Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Przyklejona notka "frajera"

16 posts / 0 new
Ostatni
Temura
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: xx

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18
Przyklejona notka "frajera"

Hmm... Może zacznę troszkę inaczej. We wcześniejszym temacie wspomniałem o tym, iż czuję się niezręcznie przy niektórych. Cóż... Może teraz opowiem o podłożu tego zjawiska.

Niby mam 17 lat, dużo przede mną, ale żyje każdym dniem. Stety, bądź niestety, moja mama pracuje jako katechetka. Dlatego też, od początku miałem przyklejoną "notkę" frajera, dobrego chłopczyka, ciotę, itd. Mam paru dobrych (choć nie do końca) przyjaciół. Mieszkam w małej, dwutysięcznej miejscowości. Niby przyszło liceum, w którym myślałem że troche się zmieni, zacznę od nowa. Niestety, jestem w klasie z kimś, z kim nie lubiłem się od dzieciństwa. To jeden z wielu przykładów - bardziej lubianych, powiedział parę słów o mnie, i znowu - "ciota". Brak akceptacji ze strony wpływowych ludzi... Nie wiem.

Chciałbym spytać - czy jest szansa zmiany tej "notki"? Bo naprawdę, większość znajomych zna mnie właśnie z tego czegoś choć jestem zupełnie inny. A niestety - kontakt ze "starymi ludźmi" mam prawie wszędzie no i niestety, niszczy to znajomości u kogos nowego.

Szybko mówiąc - jak podnieść swój status społeczny? Niby mam postawę "wyjebanego" ale to czasami uwiera gdy nie jestem zaproszony na imprezę itp. A jak wiemy - status, to jeden z głównych czynników dobrego PUA Wink

Cały czas do przodu.

pepeers1
Portret użytkownika pepeers1
Nieobecny
Wiek: 32
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-03-25
Punkty pomocy: 625

Pytanie: czy naprawdę jesteś zachowującym się jak ciota człowiekiem, ą, ę, brak pewności siebie, kolegujesz się z dziewczynami i masa innych podobnych przykładów... Czy po prostu jesteś prawdziwym FACETEM, tylko inni szargają Twoja opinię bo Twoja mama jest katechetką? Jeżeli to drugie, to lej na nich (tych wszystkich) ciepłym moczem. A jeżeli ktoś by coś mówił i przytoczył coś na temat Twojej mamy to jebnij dobre odbicie słowne... Nie wdawaj się w bójki itp, po prostu miej jaja, bądź pewny siebie... Jeżeli ktoś "nowy" sugeruje się opiniami innych nie poznawszy wpierw Ciebie to olewaj takich ludzi...pozdr

Temura
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: xx

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18

Kiedyś... Tak chyba byłem. Okres podstawówki, może trochę gimnazjum. Teraz jest zupełnie odwrotnie - mam raczej na resztę wyjebane. Tylko że czasami samotność przytłacza.

No właśnie - Mam lać na 80% społeczeństwa, które znam? Nie mam możliwości poznania innych, bo po prostu nie mam gdzie (jak wspomniałem - małe miejscowości)

Jeżeli ktoś "nowy" sugeruje się opiniami innych nie poznawszy wpierw Ciebie to olewaj takich ludzi...pozdr

Większa część klasy. Na wycieczkach to przeszkadza Wink

Cały czas do przodu.

zgadnij_kto
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2011-12-25
Punkty pomocy: 54

Hmm no chciałbym Ci naprawde pomóc, ale nie mam zbytnio pomysłu jak to zrobić, poza szablonowym, poczytaj blogi o pewności siebie, zainteresuj się tematyką NLP, bądź gościem z pasjami itd. Ale szacunek to rzecz którą łatwiej zbudować niż odbudować, skoro wszyscy Cie mają za frajera no to sprawa nie wygląda najlepiej. Pamiętam w liceum jak się komus przypieło taką łatkę, to raczej nie pamiętam by ktoś to zmienił.

