Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Psychoterapia

9 posts / 0 new
Ostatni
Dziwak123
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: .....

Dołączył: 2023-09-13
Punkty pomocy: 9
Psychoterapia

Witam wszystkich zgromadzonych. Na forum jestem świeży, dostałem dziś zgodę od admina na publikowanie postów. Od lat czytam stronę.
Mój problem polega na tym że nigdy nie miałem dziewczyny, mam wrażenie że nigdy żadna nie była mną zainteresowana. Owszem, brakuje mi wspólnego czasu z kimś kto by mnie zaakceptował, czułości i tak dalej. No ale nie mam za bardzo możliwości ku temu. A za chwilę mam 30 lat. Moje życie w zasadzie składa się jedynie z zarabiania pieniędzy. mam kilka projektów w głowie które chce wcielić w życie przez najbliższe 10 lat. Takie jak własna kawiarnia, kupno kilku mieszkań czy nawet otworzenie siłowni. Ale to melodia przyszłości. W zasadzie pracuje na nadgodziny ponieważ nie mam do kogo wracać, i pomyślałem w pewnej chwili że mój sens życia będzie zupełnie inny niż typowego człowieka. Tyle tytułem wstępu. Chcę was zapytać o psychoterapię. Sam uczęszczałem na dwie po sześć sesji ale moje wrażenia są bardzo złe. W zasadzie jestem rozczarowany. Nie wiem co ma mi pomóc mówienie o sobie gdy druga osoba siedzi cicho. nie czułem żadnej różnicy po takich sesjach. Dziewczyny które prowadziły tą terapię wydawały mi się same w pewien sposób zaburzone. Pierwsza z nich, tepo patrzyla w okno, wydawało mi się że czeka tylko na koniec tej sesji aby odbębnić swoje i wziąć za to pieniądze. dlatego zrezygnowałem, chociaż mówiłem jej że wszystko było okej poniewaz nie chciałem jej zrobić przykrości. Druga natomiast opowiadała mi o sobie, w pewnym momencie czułem że to jakaś moja koleżanka z którą wymieniamy się z poglądami. Czułem się też mega skrępowany tym że nie potrafię znaleźć osoby której mogę to wszystko mówić, tylko muszę płacić obcym aby wysłuchali. Dla mnie to jest zupełnie irracjonalny proces który ma na celu wygadanie się osobą które w życiu, z powodu swoich niedoskonałości psychicznych oraz fizycznych muszą pozostać samotne. Którzy w prawdziwym życiu nie mają osób które chcą ich słuchać ponieważ są zajęte swoimi życiami. Stąd też pytanie do was. Czy któremuś z użytkowników cokolwiek pomogła psychoterapia? Jest tutaj użytkownik który często ją poleca, i jego odpowiedzi są bardzo składne i trafne więc mam nadzieję że również mi odpowie. Ja naprawdę chciałbym zmienić swoje życie. Nie mieć już tak niskiego poczucia własnej wartości które wyniosłem z patologicznego domu, ale patrząc na proces terapeutyczny który ja przechodziłem to nie wiem co miałoby to zmienić. Mam wrażenie że ludzie mnie nie lubią ponieważ jestem skryty cichy w zasadzie nie lubię dużo gadać, za to lubię robić. Zostałem kilkukrotnie skrzywdzony i oszukany więc to pewnie dlatego. Podczas psychoterapii też to usłyszałem ale co z tego że to usłyszałem, sam to już wiedziałem wcześniej i nic to nie pomaga, taka świadomość. Tak więc proszę o wasze opinie na temat psychoterapii ewentualnie gdzie szukać takiego dobrego zaangażowanego terapeuty nie nastawionego na łatwy zysk,bo umówmy się, godzina słuchania jakiegoś gościa z problemami psychicznymi to bułka z masłem, na te 200 zł ludzie czasami pracują po 20 godzin.

Zibi21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2021-09-04
Punkty pomocy: 87

Psychoterapeuci nie zmienią twojego świata zewnętrznego. Wymagasz za dużo.

" sam to już wiedziałem wcześniej i nic to nie pomaga," - a co oni mieli zrobić?

Ja stosuję taką metodę. W każdą niedzielę wieczorem robię podsumowanie tygodnia oraz plan na następny tydzień.

I tak np. we wtorek o 19 - jedna godzina nauki "bajerowania" przed kamerą. I co wychodziło? jak oglądałem te filmiki później, że się gibie jak pojebany, że górna lewa brew mi ucieka strasznie do góry, że się denerwuje i to na boga nikogo przede mną nie było! - tylko kamera.

Ciężka praca nad samym sobą, autorefleksja. Myśli też często dobrze przelać na papier i później przeczytać.

Jakiś psycholog miał kiedyś metodę, że kazał swoim pacejntom pisać listy do niego z ich rozterkami i okazało się, że była to świetna metoda leczniczą.

