Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Popołudniowa mentalna zmiana na lepsze

5 posts / 0 new
Ostatni
Durendal
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-10-21
Punkty pomocy: 0
Popołudniowa mentalna zmiana na lepsze

Witam wszystkich.
Mam na imię Adam i jestem w klasie maturalnej.Odwiedzam podrywaj.org od ok. 1,5 roku. Dosyć długo zmagałem się z bardzo niskim poczuciem własnej wartości, swego czasu nawet głupie słowa że "Jestem całkiem ładny" od bliskiej koleżanki (nie ma ona nic wspólnego z FZ powstałym wskutek odrzucenia) potrafiły mnie niesamowicie podjarać. Z upływem czasu pewność siebie wzrosła (może nie jakoś drastycznie ale wzrosła), pomogły w tym między innymi regularne uczęszczanie na siłownię,czytanie blogów z tej strony, bieganie i zmniejszenie częstotliwości trzepania kapucyna Wink Zmniejszenie, ponieważ raz na jakiś czas znowu się to zdarza ale próbuję skończyć z tym ostatecznie. Wcześniej miałem duży problem z masturbacją więc cieszą mnie jakiekolwiek postępy w walce z nią i pornografią. Jeżeli chodzi o dziewczyny to dostawałem parę razy kosza, z jedną dziewczyną mam dosyć luźną znajomość, a ostatnio byłem w dłuższym (wg mnie jak na mój wiek i obycie z dziewczynami) związku ale zakończyłem go ze względu na to że ten związek był zainicjowany z mojej strony na siłę. Czyli panna (HB 7,5) była zakochana a ja niekoniecznie.

Przechodząc do mojego głównego problemu.
Próbuję się rozwijać, lecz nie we wszystkich aspektach przychodzi mi to łatwo. Już nie chcę tu mówić o małych krokach które jest łatwo podjąć, aby zmienić swoje przyzwyczajenia a w konsekwencji żywot. Chodzi mi tu głównie o jakieś drobne postanowienia typu unikanie fajek, nie za dużo alkoholu itp. Z nimi problem nie mam. Moim problemem jest co innego.
Zdarzają się dni w których po całym dniu spędzonym w szkole, gdy wracam do domu załącza mi się tryb odmiany swojego życia. Najczęściej jest tak po delikatnej próbie ogarnięcia "co mógłbym w sobie zmienić na lepsze lub jak mógłbym zwiększyć swoją atrakcyjność". I tutaj się pojawia cała lista życzeń: odblokuję swój umysł, pozbędę się iluzji, będę promieniował uśmiechem, zwiększę swoją pewność siebie, nie będę miał problemu z rozmowami z nieznajomymi dziewczynami itd. Myślę wtedy że "Będę jak Tyler Durden". I z głową wypełnioną postanowieniami oraz planami kładę się spać.
I gdy wstaję wszystko wydaje się bardzo odległe... Mam problem z dobrym rozpoczęciem dnia i z byciem konsekwentnym wobec wczorajszych postanowień. Nie promieniuję uśmiechem, mój język znowu jest ostry i wulgarny a na myśl o poznaniu jakiejkolwiek nowej koleżanki w mózgu pojawia się masa wymówek. Jakbym był na emocjonalnym autopilocie. Dopiero gdy wrócę do domu pojawiają się wyrzuty sumienia że nie postąpiłem tak jak sobie zaplanowałem... Drodzy forumowicze, poratujcie radą jak wyjść z tej mentalnej stagnacji. Bo mimo chęci jak przyjdzie co do czego to znowu będzie to samo...

Jedyny łatwy dzień był wczoraj.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5415

bo życie to nie film koleżko Wink

they hate us cause they ain't us

GuardiaN
Portret użytkownika GuardiaN
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2015-07-23
Punkty pomocy: 124

Też mam te 18 lat i też przeżywam słomiane zapały, ustalam sobie coś w jeden dzien a na drugi tego nie robię, a gdy jestem sam mam chwilę na rozmyślenie czemu tego nie zrobiłem Wink To są słomiane zapały i trzeba je odróżniać od prawdziwych zasad/misji.
Lepiej ustalaj sobie zasady których się będziesz sztywno trzymał.

"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie

kazik
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Łomża

Dołączył: 2011-04-17
Punkty pomocy: 58

Przestać myśleć zacząć działać małymi krokami. Nauczyć się rozmawiać z ludzmi nie tylko dziewczynami ogólnie obcymi ludzmi. Zagaduj przy nadażającej się okazji przez jakiś czas a zdziwisz się jak łatwo zacznie ci to przychodzić

David Durden
Portret użytkownika David Durden
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Rybnik

Dołączył: 2015-06-15
Punkty pomocy: 622

Wszystko jest w głowie, niestety zmiana myślenia, pozbycie się blokad, to chyba jedne z najtrudniejszych rzeczy, które zrobisz w swoim życiu. Nie ma innej drogi jak przełamanie się. Tak jest ze wszystkim. Dawno temu postanowiłem biegać, od tamtego czasu nie odpuściłem ani jednego treningu (chyba że byłem chory), zaowocowało to powoływaniem na zawody, w klasie nikt nie miał ze mną szans, a dodatkowo było to dla mnie zdrowe i wyrzeźbiłem sylwetkę. Czy żałuję, że zacząłem? Oczywiście, że nie, zaczyna się ciężko, ale po paru miesiącach, gdy widzisz efekty, to jest to bezcenne. Tak samo na każdej innej płaszczyźnie, czy poznawanie ludzi, czy siłownia, czy piłka nożna, czy pisanie bloga. Pewnego dnia zamykasz japę i lecisz z tematem, chce ci się, nie chce się, słońce, śnieg — nie ma to znaczenia, musisz iść i spróbować.

Nie ma innej drogi, albo to zrobisz albo staniesz się jednym z szarych zombie Cash

-----------------------------------------------------------
Wiem o tym, bo Tyler o tym wie.