Hmm, może opowiem Ci taką przypowiastke z mojego życia, w podstawówce w swojej klasie nie byłem uważany za frajera itp, miałem dobrą unormowaną pozycje. Ale pojechaliśmy na zieloną szkołę z klasą rok starszą. Tam było pełno takich kozaczków, lamusików co się lubili popisywać i kogoś gnoić. No i wiadome wybór padł na kogoś z młodszej klasy, że ja jestem dość konfliktowy do tego typu ludzi to wdałem się z nimi w spór, oni się ciągle czepiali mnie czy coś, ja się wdawałem w te gierki. No ale wiadome ich więcej, starsi, więc z łatwością mnie przytłaczali i każde takie słowne starcia kończyłem na przegranej pozycji z tym charakterystycznym okropnym uczuciem. No i pewnego dnia, owi "koledzy" dorwali mnie jak wracałem do pokoju na korytarzu. Nie było tam nikogo więc byłem zdany na siebie, otoczyli mnie, zaczeli się coś nabijać, jeden z nich (największy i najgłupszy), lider tej pseudogrupy tak zbliżył do mnie głowe no i mówi jakiaś zjebaną kwestie w stylu "no i co teraz żydku(nawiązanie do tego że oni byli za wisłą, ja za cracovią)", i tak się patrzę na niego, widzę ten jego zjebany ryj z miną pełną triumfu. Powyżej jego wspaniałej buźki dostrzegłem że ma na sobie taką zjebaną czapeczke, taki daszek, bez reszty czapki z jakimś przypałowym napisem "jankes" czy coś takiego. Ta czapka była tak przypałowa że domyślałem się że jego przydupasy nie powiedziały mu tego jak bardzo ta czapka jest chujowa, więc na odważnego odpowiedziałem mu "gówno jankesie". No i w tym momencie doznałem szoku, oczekując jebnięcia w pysk, z zaskoczeniem stwierdziłem że cała ta jego paka dostała takiego brechtu, że się porozkładali na ziemi waląc rękami w podłoge. "Lider" zgłupiał, co się dzieje i stał z głupią miną, ja się niemrawo usmiechnąłem; po chwili cała ta jego ekipa wstała, poklepała mnie po plecach zbili pione, i opierdolili tego swojego żeby się ode mnie odczepił. Od tamtego czasu miałem lajta, powiedzieli że jakbym miał z kimś jakiś problem to żebym do nich podbił, gadka z nimi od tamtego czasu normalna nawet później już w szkole, po tej sytuacji po prostu nabrali szacunku. No ten ich przywódca chyba sie nie mógł z tym pogodzić, więc na siebie dalej się patrzyliśmy spode łba, ale nic już nie dymił. Nie miał poparcia grupy.

Wniosek? Nie wiem do końca jaki, chyba taki że nie można dać się stłamsić, a taki bardziej praktyczny to chyba żeby obalić w jakiś sposób lidera tych pseudogrup. Nie wiem czy to o to chodzi, no ale to taki przykład że da się.

Temura
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: xx

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18

skoro wszyscy Cie mają za frajera no to sprawa nie wygląda najlepiej.

Znaczy tak źle nie jest. Po prostu jestem kimś innym niż kogo znają, przynajmniej z "opowieści". Może mniej chętny do zabawy itp.

Cały czas do przodu.

ignis
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-08-21
Punkty pomocy: 21

Co on moze o Tobie wiedziec ? Zachowujesz sie jak baba ? nosisz rozowe sweterki ? Masz babski glos ?Nie ? TO KURWA ZACHOWUJ SIE JAK SAMIEC ALPHA !
Jak Ty chcesz podrywac laski, jak boisz sie odezwac ? Ty masz wyjebane, jak oni jezdza po tobie ? Powinienes zrobic im z dupy jesien sredniowiecza !
Zacznij udzielac sie na forum klasy, dawaj nowe pomysly i niech kazdy przekona sie ze nie jestes frajerem tylko zajebistym gosciem ! Musisz zyskac ich szacunek. Pamietaj, Ty nie jestes ciota z pizda, tylko zajebistym PUA z polmetrowym chujem !
Na poczatek moze jedz do miasta nieopodal lezacego i powieksz swoja strefe komfortu, tak zebys mogl mowic co chcesz i kiedy chcesz. Nie mozesz sie bronic olewajac ich - to tak nie dziala
A i jeszcze jedno, On mowi przy Tobie ze jestes frajer, czy przy wszystkich ?

