Cześć!
Spotykam się z kobietą od pół roku.
Wszystko było ok do czasu...
Na początku naszych spotkań laska była z facetem, zostawiła go jakieś dwa miesiące temu, dalej utrzymują kontakt ale podobno "tylko" koleżeński.
Nasz kontakt wygląda tak, że spotkania są spoko, rozmowy wszystko tak jak trzeba jednak jeżeli chodzi o jakiegoś messa to jest to wszystko bardzo rzadko i oschle (w sumie na messa mam wyjebane bo jednak IRL się liczy jeżeli się nie mylę)
Ostatnio od niej usłyszałem, żebym się nie ograniczał tylko do niej bo nie wie jak to będzie, czy my będziemy razem czy też nie i że potrzebuje trochę czasu bez faceta.
Po tej kwestii trochę się do niej zdystansowałem.
Co więcej, kwestia sexu. Wcześniej nie było z tym problemu a teraz będąc szczerym nie ma nic. Rozmawiając z nią na ten temat usłyszałem, że to właśnie przez to, że nie chce mieć jakiegoś większego kontaktu z facetami...
Co wg Was powinienem poczynić?
Czekać i mieć nadzieję, że to się jakoś ułoży czy to po prostu pierdolić?
panna myslałą, że znalazła sobie lepsza gałazke a tutaj niestety... Teraz sie zastanawia czy nie przeskoczyc spowrotem.
Jak sie bierzesz za zajęte panny to właśnie takie sytuacje wychodza. Nie nalezy sie angażowac tylko korzystac. Teraz ja bedziecie posuwac na zmiane fajnie nie ?
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
1 nie czekac az sie ulozy
2 pierdolic to
3 nie palic sobie mostu
4 nie ograniczac sie do tej jednej, tj nie angazowac sie I spotykac sie rownie z innymi
5 byly gra jeszcze wieksza role
6 aha, nie prosimy o seks
"dalej utrzymują kontakt ale podobno "tylko" koleżeński."
Aleś ty naiwny
" co wg Was powinienem poczynić?
Czekać i mieć nadzieję, że to się jakoś ułoży czy to po prostu pierdolić? "
Ona sama nie wie przez kogo chce byc penetrowana. Ze wskazaniem na byłego wiec pierdol to.
"Ostatnio od niej usłyszałem, żebym się nie ograniczał tylko do niej bo nie wie jak to będzie, czy my będziemy razem czy też nie i że potrzebuje trochę czasu bez faceta."
Jest to rzadki przypadek, kiedy powinieneś w pełni posłuchać panny i przestać się ograniczać
Tez kiedyś walczyłem tak o laskę, tez jakis okres pukaliśmy ją na zmianę xd ogólnie na kilka lat to wygrałem ale karma mnie dojechała tym samym. Z jednej strony super wspomnienia, z drugiej cierpienie...tak czy siak nie polecam, szukaj bardziej klarownej sytuacji na wstępie
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Obraz jest klarowny. Next i rozwój.
Wiesz co na pewno szacunek dla niej, ze potrafi powiedzieć coś takiego wprost ja bardzo podobnych słów użyłem do dziewczyny, z która chciałem zerwać kontakt, a nie chciałem żeby została na lodzie raczej jesteś w piździe, gdybym to ja Ci powiedział to miałbyś jeszcze jakieś 2-6 tygodnie, powiedziałbym, ze ona Cię lubię, szanuje jako człowieka, nie ma Cię w dupie, ale nie zależy jej na Tobie, czasem trzeba być facetem, wziąć to na klatę, No chuj ale może się mylę?
z czym masz problem ? popierdoliła cie po prostu