Dawniej, każdy pisał pamiętnik, to też im pomagało uspokoić oraz poukładać myśli w głowie.

doktorfaza
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2023-05-11
Punkty pomocy: 213

Pamiętaj, że najlepszą metodą dzielenia się słabościami, dla mężczyzny, jest zapłacenie komuś, i zrozumiesz to za kilka lat.
Dobrze jest się komuś wygadać, ale pamiętaj, że zmiana sytuacji następuje,kiedy zmieniasz aspekty swojego życia.
Pamiętnik, dziennik, taki szczery np. Mi mega pomaga.
Ale tylko zmiany i działania przynoszą efekty. Jestem w mega podobnej sytuacji jak ty, pół roku na forum, porady od chłopaków, zaczęły się pojawiać pierwsze relacje,jest ich mało, a na dodatek nie wychodzą, przynoszą zawód i rozczarowanie . W.teorii jestem bardziej dojebany, jak byłem. Ale już wiem dlaczego i zaczynają się pomysły i działania jak to zmienić. Coś w stylu świadomej niekompetencji. Dotarłem do miejsc w swojej głowie, które odpowiadają za to, że sam siebie wiele lat temu wjebałem w dzisiejszy stan rzeczy. Moim zdaniem najlepsza psychoterapia to uczciwosc wobec siebie samego. Nawet ta przykra i brutalna.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Nikt tego problemu za Ciebie nie rozwiąże, nawet najbardziej zaangażowana osoba druga/trzecia.

Wskazówek jest od chuja, wystarczy być uważnym i szukać związków przyczynowo-skutkowych.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

gonzalo
Portret użytkownika gonzalo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Dolnoślaska

Dołączył: 2010-01-04
Punkty pomocy: 82

Ja psychoterapie będę polecał każdemu. Sam wpadłem w nerwicę po moim ostatnim rozstaniu z dziewczyną czas płynął a ja czułem się gorzej. Długo zwlekałem bo wiadomo jakie są stereotypy a dzisiaj żałuję że tyle zwlekałem ile straciłem życia. Jest jedno ale. Przede wszystkim trzeba znaleźć odpowiedniego psychoterapeute.z początku miałem tak jak Ty aż w końcu trafiłem na odpowiedniego psychoterapeute. Najgorsze że można stracić dużo kasy zanim trafisz. I to nie jest tak że nagle staniesz się dobry w podrywie. Psycholog daję odpowiednie narzędzia dzięki którym nabierzesz pewności siebie zaczniesz inaczej patrzeć na świat . Poczucie własnej wartości jest podstawą w relacjach inaczej zapomnij o powodzeniu z kobietami. Wszystko to jest proces i zależy od Ciebie ile będzie trwał.

Dziwak123
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: .....

Dołączył: 2023-09-13
Punkty pomocy: 9

Dziękuję kolego, wlales w moje serduszko nieco nadzieji. Spróbuję....

JacekJaworek
Portret użytkownika JacekJaworek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Lódź

Dołączył: 2023-09-12
Punkty pomocy: 132

Znając kilku osób to z psychoterapią jest taki problem że musisz znaleźć kogoś kto wie co robi. No i możesz też iść do psychiatry który da ci leki, co napewno coś zmieni

Charizard
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: W

Dołączył: 2023-01-02
Punkty pomocy: 52

Bardzo ciężko znaleźć odpowiednią osobę - psychologa, psychiatrę.
Po moich długicg obserwacjach wynika, że najwięcej zależy od nas samych i ciężkiej codziennej pracy.

Polecam Ci metodę Benjamina Franklina.
Poszukaj sobie jego metodę pracy nad sobą i powoli wcielaj w życie.
Ja się staram ale często mózg i brak konsekwencji płata mi figle i muszę się cofnąć.
Ważne, żeby w takich momentach nie poddać się - tylko iść dalej, bo każdy z nas będzie miał dużo takich słabszych momentów.

Andy87
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2022-08-16
Punkty pomocy: 189

Są różne nurty psychoterapii, poczytaj o tym i wybierz taki który najbardziej z tobą rezonuje. I druga sprawa to jak idziesz do mechanika z autem i ci coś stuka po wyjeździe z warsztatu to się wracasz i mówisz że spartolił robotę. I tak samo jest z psychoterapią, ty za to płacisz chłopie, ten terapeuta tam od tego jest żeby Ci pomóc, więc nie udawaj przed nim że wszystko jest ok, żeby mu nie sprawić przykrości bo w ten sposób sabotujesz swój proces leczenia. Jeżeli masz poczucie że terapia nie działa to pierwsze co robisz to mówisz o tym terapeucie bo dopóki on nie dostanie od ciebie feedbacku że coś jest nie tak to będzie cały czas prowadził terapię metodami, które są nieskuteczne. Terapeuta dopiero w momencie jak dostanie od ciebie sygnał, że to nie działa będzie wstanie zmodyfikować metody terapii i dopasować je bardziej pod ciebie. Na tym to właśnie polega. Jak masz poczucie, że cię nie słucha i gapi się w okno to mu mówisz że masz takie odczucia. Na tym właśnie polega proces psychoterapeutyczny, ty płacisz komuś za to żebyś mógł mu powiedzieć wszystko co siedzi ci w głowie,nawet jeśli to są krytyczne myśli dotyczące sposobu prowadzenia terapii czy zachowania terapeuty. Bo to jak ty odbierasz swojego terapeutę też ma znaczenie w procesie leczenia.