I'm awesome !

Olivierr
Portret użytkownika Olivierr
Nieobecny
Wiek: Z dnia na dzień coraz starszy
Miejscowość: Ełk/Olsztyn/Polska... WARSZAWA!!!

Dołączył: 2012-04-05
Punkty pomocy: 171

Kompletnie nie myślisz, zresztą jak większość ludzi. Jesteś synem katechetki, z twojego zdjęcia wnoszę, że oglądasz anime i zachowywałeś się jak ciota w gimnazjum.
Tak więc większość ludzi uważa cię za ciotę/lamusa/frajera/pi*dę
A teraz za wymień jakie przymiotniki które powinny cię opisywać, aby nazywanie cb pizdą było irracjonalne...
Z Zamkniętymi oczami...
W tej chwili.

Jeśli byłeś grzecznym chłopcem, to wymieniłem min. kilka cech poniżej
- umięśniony
- większy niż teraz
- posiadający lepszy social
- silniejszy
- bijący się lepiej niż w tej chwili
- mniej tłusty(jeśli jesteś gruby)
- pewniejszy siebie
- bardziej wyluzowany

Na ten moment jedyne rozwiązanie masz takie:
zapisać się na boks/kickboxing.
Po 1 miesiącu ćwiczeń ludzie będą sobie z cb żartowali...
Po 2 miesiącach zaczniesz wątpić czy to ma sens
Po 4 miesiącach zaczniesz zauważać, że jednak może coś z tego wyjść...
Po 6 miesiącach po jakimś przypadkowym przepychaniu( ktoś cię będzie chciał zepchnąć z ławeczki w szkole, zrobi kebaba lub narysuje chuja w zeszycie...
Po 8 Zauważysz, że masz dużo większy social...
Po 10 miesiącach będą wakacje(zakładam, że zapiszesz się w ciągu 5 dni)
Po 12 miesiącach w nowym roku szkolnym nie ma opcji byś był uważany za lamusa...

Jest jedna kwesta
To będzie trwało rok i potrzebne są do tego mentalne jaja...
Pewnie tego nie zrobisz, więc podam ci parę wymówek:
Właściwie to nawet nie ma sensu tego robić...
To za trudne...
Lepiej siedzieć w domu i walić konia...

Zresztą wszyscy wiedzą, że kobiety lecą na lenistwo i brak ambicji życiowych...

#Edit Aha i nie słuchaj tych geniuszy, którzy ci doradzają banały w stylu "Bądź sobą" itp., bo sobą jesteś jakieś 17 lat i takie masz efekty.
Tylko idiota robi ciągle to samo, licząc na inny efekt
Albert Einstein

-------------------------------------------
Szczęście żonatego mężczyzny zależy od kobiet, których nie poślubił.
Oskar Wilde
-------------------------------------------

KSUZ1922
Portret użytkownika KSUZ1922
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza

Dołączył: 2012-08-14
Punkty pomocy: 252

sprobuj im zaimponowac,miej swoje zdanie,badz pewny siebie,ale i tak najwazniejsze byc soba,moze przy nich nie jestes soba?,sam tego chyba nawet nie wiesz bo wydaje mi sie ze nie masz 100% wyjebane i probujesz sie dopasowac i niszczysz swoje ja,nie badz skurwysynkiem, nie niszcz sie,ale pokaz im ze cos potrafisz,ze masz jaja,ze masz poczucie humoru,ze jestes KIMS!

