Od niedawna spotykam się z pewną dziewczyną, w sobotę miałem wolne mieszkanie więc zabrałem ją do siebie. Początek był ok, ale przez ponad 15 minut nie potrafiłem dojść. Później zaczęły się problemy z erekcją i nie dałem rady w nią wejść. Dziewczyna próbowała mi pomóc dłonią, ustami, ale dalej nic. Pierwszy raz w życiu miałem problem z erekcją. Generalnie jakoś mnie to nie uderzyło, bo wiadomo, może się zdarzyć, ale dziewczyna zaczęła swirowac, że mi się nie podoba, że mnie nie kręci itd. Nie przejmowałem się tym, ale od tego czasu nie mogę osiągnąć pełnej erekcji. Nie wiem czym to może być spowodowane. Nie ruchalem z 3 miesiące, więc może ta przerwa. Ostatnio sporo się masturbowalem, a moj styl życia się zmienił. Przestałem trzymać dietę, uprawiać sport, a zacząłem nadużywać alkoholu. Do tego doszła stresująca praca. Myślałem na początku, że to przez gumki, ale poczytałem i sam teraz nie wiem. Na pewno mieliście podobny problem więc powiedzcie co mogę zrobić? Na początek zamierzam ograniczyć masturbacje do zera, przestać pić i zacząć znowu się ruszać.
Jak przestaniesz go trzepac to ci wroci wszystko do normy. Na widok twojej ukochanej bedzie stal az milo. Doloz jeszcze sport dla samopoczucia. Po tej kuracji pewnie ja zadowolisz.
Tak czy inaczej , analiza trafna. Wystarczy wykonac.
Wydaje mi się, że to też przez to, że nie potrafię masturbowac się ręką. Od zawsze wiedziałem, że powinienem się tego nauczyć, ale nigdy nie miałem problemów ze wzwodem. Od ok. miesiąca znów zacząłem ćwiczyć mięśnie kegla, ale to też nie pomaga w utrzymaniu erekcji.
To jak to robisz? Kiedyś czytałam wywiad z seksuologiem, że zgłosił się do niego facet, który się masturbował, ocierając o jakiś stół. Efekt był taki, że ani seks, ani stymulacja ręką nie pomagała, bo przyzwyczaił się do stołu.
No coś takiego tylko, że o materac:D Zacząłem tak robić jak miałem rękę unieruchomiona i od tego czasu nic innego nie działa. Później próbowałem ręką, erekcja była taka jak ma być, ale nie mogłem skończyć. Jak dziewczyna dotyka, pociera mnie przez spodnie to wtedy jest dobrze.
To może zachęć ją, żeby robiła to dłużej przez spodnie, bo to jest miłe. Poza tym chłopaki dobrze prawią:)
Haha stół mnie rozbawil . Wracając do tematu, sam sobie odpowiedziałeś stres, zła dieta, nadmiar alkoholu + mniejszy wysiłek fizyczny i flaczysko gotowe. Walenie konia też nie pomaga więc odstaw. Popracuj nad wymienionymi rzeczami dorzuc jakieś suplementy i powinno wrócić do normy o ile się nie zblokujesz.
Stary Wąż
Masz na myśli L-Arganinę?
Witaminy + minerały od siebie mogę polecić z Olimpu.
Stary Wąż
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Czuję się ok, zero masturbacji i alko, w piątek będę widział czy są już efekty:D