynę, z którą byłem bardzo szczęśliwy przez pewien okres. Co prawda nie powinienem tego robić, ponieważ nie chcę jej znać. Raczej tęsknie za tymi wspólnymi chwilami aniżeli stricte za nią.

Generalnie na co dzień jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem - mam wielu przyjaciół, pasje, wyznaczam sobie cele i staram je realizować, ale nie mogę znaleźć fajnej dziewczyny, która mogłaby mi w tym jakoś pomóc.

W porównaniu do niektórych jestem bardzo młodym człowiekiem, bo mam zaledwie 20 lat (w profilu jest źle napisane), a czuję potrzebę poważniejszego związku aniżeli przeskakiwania z kwiatka na kwiatek, co dla niektórych może się wydawać dziwne.

Wiem, że nikt z Was nie da mi raczej złotej recepty co powinienem zrobić, ale pytam: co Wy byście zrobili na moim miejscu?

Dzięki za odpowiedzi!

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

Kolego, to teraz zastanów się jakie masz opcje:) jeżeli kobiety Ci nie pasują to nie mecz się na siłę. Albo będzie chemia albo jej niestety nie będzie.

Możesz zrobić rachunek sumienia, wymienić co chciałbyś żeby miała taka twoja partnerka i wtedy przemyśleć gdzie można zwiększyć prawdopodobieństwo na spotkanie takiej kobiety.
Tutaj nie ma złotego środka.

Większość osób tutaj miało wspaniałe chwilę że swoimi pierwszymi miłosciami:) One są najpiękniejsze i zawsze się je wspomina z uśmiechem na ustach.

Trochę uzależniasz swoje szczęście i poczucie kompletności od posiadania fajnej kobiety.

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

"Co jakiś czas też wspominam swoją byłą dziewczynę, z którą byłem bardzo szczęśliwy przez pewien okres. Co prawda nie powinienem tego robić, ponieważ nie chcę jej znać. Raczej tęsknie za tymi wspólnymi chwilami aniżeli stricte za nią."

Masz odpowiedź.
Nie doszedłeś do siebie jeszcze po ostatniej. Tylko sobie tak tłumaczysz, że nie tęsknisz za nią. Jeśli wspominasz sytuacje to siłą rzeczy widzisz i ją. Jak się uśmiechała, jak się całowaliście, jak uprawialiście seks.

Jeśli nie masz problemu z domykaniem seksu z innymi to tak rób. W końcu trafisz na taką z która coś pyknie i zapomnisz o byłej i o tych sytuacjach. Kiedyś, za jakiś czas będziesz mógł sobie wspominać bez emocji Smile

Dasz radę, młody jesteś to będzie ci łatwiej. Masz mnóstwo szans i możliwości.
W moim przypadku, już nie ma praktycznie kobiet bez przeszłości lub bagażu w wieku przybliżonym do mojego dlatego rozglądam się za kobietami 25-30 Laughing out loud

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Zawsze będziesz już wspominał te fajne chwile i miłe momenty. Z czasem zacierają się w naszych głowach złe wspomnienia a zostają same dobre. To chyba taki mechanizm obronny żebyśmy nie zwariowali.
Za duże masz parcie na związek, nie możesz wszystkich kobiet porównywać do swojej EX bo żadna z nich nie będzie nią i nie sprosta zadaniu. Po rozstaniu miałem podobnie tylko w drugą stronę, zacząłem w innych kobietach dostrzegać te dobre zachowanie, którego brakowało mi w EX. Leżąc po seksie w łóżku myślałem o tym że jest inaczej niż z byłą, jest lepiej. Ma fajne cycki, lubi na jeźdźca i ma super orgazm. Nadal brakowało mi jej zapachu na poduszce ale nie tęskniłem za nim bo wynagradzały mi to inne rzeczy.
Nie szukaj swojej EX w innych kobietach, każda kobieta jest inna i wyciągaj z nich te pozytywne aspekty.
A przede wszystkim naucz się być szczęśliwy sam ze sobą, kobieta ma być dodatkiem do tego szczęścia a nie je kreować.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

Jack Sparrow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2019-08-21
Punkty pomocy: 491

O tak, tak!