Wiem ze potrafisz,ale i tak wazne,bo z tego co tak czytam,wydaje mi sie ze jestes bardzo dobrze wychowanym czlowiekiem.I byc moze nie pasujesz do tego zjebanego towarzystwa.

Nie daj sobie wchodzic na glowe

Żyj tak byś miał co wspominać!.

Temura
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: xx

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18

Ehh... Panowie, przesadzacie Laughing out loud Może troszkę za mocny pierwszy post poszedł ale wyjaśniam - aż tak źle jak opisujecie nie jest Wink

Jak Ty chcesz podrywac laski, jak boisz sie odezwac ? Ty masz wyjebane, jak oni jezdza po tobie ? Powinienes zrobic im z dupy jesien sredniowiecza !

Nie, jak jeżdża po mnie, tylko ot co, mam postawę "wyjebania". Tego co dzieje sie w szkole, klasie itd Wink Nikt po mnie nie jeździ, przynajmniej w moim środowisku.

Zacznij udzielac sie na forum klasy, dawaj nowe pomysly i niech kazdy przekona sie ze nie jestes frajerem tylko zajebistym gosciem ! Musisz zyskac ich szacunek. Pamietaj, Ty nie jestes ciota z pizda, tylko zajebistym PUA z polmetrowym chujem !

I tak właśnie jest! Tylko powiedzmy, jest nas 32 osoby w klasie. No i jest podzielona klasa na "gwiazdeczki" (chłopcy w rureczkach itd.) no i ten "plebs" (większa część dziewczyn). Jestem gdzieś po środku, że tak powiem, nie boje się wyrażać własnego zdania, tylko czuję się mniej komforotowa w tym środowisku, aniżeli przy moich ludziach Wink

A i jeszcze jedno, On mowi przy Tobie ze jestes frajer, czy przy wszystkich ?

Hmm... To nie jest jedna osoba. Cały rocznik z mojej miejscowości jest raczej przeciwko mnie (nie chodziłem z nimi do szkoły, może dlatego), ale prosto w twarz jakoś nikt mi tego nie powiedział.

twojego zdjęcia wnoszę, że oglądasz anime (...) Tak więc większość ludzi uważa cię za ciotę/lamusa/frajera/pi*dę

Od anime wara - jedna z moich pasji. Chyba że w tym siedzisz i naprawdę ci się to nie podoba.

Zresztą wszyscy wiedzą, że kobiety lecą na lenistwo i brak ambicji życiowych...

Mam wiele pasji. Przypomnę to co napisałem wcześniej - ludzie myślą że jestem kimś innym, niż naprawdę jestem. Dlatego też ta opinia raczej rozchodzi sie za moimi plecami - więc w sumie mam wyjebane na to co myślą ludzie, których nie lubie.

Wiem ze potrafisz,ale i tak wazne,bo z tego co tak czytam,wydaje mi sie ze jestes bardzo dobrze wychowanym czlowiekiem.I byc moze nie pasujesz do tego zjebanego towarzystwa.

Trafiłeś w samo sedno. Tylko że te zjebane towarzystwo ma "przy" sobie 70% dziewczyn które znam (tak jak mówie - mała miejscowość, a te "niby" alpha mają przy sobie wszystko). 30%, nie chcąc się chwaląc, należy do mnie/mojej paczki (duże IOI, imprezy itd.)

Cały czas do przodu.

Temura
Nieobecny
Wiek: 00
Miejscowość: xx

Dołączył: 2012-08-22
Punkty pomocy: 18

Hmm... Mógłby ktos odpisać? To dla mnie ważne...

