Sms-owalem z taka laska i umowilismy sie, ze pojdziemy na silownie. Ja z powodu, ze mam ogolnie malo czasu wolnego i nie chcialbym marnowac mojego czasu w tygodniu. Ona sie zgodzila, bo mowi ze ma brak motywacji na silownie i potrzebuje pomocy. Mial ktos taka sytuacje? Jak to rozgrywac, bo nie powiem tez chcialbym pocwiczyc w tym czasie.
Ja cwicze na siłce ze swoją dziewczyną jakis czas temu powiedzialem jej (jak dopiero zaczelismy praktycznie byc ze sobą) ze chce isc pocwiczyc, zapiasc sie - ona na to ze tez chce ze mna chodzic. I sobie regularnie 3 razy w tygodniu chodzimy, ja mam swoj plan treningowy, systematykę, stricte trening na masę ona rekreacyjnie raczej dla kondycji biega sobie całkiem sporo nawe, brzuszki, cos tam na plecy, nogi jest fajnie bardzo, polecam.
Takze czemu nie? Mozesz jej pokazywac jak jakies cwiczenia wykonywac - np brzuszki na skosie i do tego dołożyć dotyk ręką na plecach pokazując do jakiego stopnia może się odchylić jest mnóstwo sytuacji gdzie można zastosować dotyk pod pretekstem pokazania jak się wykonuje ćwiczenie grunt to pomysłowość.
pozdro
i te splecone połyskujące potem ciała aaaa
a tak na serio to Rise dobrze gada, możesz sie wykazać znajomością tematu i dużo okazji do kontaktu fizycznego, przy okazji zobaczysz jaką ma "forme"
they hate us cause they ain't us
Wbrew pozorom siłownia to zajebiste miejsce na spotkania jak i wspólne hobby. Raise to dobrze ujął
MUSIC IS THE ANSWER - zapraszam do mojego świata.
http://youtu.be/nyC4bzXCZWM?t=52s
Idealna randka jak dla mnie, szczególnie jak chodzis zna siłkę. Pokazywać jej ćwiczenia, poprawne wykonanie itd. No kurde duże pole do popisu
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki