Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Potrzebuję pomocy, jestem okropny!

10 posts / 0 new
Ostatni
Vinci
Portret użytkownika Vinci
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Somewhere ;]

Dołączył: 2010-11-24
Punkty pomocy: 20
Potrzebuję pomocy, jestem okropny!

xxxxx xxxxxxxxx xxxxxxxxx xxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxx xxxxx x xxxxxxxxxxx x x x x x x x x x x x x x x x x x xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x x

PatrickPatrick
Portret użytkownika PatrickPatrick
Nieobecny
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: pełnoletni
Miejscowość: Obywatel Świata

Dołączył: 2011-06-06
Punkty pomocy: 330

Nie jestem od tego, by oceniać Twoje postępowanie i powstrzymam się, aby tego nie robić, choć może być to dla mnie na tyle ciężkie, że w końcu powiem coś niemiłego (delikatnie mówiąc). Mógłbym uznać to za jakiś chujowy żart, ale na to mi to nie wygląda, więc się wypowiem.

Sam wiesz, że to na pewno nie jest normalne (bardzo słaby wyraz, by to ocenić) zachowanie i to nie podlega żadnej dyskusji. Według mnie zjadła Cię zazdrość i za bardzo chciałeś kierować swoją partnerką a ona jak każda normalna kobieta potrzebowała trochę czasu dla siebie.
Idealny związek jest wtedy, kiedy mimo wspólnego życia każde z was ma czas na własne życie, własnych znajomych, własne pasje itp.

Najlepiej tej dziewczynie daj spokój. Zajmij się sobą. Skup się na tym, by po prostu w związku być partnerem a nie tyranem, który każdy ruch dyktuje, który nie słucha swej kobiety i kieruje się tylko swoim zdaniem. Nie sprostałeś byciu mężczyzną i stałeś się zazdrośnikiem, chłopcem w skórze faceta.
Najgorsze jest to, że mogłeś tej dziewczynie zostawić trwały ślad na psychice. Poza tym pomyśl na kogo wyszedłeś w jej oczach i zapewne nie tylko w jej oczach, bo dziewczyny mają to do siebie, że o wszystkim mówią swoim przyjaciółkom, koleżankom... a jak wiemy kobiety lubią plotkować, więc o Twoim zachowaniu dowie się wiele osób i po prostu weźmie Cię za idiotę. Masz teraz czas, by przemyśleć swoje zachowanie i nigdy, ale to nigdy nie postąpić podobnie.

Sorry, ale za to, co zrobiłeś, to najchętniej spaliłbym Cię na stosie.
Potraktuj to jednak jako przykrą lekcję na przyszłość.

*****************
Dziś mężczyzna nie ma innego wyboru jak stać się silnym fizycznie i mentalnie

Jay
Portret użytkownika Jay
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 21
Miejscowość: Wadowice

Dołączył: 2012-03-23
Punkty pomocy: 462

a próbowaleś przynajmniej nad tym jakoś zapanować? zapanować nad emocjami? np jak się wkurwisz czy coś, to nie idź i nie wyżywaj się na kobiecie, tylko weż zimny przysnic, wskocz do zimnej rzeki czy coś w tym stylu, tak byś ostygl i się ogarnąl, bo dosyć że ją krzywdzisz to w dodatku siebie też..
Twoje zachowanie się pewnie wywodzi z dość dużej ilości stresu w życiu jaki masz/ mialeś albo przez to co przeszedleś..
Jeśli sobie nie potrafisz sam poradzić i nad tym zapanować to popieram to co kolega wyżej napisal, zapisz się do psychologa na wizyte, to Ci naprawdę może pomóc, to jest taka ostateczność jak już nikt inny a w dodatku Ty sam sobie nie potrafisz pomóc..

** PAMIĘTAJ!: Jutra może nie być...

Lepiej żałować tego co zrobiłeś, niż tego czego bałeś się zrobić.. Smile **

irens
Portret użytkownika irens
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-06
Punkty pomocy: 209

Jak facet może być okropny ? Nie rozumiem tego sformułowania w ustach faceta. Jak kobieta tak by powiedziała, to OK, ale facet ? I to w męskim gronie ? Naturalniej by brzmiało: jestem pojebany, odjebuje mi, itp. To tak w kwestii formalnej.

A jako rada: Idź po prostu do lekarza. Sam sobie z tym nie poradzisz. Psycholog może Ci tu tylko pomóc.

Bo prawdziwy RockAndRolla chce kurewsko dużo ...

Wojtek1243
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa - okolice

Dołączył: 2012-06-11
Punkty pomocy: 308

Także powiem żebyś leciał do psychologa. Na pewno jest powód twojego zachowania, coś z dzieciństwa czy jak. My Ci tu nie pomożemy. A z lekarzem nie zwlekaj, im szybciej tym lepiej.