Cały czas do przodu.

ziomek1239
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: UK

Dołączył: 2012-02-13
Punkty pomocy: 235

Witam Wink

Moja propozycja dla Ciebie jest taka:

> zaczynasz cwiczyc, chodzic na silownie / zdrowiej sie odzywiac (pomaga to w budowaniu sylwetki a za tym idzie wieksza pewnosc Siebie)
> przestajesz walic konia (bedziesz miec wiecej energi heh)
> zaczynasz podchodzic do ludzi w szkole, jak Cie znaja to dobrze, witasz sie i wgl robisz bardziej towarzyski (socjal)
> rozmawiasz z dziewczynami, o pierdolach nawet ale rozmawiasz, masz wzbudzac zainteresowanie, poszerzac Swoja wiedze w wielu tematach (o jakich to ja pierdolach z kobieta nie gadalem, ale oplacalo sie hehe Laughing out loud )
> wychodzisz z inicjatywa do ludzi w zwiazku ze wspólnymi wyjsciami gdzies, graniem w pilke (dziewczyny chetnie zagraja w siatke Wink )

Po tym wszystkim dowiesz sie kto jest po jakiej stronie, czy Cie lubia, którzy mniej a którzy bardziej.

a i nie lizesz nikomu dupy na sile, jak trzeba to strzelaj w pysk Laughing out loud ("trzeba byc silnym nie miekkim") i masz wyjebane na to ze jestes synem Katechetki. Z reszta jak masz plakietke "dobry chlopiec" to zachowujac sie jak "bad boy" (oczywiscie nie na sile, z umiarem Wink ) to bedzie to fajne i rozrywkowe dla Ciebie Smile pomysl troche ze jednak czasem warto przekraczac pewne granice, robic rzeczy które poprostu chca z Ciebie wyjsc a nie moga a zobaczysz ze zycie jest odrazu latwiejsze...odzywaj sie nie pytany, rozmawiaj w klasie, dopowiadaj jakies smieszne docinki w róznych sytuacjach, tak zeby ludzie zaczeli o Tobie wiecej mówic (socjal sie wzbudzi), musisz sie zrobic aktywny !
dales Sobie nakleic plakietke "ciota" ale czas to zmienic...ze tak bylo nie znaczy ze tak ma byc, musisz z tym walczyc Wink
"Dopóki walczysz jestes zwyciezca" pamietaj Smile
pozdrawiam Smile

"Odkryj w sobie mężczyzne, bo sam fakt posiadania kutasa tego nie czyni" > Pure-O

nomand
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Karaków

Dołączył: 2009-11-26
Punkty pomocy: 1

Rada z boksem jest moim zdaniem bardzo dobra... Możesz spróbować też siłowni, basenu ale poznanie - nawet na bardzo podstawowym poziomie - jakiejś sztuki walki da Ci moim zdaniem najwięcej.

Poza tym zastanów się czy naprawdę chcesz imponować - jak to określiłeś - "kolesiom w rurkach" (nie żebym miał coś do tego typu ubioru, ale w moim mieście często widzę takich rozwydrzonych, młodych gwiazdorów) bo może nie warto? Jasne, że nie możesz pozwolić sobie na gnojenie ze strony takich pizdeczek - ale żeby zostać ich nowym Bożyszczem to już chyba przesada.

W żadnym wypadku nie wstydź się zawodu Twojej mamy (bo nie masz powodu!!!!)

Mówisz, że masz odwagę żeby mówić to co myślisz jednak ponosisz bolesne konsekwencje swojej gadatliwości? Zastanów się czy za bardzo nie oceniasz w swoich wypowiedziach innych - do tego trzeba mieć bardzo silną pozycję "w stadzie" - jak jej nie masz to stosuj zasadę "milczenie jest złotem" Może warto trochę mniej mówić?
Chodzi mi o to żebyś nauczył się troszkę maskować swoje spostrzeżenia co do otaczającej Cie rzeczywistości Wink)

MrBoo
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-07-02
Punkty pomocy: 3