Naucz się być szczęśliwy sam ze sobą, kobieta ma być dodatkiem do tego szczęścia.

Dobrze napisane.

belford
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krosno

Dołączył: 2019-07-19
Punkty pomocy: 310

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Co do tej wypowiedzi:

"Masz odpowiedź.
Nie doszedłeś do siebie jeszcze po ostatniej. Tylko sobie tak tłumaczysz, że nie tęsknisz za nią. Jeśli wspominasz sytuacje to siłą rzeczy widzisz i ją. Jak się uśmiechała, jak się całowaliście, jak uprawialiście seks".

Mogłem ją mieć drugi raz, bo napisała sama po kilku miesiącach, chciała się spotykać i widziałem, że żałowała swojej głupiej decyzji, ale po prostu ją olałem, przestałem odpisywać na wiadomości. Nie tęsknię za nią, ale siłą rzeczy wspominam z nią te chwile, bo jednak były bardzo fajne w moim życiu, jedne z lepszych. Gdybym tęsknił tak, że wyrywałbym sobie włosy z głowy, to wróciłbym od razu, gdy napisała.

Nie chodzi o nią, ale o stały związek i normalną dziewczynę, a nie typiarę z problemami psychicznymi, których teraz aż nadto - czy to w internecie, czy w życiu realnym.

Jack Sparrow
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2019-08-21
Punkty pomocy: 491

Dużo jest dziewczyn, które z nimi jest coś nie tak, ale też jest dużo fajnych i mądrych kobiet. Nic na siłę kolego, masz 20 lat i na stały związek przyjdzie czas. Skup się na sobie, dalej się rozwijaj i tak jak wyżej Zlooty napisał: kobieta to tylko dodatek do Twojego szczęścia.

Poolek
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: UK

Dołączył: 2017-07-02
Punkty pomocy: 113

Musisz znalezc taka ktora ci bedzie odpowiadac i powiesz sobie - to ta. Ale cos mi tu nie pasuje. Przez pare miesiecy miales "KILKANASCIE" kobiet i zadna ci nie pasowala ? Taaaaa jasne. Kilkanascie kobiet w pare miechow to mwga dobry wynik dla dobrego PUA (jesli szedles na jakosc). Chyba ze bylo to kilkanascie bazyli to sie nie dziwie ze ci nie pasowaly do zwiazku.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Nie bardzo rozumiem, na czym miało polegać to kilkanaście kobiet w kilka miesięcy. One night stand z każdą? Zawsze kiedy bzykasz kobietę więcej niż raz, tworzy się jakaś forma więzi emocjonalnej. Nawet jeśli sypiasz z dziewczyną tylko raz na jakiś czas.

Nawet w relacjach, w których seks jest jedynym celem, czasem zabierasz pannę gdzieś na weekend, do zoo, albo w jakieś inne miejsce. No prawie każdą. Przynajmniej ja taką filozofię zawsze miałem.

I nawet jeśli nie było motylków w brzuchu, zakochania, ani myśli o związku, to o większości dziewczyn mogę przynajmniej powiedzieć, że je lubiłem, że fajnie spędziłem z nimi czas. I do każdej mam jakiś tam sentyment. Czasem kiedy spotkam taką "eks" przypomina mi się coś fajnego, co wywołuje lekki uśmiech na mojej twarzy. I myślę, że działa to w obie strony.

Niektóre znajomości trwały dłużej, przy innych to był jednorazowy skok, ale serio nigdy nie opierało się to wyłącznie na opróżnianiu jąder z nadmiaru spermy. Jeśli kobieta nie odpowiadała mi mentalnie, to rezygnowałem z podrywu i celowałem w taką, z którą czuję się dobrze.

Jeśli u Ciebie tak to nie działa, to masz problem, albo nie mówisz nam wszystkiego.
Chyba że... każda z nich kończy znajomość po pierwszej nocy z Tobą?