Lestatt
Portret użytkownika Lestatt
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Lidzbark Warmiński

Dołączył: 2012-10-08
Punkty pomocy: 3

Muszę powiedzieć, że długo zachowywałem się dość podobnie, może bez wyzwisk w jej kierunku, ale i bez tego był płacz. Nie napisałeś (bo i po co?) jak to wygląda u ciebie, ale w moim przypadku musiała to być jakiegoś typu frustracja. Zazdrość - też na pewno. Wówczas z tego powodu już kompletnie nie miałem nawet ochoty na seks, co też było w pewnym stopniu dla niej krzywdzące, wpadała w kompleksy, etc. Podobnie jak ty zaproponowałem, żeby zrobiła co chce, tj. oficjalnie stwierdziłem, że jeżeli ma potrzeby, to niech znajdzie sobie "kogoś do seksu", bo ja nie daję rady, nie mam na to ochoty. Niemniej ja od zawsze pracuję nad sobą (taki domorosły psycholog, dużo podręczników, etc.) i gdy, podobnie jak ty, zauważyłem, uświadomiłem sobie swoje zachowanie, to nie zostawiłem tego tak odłogiem. Związek oczywiście nie przetrwał, także dwuletni, dopiero potem przejrzałem na oczy i się ogarnąłem. Zagłębiłem się w siebie, więcej podręczników, szukałem przyczyny. Zacząłem też robić coś dla siebie, siłownia, poznałem więcej ludzi (w ogóle jakichkolwiek, stałem się odludkiem kompletnym, zero znajomości i kontaktów), na siłę starałem się w sobie tłumić frustrację, panować nad sobą, którą potem wyładowywałem w sporcie, stosowałem inner na podstawie wiedzy zaczerpniętych z podręczników. Efekt - w tej chwili mogę z czystym sumieniem napisać/powiedzieć, że jestem spokojnym, wyluzowanym facetem, potrafię się publicznie przyznać do błędów i przeprosić, już nie długo po fakcie, a od razu.

Podsumowując, musisz nauczyć się panować nad zaślepiającą złością/frustracją, a przede wszystkim nauczyć się myśleć przed, nie po. Przemoc nigdy nie była i nie będzie rozwiązaniem. Zwłaszcza w kierunku kobiet, które mimo wszystko facet powinien szanować. Słów tak poważnych nie da się cofnąć, ale można im zapobiec.

Ja dałem radę bez psychologa, być może dzięki długoletnim pracom nad sobą (już jakieś 6 lat, nieprzerwanie), być może dzięki silnej woli, być może oba.

Zastanów się nad wszystkim, przemyśl czy możesz dać sobie radę, czy tylko psycholog będzie dobrym wyjściem, to nie żaden wstyd, choć niektórzy mogą tak twierdzić, ale walić ich. Skup się na sobie i osiągnij cel, tylko musisz tego chcieć. Opcji masz wiele.

Powodzenia.

Chaninng
Portret użytkownika Chaninng
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Ostrowiec Świętokrzyski

Dołączył: 2011-01-03
Punkty pomocy: -3

Moim zdaniem rozmowa z psychologiem i ułożenie od nowa aspektow psychicznych.By tu coś pomogła gdyż od psychiki wszystko zalezy.To napewno nawyki z dzieciństwa ,musisz nad nimi zapanować i sprobować po układać zeby kazdy wypowiedział swoje zdanie i razem podejmowali decyzje a nie bycie tyreanem bo takie by cie "tyranem" nikt nie zaakceptuje i zostaniesz singlem.Trzeba tez troszke zaufać mowie troszke bo nigdy do konca nikomu sie nie ufa bynajmniej ja tak mam i takie jest moje załozenie w tej kwesti.Wiec naprawde to nie jest obrażliwe idz do psychologa porozmawiaj o twoich hmm... zaburzeniach bo to tak wynika z rozmowy ze masz czasowe zaburzenia rownowagi.Ze cos robisz pochopnie pozniej myslisz co zrobiłeś , a to powinno być na odwrót ze najpierw przemysl a pozniej zrob.I jak wszystko po układasz to zawalcz o ta dziewczyne pokaz jakim byłeś i jaki sie zmieniłeś musisz jej zaprezentować innego ja i wtedy zobaczysz wszystko sie po układa tylko musisz z psychika po układać sb wszystko bo tam wszystko sie dzieje.Tak samo z odchudzaniem , i innymi dziedzinami wszystko w psychice jest ustawione chcesz masz motywacje pozmieniaj tak by ci sie żyło lepiej by było ci z tym dobrze i nie kolidowało z zasadami ktore posiadasz ;]
POzdr.. by CHaninng;]

eldo
Portret użytkownika eldo
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Malediwy.

Dołączył: 2011-11-03
Punkty pomocy: 16

Weź najpierw zdobądź pewność siebie (już pierwsza rzecz, która razi po przeczytaniu tytułu tematu) a później wejdź w związek z kimś. Żadna wartościowa (podkreślam wartościowa) kobieta nie będzie chciał się związać z kimś, to ma niskie poczucie własnej wartości.