Ciekaw jestem jak słowo "wyjebane" i w jakich kontekstach jest przez ciebie używane. Po za tym płaczesz nad samym sobą, a silną pozycję w grupie (jeśli tego się chce) można wypracować.
Odpowiedz sobie na pytanie kim chcesz być w tej grupie? Jak bedzięsz się czuł gdy osiągniesz pozycję, którą pragnąłeś? Co tak naprawdę chcesz osiągnąć? ...
Jak powiedział Laska: Musisz odpowiedzieć sobie na jedno ale to zajebiście ważne pytanie. Co chcesz w życiu robić? i zacznij to robić.
Ludzie, których kiedyś uważałem za pizdy a oni mnie i moje towarzystwo za pojebów (tak to właśnie sobie przedstawiliśmy) są teraz moimi dobrymi kolegami.
Nie jeden superhero ze średniej jest teraz na dnie, a wiele pizd to naprawdę równi ludzie.
Robiąc interesujące rzeczy od podniecania się mangą, zwężania czy rozszerzania nogawek, ruchania plebsu z klasy, organizowania mszy satanistycznych czy organizacji kółka rózańcowego przyciągasz innych. Najbardziej debilne jest to by siąść i zapłakać nad sobą, lepiej walnij baranka w ścianę i ROZWIJAJ SIĘ szybciej niż rolka w twojej toalecie. Znajdź sobie inny problem, choć zapewne jest to dla ciebie teraz męczące, smutne, czy ... jesteś na tej stronie ... wiesz po co tutaj jesteś?

Rodak
Portret użytkownika Rodak
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Lubartów

Dołączył: 2011-08-12
Punkty pomocy: 9

Ja osobiście jestem "świeżym" absolwentem liceum ogólnokształcącego. Dlatego, mogę śmiało stwierdzić, że wiem jakimi prawami i mechanizmami opierają się relację w tych miejscach. Mam nadzieję, że dzięki temu moja rady będą dla Ciebie wartościowe i za ich pomocą obierzesz dobry kierunek w rozwoju swojej osoby.

W chwili obecnej, powinieneś bezzwłocznie wyjąć kartkę z notatnika i długopis z pórnika Smile. Na kartce powinny znaleźć się Twoje reguły i zasady, którymi będziesz się kierował w swoich zachwowaniu i postępowaniu. Opieraj się na tekstach dostępnych w naszej społczeności. Następnie ta kartka będzie Ci służyła do codziennej afirmacji i wzmacniania postawy w chwilach zwątpienia. Pamiętaj, że konsekwencja i wytrwałość to cechy nadrzędne w tym przypadku!

Kolejnymi długofalowymi krokami powinno być zainwestowanie swojego czasu i energii na budowanie siły swojego ciała. Powinieneś być bardziej aktywny fizyczny i uprawiać preferowaną przez Ciebie dziedzinę sportu. Koniecznie również rozwijaj swoje pasję i zainteresowania, bo zgodnie ze słowami utworu Bezimiennych "Człowiek bez swej pasji to jak dom bez właściciela."

To powinno wpłynąć na to, że zbudujesz silne, trwałe i wytrzymałe fundamenty i podstawy. Każdego dnia powienieneś poświęcać daną ilość czasu na rozwój swojego ciała i ducha. To pozwoli Ci na to, aby zapanował w Tobie wewnętrzny spokój, porządek i zagościła przede wszystkim energia i siła!

nomen
Portret użytkownika nomen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 24
Miejscowość: PL

Dołączył: 2012-01-21
Punkty pomocy: 1655

Znam chłopaka (rówieśnik), którego matka też była katechetką.
Czy miał go ktoś za frajera, ciotę?
Nie, był lubiany miał bardzo dużo znajomych chociaż matka była troszkę keke.

Szukaj przyczyny w sobie a nie zwalaj na innych. Musisz się pokazywać ludziom z DOBREJ strony, musisz być duszą towarzystwa, dowcipny, pewny siebie.
Musisz nie raz i nie dwa pojechać werbalnie kilku klasowych cwaniaków ku uciesze tłumu.

Popracuj nad sobą a nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma. Problem jest W TOBIE.

“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”