jestem z moją girl od 4 miesięcy była dziewicą
już oczywiście nie jest
a problem tym
że ją sex za bardzo nie podnieca..mówi że fajnie fajnie coś tam czuje ale bez szału
a jak ja dotkne palcami ustami to ,to uwielbia wręcz kocha dostaje orgazmów nie może wytrzymać
mnie to w sumie denerwuje
bo przykładowo po seksie mi się już nic nie chce a ona mówi marudzi żebym jej zrobił minete i sie pobawił palcami i znów dostaje orgazmów
i cały czas te pyytania ,,zrobisz mi palcami...."
to jest normalne??
Masz napaloną sex-machine i się martwisz?
Starałeś się urozmaicić wasze stosunki w jakiś sposób?
Jak już Cię denerwuje to że tak jest to za kilka miesięcy będzie tylko gorzej... Z czasem sam sex z nią nie będzie nawet Tobie sprawiał przyjemności wiedząc że dla niej to słabe przeżycie . No a ileż można robić palcówek czy minetek, prawda?
No starałem się starałem ale po prostu na niej to nie robi wiekszego wrażenia .
mówi że chociaż palec jest cienki i mniejszy od penisa to jak tam ja smyram w srodku to to jest najlepsze
Mistrz
stary , zrób jej palcowke razem z minetka jak ja rozgrzejesz to wchodzisz i posuwasz az dojdzie i wtedy napewno zmieni zdanie.
a czy to jest normalne , tak
jedna lubi loda , druga anal ,a inna poprostu minete.
ty sie stary ciesz , ja miałem kiedys taka co lezała jak kłoda , zero inicjatywy . normalnie jak bys manekina posuwal
ty wiesz czym sie rózni orgazm pochwowy od lechtaczkoweg? jesli nie to poczytaj a nie wypisuj glupot
zgadzam sie z Toba nesstor , zalezy na jaka kobiete trafisz no i umiejetnosci tez sie licza . jedna dojdzie tylko poprzez stymulacje lechtaczki a drugiej wystarczy dogłebna penetracja . jak wspomniales nesstor rodzajów orgazmów jest wiele i kazda kobieta inaczej na dana stymulacje reaguje .
Haha jak najbardziej to jest normalne!
Jak masz problem z tym, że jak ty się zadowolisz i potem nie masz ochoty zadowolić jej to poprostu zmień kolejność.
"że ją sex za bardzo nie podnieca..mówi że fajnie fajnie coś tam czuje ale bez szału."
ale w to to ciężko mi uwierzyć no ale cóż, albo tak jest naprawdę albo za słabo się starasz heh