Witam, był ktoś kiedyś w następującej sytuacji?
Mianowicie rozstałem się z kobieta może z miesiąc temu. Ona znalazła sobie już jakiegoś kolesia z którym się reguralnie spotyka (nie mam pojęcia czy sypiają ze sobą) jednak reguralnie do mnie dzwoni pijana z wyznaniami ze mnie kocha, ponadto uprawiamy seks i sypiam u niej co jakis czas... dopuszczam myśl ze moglibyśmy wrócić do siebie jednak chciałbym żeby minęło jeszcze trochę czasu.
Co byście zrobili? Po chamsku napisali o wszystkim kolesiowi, pokazali SMS itd ? Czy tkwili w takiej relacji póki co
99,9 lasek po rozdaniu znajduje niemal natychmiast bolca, jest to w większości przypadkach tzw. zapchajdziura, czaso-umilacz i huj wie co jeszcze.
Jak na razie jesteś na smyczy, ma tego pajaca oraz Ciebie, raz on , raz Ty, zalatuje mi frajerstwem....
Pytasz co ja bym zrobił? Spierdalał jak najszybciej z tego układu i zająłbym się sobą ewentualnie szukałbym prawdziwej Kobiety.
Za jakiś czas, gdy upłynie mnóstwo rzeki, pannie będzie niesamowicie zależało może.... póki co praca nad sobą, poznawanie nowych swietnych laseczek, zabawa.
Mówi ze z nim nie sypia jednak wiaodmo, może pierdolic głupoty.
No ok ale napisałbyś mu o tym?
Nie !!! a jeśli już ci zależny tak na swojej ex to zrób tak żeby sama kazała mu wypierdalać. Nie bądź frajerem, nie bądź pieskiem, pokaż że masz jaja , pracuj nad sobą, miej ciekawe życie bez niej! i przy okazji kochaj się z nią (czyt, rżnij żeby miała orgazmy) a jestem pewien że się będzie uganiała może nawet nie da żyć.
Najpierw jednak proponuje ochłonąć i na spokoju przemyśleć czy dobrze robisz.
"Regularnie do mnie dzwoni pijana "
Nie spotykałbym się panną która, regularnie jest spita, bardzo źle to o niej świadczy.
A sex z laską, która ma nowego kochanka, to jakaś patologia, może od razu na dwa baty chciałaby? Wszak panowie, tacy dla niej mili. Raz jeden wkłada, za chwilę drugi, a pannie ego w górę szybuje i jeszcze z emocji nadmiernej, sobie trzeciego poszuka pana do ruchania.
Czemu byś się nie spotkał z pijaną laską?
Jest różnica między tym aby, raz na jakiś czas się napić, a chodzić ciągle wystawionym, a autor tematu twierdzi, że ona często jest nawalona.
I co w związku z tym że jest często nawalona?
Nie sypia - Taaa.. Takiej to dobrze. Ma 2 pieski na smyczy. A stary piesek jeszcze ma nadzieję na powrót. Skończy się to tak, że nagle pojawi się trzeci bolec i z tym trzecim bolcem ona będzie. Stare pieski będą skomlec do swojej pani, ale nic to nie da. Przerabialem już takie klimaty
Skąd twoja opinia ze ja zachowuje się jak piesek? Nie mierz ludzi swoją miara:) napisałem jak wyglada sytuacja a o pieskowaniu nie ma tam mowy;)
Nie chodzi mi o typowe pieskowanie tylko o fakt, że ona ma faceta, a jak uroni parę łez to na ruchanie przylatuje jej stary facet. Kolego - nie mierze ludzi swoją miarą tylko przedstawiam opinie jak to wygląda z mojej strony. A wygląda to chujowo.
Dzięki za opinie;) ok na pewno nie powiem nowemu macho i w sumie narazie „poczekam” i zobaczymy (czytaj. Zajmę się sobą, pasja itd)
Jak mawiał Penisos z Cycos: "Kto r.cha, nie błądzi".
Nie angażuj się emocjonalnie. Bardzo na Ciebie działa, podejrzewam, żę to ona zerwała.