Siemka,mój problem polega na tym,że przy goleniu krótkiego zarostu (2-3 dniowego) bardzo łatwo się "kaleczę" tzn pojawiają się czerwone kropki krwi.Nie jest tego dużo ale piecze i potem mam zaczerwienioną skórę.Nie mogę się ogolić do gładkiej skóry bo wtedy chyba bym miał twarz czerwoną jak dupa pawiana.Kupiłem sobie jakiś żel łagodzący po goleniu i nawet gdy po goleniu się nim smaruję odczuwam pieczenie.Natomiast gdy nie golę się prawie tydzień i zarost mam trochę większy ogolę się bez żadnego problemu do gładkiej skóry bez żadnych zacięć i podrażnień.Wiem,że mógłbym golić się rzadziej, ale nie mam gęstego zarostu i po prostu po 2 dniach lepiej go zgolić bo nie wygląda to dobrze 
Co poradzicie ? 
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
Problem przy goleniu
ndz., 2014-04-06 20:01
#1
Problem przy goleniu
Może spróbuj maszynki elektrycznej ?
Masz pewnie twardy zarost, miałem podobnie i zaczalem używać kremu do golenia, a nie pianki jak wczesniej. Do tego fajnie pędzelkiem rozprowadze i jest pieknie, zero podrażnień
Uśmiechnij się.
Zawsze gol się po kąpieli / prysznicu . Wtedy skóra i zarost są miękkie i jest łatwiej . Nie dość że dokładniej to jeszcze bezboleśnie
no i standardowo coś po goleniu bo cała szyja podrażniona to nieciekawa sytuacja , pozdroo
"To co masz między nogami ma każda następna a to co czyni człowieka ciekawym to pasja , pamiętaj . "
Ponoć teraz niemodne jest golenie na pupcie niemowlęcia. No i ta cała sprawa z wrastaniem włosa pod skórę.
Ja osobiscie trymeruję 10-tką. Taki zarościk 2-3 dniowy.
Nic nie jest prawdziwe,wszystko jest dozwolone.
gilette !!! Najlepszy Dla Męszczyzny:)
Byłeś kiedyś w szkole?
Polecam trymer, mozesz sobie skrocic zarost na taka dlugosc jaka chcesz, i nie ma obawy o podraznienia.wedlug mnie taki 2-3 zarost wyglada bardzo mesko
Zgadzam się,że zarost 2-3 dniowy wygląda fajnie. Ale nie umnie ponieważ mam jeszcze taki "młodzieńczy" zarost
Sluchaj,
Po pierwsze zacznij uzywac zeli do golenia. Nie pianek i kremow jakis wynalazkow.
Sprobuj Gilette Sensitive.Jest to zel lagodzacy.Aktualnie go mam i jestem zadowolony.
Gilette jest najlepsze,poniewaz masz cala game zeli do golenia dla wszystkich rodzajow skory.
Po drugie,jak się już ogolisz,oplocz poliki i brode zimna woda. Nie ciepla!
No i moze zacznij uzywac wody toaletowej. Zawsze "wypali" po goleniu a zarazem ekstra pachnie.
Pozdrawiam
Ja zaczerwieniona skórę zwłaszcza na szyi i blisko szyi miałem wtedy gdy maszynka już powinna być do wyjebania bo tępe.Ja przed goleniem myje twarz by zmiękczyć zarost i płukam maszynkę w gorącej wodzie wtedy golenie jest bezbolesne i nie ma żadnych podrażnień itp.I nie rób jak radzi Cristian'o by używam wody toaletowej bo ona wysusza skórę.Oczywiście jeśli wychodzisz gdzieś na imprezę to możesz popsikac się taką wodą itp,ale w domu tego nie potrzebujesz więc po co na darmo męczyć skórę.Najlepszy jest balsam.
Krem do golenia i gorąca woda w której maczasz maszynkę po każdym pociągnięciu. I golenie się z ciepłą/gorącą wodą.
Przed goleniem namocz brodę, będzie miększy zarost i nałóż żel do golenia. Po goleniu najlepszy krem Nivea. Zmieniaj często ostrza (w większości przypadków można poznać po pasku kiedy).
P.S. Ja prawie 4 miechy temu tak się zaciąłem, że do tej pory mam małą bliznę i nie wiem co z nią zrobić, od tego czasu zacząłem bardziej uważać.
Przed goleniem namocz brodę, będzie miększy zarost i nałóż żel do golenia. Po goleniu najlepszy krem Nivea. Zmieniaj często ostrza (w większości przypadków można poznać po pasku kiedy).
P.S. Ja prawie 4 miechy temu tak się zaciąłem, że do tej pory mam małą bliznę i nie wiem co z nią zrobić, od tego czasu zacząłem bardziej uważać.
Zainwestuj w lepsza maszynkę, albo twoja obecna jest niedoczyszczona i bakterie na niej powodują te zaczerwienienia. Poza tym to jak koledzy piszą żel robi ogromna różnice.
Prawdziwe golenie to tylko brzytwa. Polecam kupić na ebay używaną, starą. Polecam firmę Thiers Issard i Boker. Choć wydatek minimum 300 złotych, warto, bo starczy na całe życie.